Odmiana I

Treść tego postu może zawierać treści wulgarne, mogące przypadkiem urazić niektórych czytelników.
Wszystkie postacie są fikcyjne.
Kopiowanie ZABRONIONE!
                                                                    
"Cześć kochanie. To jak widzimy się dzisiaj? Wczoraj kupiłam to, nad czym się zastanawiałyśmy." Takim smsem właśnie zostałam zbudzona z 6 godzinnego snu. Napisała go Kasia, moja dziewczyna.
Ja nazywam się Magda. Chodzę z Kasią od roku, ona uznaje to za wielką miłość. Z początku też tak myślałam, ale z czasem miłość przechodziła. Teraz jestem z nią tylko i wyłącznie dla seksu. Jest w tym nieziemska. Takiej minetki jak ona, nie zrobiła mi żadna. Zebrałam się bardzo szybko z łóżka. Od jakiegoś czasu sypiam naga, ale ma to jedną wadę. Mieszkam w bloku. W mojej sypialni jest duże okno. Często widzę jak podgląda mnie facet z bloku naprzeciwko. Nie powiem, czasem podjara mnie myśl o tym, że widzi mnie taką mężczyzna. Nie raz, nawet zdarzało mi się, że myślałam o seksie z facetem.
Nietety mam traume. Spotykałam się z jednym w wieku 17 lat przez jakies 2 miesiące. On ciągle się do mnie dobierał, próbował ciągle cos kombinować. Jak to facet ciągle chetny. Ale ja nie chciałam. Czułam że to za wcześnie. Pewnego dnia kiedy szliśmy, jak zawsze przez nasz ulubiony lasek znowu zaczął się dobierać. Ja jak zwykle odpowiedziałam : NIE. On nie przestał, tamtego dnia był bardziej stanowczy. Pomyślałam wtedy, no dobra zrobie mu loda, co mi szkodzi.
- Dobra Darek prosze skończ. Zrobię ci laske ale nie chce jeszcze pierwszego razu.
Klęknęłam przed nim. Już zaczynałam rozpinać mu spodnie, kiedy on złapał mnie za włosy. Mocno za nie pociągnął, szarpiąc w góre.
- Nie, ja mam ochote cię rozdziewczyć, a mi się nie odmawia. Poczułam silne uderzenie w twarz, dostałam mocnego liścia. Rozpłakałam się. Kochałam go niesamowicie mocno. Stałam w bezruchu. Darek robił co chciał czułam jak mnie rozbiera, bije i... I na tym się skończyło. Ocknęłam się w szpitalu. Bijac mnie uderzył w skroń, przez co zemdlałam. Budząc się myslałam. - Ufff koniec koszmaru, może nawet mnie nie rozdziewiczył. - Ale pomyliłam się, badania wykazały, że zostałam zgwałcona.
W pracy jak zawsze pełno roboty papierkowej. Pracowałam w ogromnej firmie na stanowisku księgowej. Zatrudnionych tu było wiele ładnych kobiet. Z paroma nawet byłam bliżej.
Po gwałcie straciłam do siebie jakikolwiek szacunek. Traktowałam siebie przedmiotowo. Może nie dosłownie ale kiedy podobała mi się jakaś dziewczyna, podniecała mnie zawsze próbowałam ją poderwać, nie koniecznie na seks, ale chociaż poflirtować. Faceci nie interesowali mnie w ogóle.
Podczas pisania pewnego dokumentu, kątem oka zauważyłam pewnego mężczyznę. Dla mnie to był szok. Nie trawiłam facetów, a tu spojrzałam na jednego i co ważniejsze, zainteresował mnie. Zgubiłam go w korytarzu. Próbowałam znaleść, po całym biurze, ale to na nic. Nie było go nigdzie.
Wracając z pracy zamiast do domu od razu wstąpiłam napalona do mojej Kasi. Liczyłam na jakieś orgazmy. Otworzyła mi drzwi w samym szlafroku.
- Heeej jak dzień minął? - powiedziała dając mi całusa i zawiązując sobie szlafrok. Nie odpowiedziałam na to, a pewnym ruchem z całusa zrobiłam dlugi pocałunek.
- Jestem bardzo napalona liczę, że nie dasz spokoju mojej mokrej cipce Ani się obejrzałam, a całując się znalazłyśmy się w łóżku. Byłam ubrana w bardzo krótka spódniczkę i bluzkę. Kaśka zsunęła się w dół i znalazła się pod moja spódniczką. Nie miałam majteczek. Zaczęła czarować swoim jezyczkiem, na mojej szparce. Wiłam się. Leżałam na pleckach z szeroko rozłożonymi nóżkami. Podczas gdy Kaśka robiła mi minetkę trzymałam ją za głowę. Czułam, że wydzielam mnóstwo soczków zmieszanych z jej śliną. Wstała i znowu zaczęłyśmy się całować, tym razem bardzo łapczywie. W pewnym momencie poczułam, jak włożyła we mnie coś dużego i grubego. Jęknęłam głośno. Było to 25 cm dildo bardzo grube.
- To ten nowy sprzet? - Mówiłam jęczac pomiedzy słowami. - Tak Madziu, przyzwyczaj się. - Zatkało mnie. Nie wiedziałam konkretnie o co jej chodziło. Byłam coraz bliżej. Ona szybko posuwała mnie dildem. Doszłam podsumowując to głośnym jękiem. Padłam głową na poduszkę i szybko zasnęłam.
Obudził mnie szelest. Kasia pakowała coś do torby jednorazowej. Ziewnęłam i wstałam podchodząc do mojej kochanki.
- Musimy porozmawiać mam ci coś do powiedzienia. Nie wiem jak zareagujesz, ale nie daje mi to spokoju. - Była lekko podłamana i zestresowana. Coś gryzło ją od środka.
- Mów nie bój się przyjmę dosłownie wszystko.
- A więc, że nasz związek opiera się od jakiegoś czasu tylko na seksie, potrzebuje kutasa Magda. Potrzebuje faceta. - Zatkało mnie dosłownie. Nienawidzę mężczyzn. Starałam się ją jakoś przekonać.
- Po co ci chuj? Patrz ile masz tu dild, wibratorków masz moją cipkę, dupkę możesz ze mną robić co zapragniesz...
- Tak mogę, ale potrzebujemy tego. Mam dla ciebie propozycję... Spróbujmy trójkąta. Ty, ja i jakiś przystojny facet. Pomyśl ile nowości. Żywy kutas, obciąganie, ostro bedzie nas pieprzyć, minetki przez faceta robione. - Wyszłam z pokoju od razu. Byłam roztrzęsiona. Nie kochałam jej to fakt. Ale zżyłam się,  
- Może to nawet niezly pomysł spróbować z facetem.

                                                                    
Komentujcie, udostępniajcie, piszcie do mnie i najważniejsze czytajcie bo to zajebiście motywuje!!!
Na blogu zawsze wszystko jest częściej udostępniane. Na innych stronach premiery są dużo rzadziej.

argonian

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1046 słów i 5676 znaków.

3 komentarze

 
  • Pinocchio

    Marzenie każdego faceta :jupi: Ale sam tekst faktycznie trochę krótki i pisany "na chybcika". Postaraj się następnym razem rozwinąć trochę fabułę

    17 mar 2015

  • marti952

    Ciekawe - co dalej?

    9 mar 2015

  • reijo

    podoba mi sie fabuła troche za szybka ale interesująca, Czekam na kolejne czesc :)

    9 mar 2015