Numerek z koleżanką

Kuba siedział w szkole. W tym dniu było mało osób, korytarze były pustawe. Chłopak siedzał z trzema kolegami z klasy, którzy przyszli do szkoły w tym dniu. Zaczynała się długa przerwa.
- Chodźcie do toalety - zaproponował nagle jeden z kolegów.
- Po co? - odparł drugi.
- Po prostu chodźcie.
Wszyscy czterej udali się więc do toalety. Stanęli przy ścianie i czekali na wyjaśnienia kolegi.
- Dawajcie zwalimy sobie konia - powiedział.
- Ale tak teraz, przy sobie? - zapytał drugi ze zdziwieniem.
- Tak, a co, boisz się kutasa pokazać?
Stwierdzili więc, że czemu nie. Stanęli przy pisuarach. Kuba był trochę nieśmiały. Wszyscy domyślali się, że jego męskość nie jest zbyt duża. Cała czwórka zsunęła spodnie do kolan. U każdego z nich widać było wypukłość w bokserkach. Na trzy, cztery zsunęli również majtki. Wszyscy nawzajem spojrzeli na swoje penisy. Chłopcy zmierzyli i porównali swoje penisy. Chłopak, który zaproponował to wydarzenie miał 16cm, drugi kolega 17cm, a trzeci 13cm. Ptaszek Kuby miał 15cm. Rozpoczęła się masturbacja. Pierwszy doszedł Kuba. Koledzy również doszli szybko i wszyscy wytrysnęli spermą brudząc ścianę. Po zaspokojeniu się chłopcy wrócili na korytarz. Na następnej przerwie do rozmowy dołączyła się Ala - koleżanka z klasy. Rozmowa przypadkowo zeszła na temat seksu.
- Huj mnie to obchodzi - odpowiedział jeden z kolegów drugiemu na jakieś docinki
- No a ty masz małego huja - odparł ten drugi.
- A skąd wiesz? - wtrąciła się Ala chcąc przerwać kłótnię.
- Widziałem - odparł dumnie chłopak.
Dziewczyna się zawstydziła. Rozmowa szybko zeszła na inny temat. Kuba odłączył się na chwilę od towarzystwa i poszedł do toalety za potrzebą. Gdy wychodził spotkał Alę.
- Chodź na chwilę - powiedziała dziewczyna wciągając go do toalety.
- Ty jesteś chłopakiem to wiesz... Tak się zastanawiałam po tej kłótni chłopaków, ile to jest mały, a ile duży penis? Bo ja się nie znam, nigdy tego nie robiłam.
- No mniej niż 14cm to mały, a więcej niż 16cm to już spory.
- Aha. A... tak sobie pomyślałam, że może pokazał byś mi swojego ptaszka.
- No nie wiem
- Proszę.
- No dobra.
Kuba z Alą poszli do kabiny.
- Ile masz cm?
- 15.
- Kuba, a może od razu byśmy to zrobili, no wiesz, bzyknęli się.
Ala bardzo podobała się Kubie, więc zgodził się.
Usiadł na sedesie. Ala usiała na nim. Chłopak zdjął jej bluzkę i spodnie. Ala zdjęla też spodnie i bluzkę Kubie.
- Ale masz sporego fiutka - powiedziała dziewczyna kładąc dłoń na wypukłych bokserkach Kuby. Chłopiec zdjął Ali stanik i ściągnął majtki. Dziewczyna uwolniła jego kutasa. Najpierw wzięła go do buzi. Zaczęła mu walić, a następnie zrobiła mu loda. Gdy skończyła usiadła na chłopaku. Ten włożył jej fiuta do ciasnej cipki. Ala zaczęła jęczeć. Po około 5 minutach oboje dostali orgazmu. Kuba wytrysnął dzieczynie w cipkę. Przez wiele kolejnych miesięcy bali się, że Ala zajdzie w ciążę, ale tak się nie stało.