Razem z moją żoną Moniką zaplanowaliśmy ,,małą imprezę" dla znajomych. Z uwagi na piękną pogodę postanowiliśmy podpalić grilla w naszym ogrodzie. Już od samego rana poczęliśmy przygotowania. Ja zająłem się koszeniem trawy natomiast Monia krzątała się w kuchni. Podczas prac w ogrodzie zauważyłem firmę przewozową, która zaparkowała swoją ciężarówkę obok wjazdu do sąsiedniego domu. Zaraz za nimi podjechało srebrne volvo załadowane pod dach kartonami, z którego wysiadła piękna blondynka w wieku ok trzydziestu lat, a zaraz za nią mężczyzna w podobnym wieku. Oboje zadbani i uśmiechnięci. Razem poszli do domu z pracownikami firmy przewozowej, a po chwili wrócili do auta po rzeczy i zaczęli je nosić do domu. Nie mogłem od niej oderwać wzroku. Seksowna kobieta w bardzo skąpych jeansowych spodenkach, które uwydatniały jej okrągły tyłeczek i pokazywały w całości zgrabne nóżki. Szczupła w talii z lekkim dekoltem wskazującym na piersi w rozmiarze B może C. Gdy skończyłem kosić trawę podszedłem do nich się przywitać. Z odległości ok dziesięciu metrów głośnym tonem powiedziałem ,, dzień dobry",a następnie podszedłem do ogrodzenia łączącego nasze działki. Oboje odwzajemnili moje powitanie. Czy jesteście Państwo nowymi właścicielami tego dobytku? Zapytałem. Mężczyzna odpowiedział, że tak. Więc witam nowych sąsiadów mam na imię Karol. Po czym wyciągnąłem dłoń w kierunku kobiety. Witam mam na imię Paulina, a to jest mój mąż Adam. Delikatny uścisk dłoni, piękne błękitne oczy, zmysłowy uśmiech i cudowne perfumy sprawiły, że już się nią zauroczyłem. Po przywitaniu podałem rękę Adamowi, który miał pewny męski uścisk. Miło poznać odpowiedział. Może Państwu pomóc ? Zapytałem. Oj tam zaraz państwu proszę się zwracać do nas po imieniu zaoponowała Paulina. Dobrze, więc może Wam pomóc? Adam odpowiedział, że już kończą ale dziękują za propozycję. To może wpadniecie do nas wieczorkiem na grilla? Będzie kilku znajomych, będziemy mieli okazję lepiej się poznać. Sama nie wiem, nie chcemy się narzucać. Odpowiedziała Paulina. To żaden problem serdecznie zapraszamy razem z żoną na osiemnastą. Niczego nie obiecujemy. Odpowiedział Adam. Super więc mam nadzieję, że do zobaczenia później. Po czym wróciłem do pracy. Przygotowałem grilla, podpałkę, węgiel i inne akcesoria. Gdy wszystko było gotowe wszedłem do domu. Kątem oka patrzyłem na Monię co robi w kuchni. Akurat była wypięta swoim seksownym tyłeczkiem w moją stronę. Skąpe spodenki wbijały jej się w rowek między pośladkami. Żonka należała do kobiet o średniej budowie ciała. Mała cudowny wyćwiczony okrągły tyłeczek i duże piersi w rozmiarze siedemdziesiąt F. Jej długie ciemne włosy sięgały do połowy pleców. Największym jej atutem były zjawiskowe ciemne oczy od których nie mogłem się oderwać. Zawsze gdy szliśmy na spacer przykuwała uwagę mężczyzn jak również i kobiet. Zerkałem na nią podczas przygotowywania sałatek na wieczór, lecz nie wytrzymałem. Podszedłem do niej od tyłu cały mokry od potu. Przytuliłem ją mocno i wsadziłem ręce pod koszulkę. Żonka często chodziła bez stanika po domu i tak też było w tym przypadku. Monia delikatnie się uśmiechnęła. Co robisz? Zapytała subtelnym głosem. A jak myślisz kochanie? Odpowiedziałem. Zacząłem całować ją po szyi i jednocześnie pieściłem jej piersi. Po chwili rozpiąłem jej spodenki i kucnąłem żeby lizać jej obie dziurki. Monia jeszcze bardziej się wypięła. Dzięki czemu miałem idealne dojście do jej skarbów. Miała wygoloną muszelkę z pozostawionym lekkim paskiem . Dałem jej kilka klapsów w cudowne pośladki, pozostawiając na nich czerwone ślady moich dłoni. Monia nagle się odwróciła i usiadła na blacie kuchennym odkrywając cały swój skarb dzięki czemu mogłem ją jeszcze lepiej wylizać. Włożyłem w nią dwa palce i delikatnie ruszałem w obu kierunkach. Żonka zdjęła z siebie koszulkę uwalniając swoje cudowne piersi. Mój kutas mocno opinał się w spodenkach. Zacząłem wstawać i po drodze lizałem oraz gryzłem delikatnie brodawki żonki a następnie zaczęliśmy się namiętnie całować. Po chwili Monia rozpięła mi spodenki i uwolniła nabrzmiałego kutasa. Powoli wszedłem w jej mokrą cipkę. Delikatne jęki Moni jeszcze bardziej mnie nakręcały. Żonka naglę kucnęła i zaczęła mi robić loda. Napluła na kutasa i wsadziła go sobie między swoje cudowne piersi. Ścisnęła je rękoma i zaczęła poruszać w przód i tył na zmianę energicznymi ruchami. Co jakiś czas polizała czubek mojego przyrodzenia. Po chwili wstała i oparła się oblat kuchenny wypinając swój tyłeczek. Napluła sobie na rękę i zwilżyła rowek a następnie włożyła dwa mokre palce w drugą dziurkę. Wejdź we mnie proszę. Powiedziała Monia. Po czym złapała mnie za sprzęt i nakierowała na swoje kakaowe oczko. Powoli w nią wszedłem do samego końca. Jęki rozkoszy unosiły się po całym domu. Powoli podkręcałem tępo i czułem jak żona łapie mnie za jaja. Uwielbiałem jaj je ściska podczas seksu. Złapałem ją mocno za włosy i pieprzyłem z całej siły po same jaja a Monia w tym czasie włożyła sobie paluszki w cipkę. O TAK PIEPRZ MNIE!!!! Wykrzyczała Monia. Po czym przez jej ciało przeszły fale rozkoszy. Wiła się jak piskosz na blacie. Jeszcze kilka ruchów i również doszedłem w jej tyłeczku. Nie wychodząc z niej łapałem oddech. Przypadkowo spojrzałem przez okno i zauważyłem Paulinę jakby patrzyła prosto na nas ze swojego tarasu. Nie wiem czy nas widziała lecz wyglądała na lekko speszoną, gdy na nią patrzyłem i wróciła do domu. Monia podniosłą się z blatu dała mi buziaka i powiedziała, że musimy iść pod prysznic. Uśmiechnąłem się i odpowiedziałem, że koniecznie.
Przed osiemnastą przyszli nasi znajomi. Cztery pary w podobnym wieku do nas czyli po ok trzydzieści lat. Mężczyźni przyszli do grilla natomiast nasze cudowne kobiety usiadły przy wspólnym stole. Każdy z nas sączył zimne piwko. Chwilę po osiemnastej zadzwonił domofon. Monia zapytała czy się kogoś spodziewamy. Odpowiedziałem, że zaprosiłem na wieczór do nas nowych sąsiadów z domu obok dosłownie zza płotu. Poszedłem otworzyć drzwi. Przez szybkę widziałem, że miałem rację. Piękna Paulina stała u boku Adama. Delikatna zwiewna sukienka cudownie podkreślała jej kobiece kształty. Z uśmiechem na ustach otworzyłem im drzwi. No cześć bardzo się cieszę, że przyszliście do nas. Oboje odwzajemnili uśmiech po czym Paula wręczyła mi butelkę wina a Adam siatkę z browarami. Przepraszamy za spóźnienie, ale moja żonka nie mogła się ogarnąć. Odpowiedział Adam. Nic nie szkodzi, zapraszam. Odpowiedziałem, po czym ręką wskazałem im kierunek do ogrodu. Najpierw zaprowadziłem ich do stołu. Kochanie poznaj naszych nowych sąsiadów. Powiedziałem. Po czym Monia wstała i podała obojgu rękę przedstawiając się ze swoją wrodzoną klasą. Zauważyłem, że strasznie przykuła uwagę Adama. Zresztą co tu się dziwić. Pozostałe panie również wstały z krzeseł i się przywitały. Gdy koledzy zauważyli Paulinę sami przyszli się przywitać. Adam okazał się bardzo sympatycznym i towarzyskim facetem. Powiedział, że jest wojskowym i przeniesiono go w nasze rejony z Krakowa. Moi pozostali koledzy również złapali z nim wspólny kontakt i rozmowa się bardzo dobrze kleiła. Ilość procentów w naszych głowach spowodowała, że zaczęliśmy sobie żartować na różne tematy zwłaszcza zboczone. Po jakimś czasie impreza przeniosła się do domu. Rozsiedliśmy się w salonie i Monia włączyła delikatną muzykę. Kaśka z Michałem oraz Mateusz z Karoliną zaczęli tańczyć. Co jakiś czas się ze sobą wymieniali partnerami. Zauważyłem, że Paula ich bacznie obserwowała. Klaudia zapytała moją Monikę czy może pokazać jej sukienkę którą kupiła na wesele. Oczywiście, chodź ze mną na górę. Odpowiedziała Monia po czym wstała z łózka i udała się w kierunku schodów. Klaudia wzięła swojego męża z rękę i pociągnęła za sobą. Po drodze powiedziała coś Karolinie na ucho i poszli za moją Moniką. Obok mnie usiadła Paulina. Macie piękny dom. Powiedziała. Dziękuję odpowiedziałem z uśmiechem. Może Cie oprowadzić? Zapytałem nową sąsiadkę. Chętnie, dodała. Przy stole zostało dwóch Adamów i Justyna. Szepnąłem do kolegi żeby zagadał męża Pauli. Kiwną głową, że nie ma sprawy. Kątem oka spojrzałem na ,,parkiet" i widziałem tylko jedną parkę tańczącą wolnego. Gdzie idziecie? zapytał Michał. Chce pokazać Paulinie dom. Usiądźcie proszę do stołu zaraz wrócimy. Zaczęliśmy od parteru. Powoli oprowadzałem koleżankę po pomieszczeniach domu opisując każde z nich. Gdy weszliśmy do kuchni Paulina lekko się uśmiechnęła. Była już dość mocno wcięta. Wzięła mocny wdech wypinając mocno piersi do przodu. Jeszcze czuć seks. Powiedziała zerkając na moją reakcję. Czyli nas widziałaś?- zapytałem. Tak lecz nie od początku niestety. Mam świetne miejsce do obserwacji i szczerze mówiąc bardzo to lubię. Dodała po chwili. Ach tak. To świetnie się składa. Odpowiedziałem. Chwyciłem ją za rękę i szepnąłem na ucho - chodź za mną. Nie protestowała. Powoli jakby nigdy nic posłusznie kierowała się za mną na górę. Na korytarzu było już słychać delikatne jęki. Gdy zbliżaliśmy się do pokoju na końcu korytarza odgłosy stawały się coraz bardziej wyraźne. Drzwi były uchylone. Powoli zajrzałem do środka i widziałem jak Moniaka jest brana na w obie dziurki przez naszych kolegów natomiast Karolina z Klaudią bawiły lizały sobie cipki w pozycji 69. Paulina cały czas stała za moimi plecami i nie widziała nic co się dzieje w środku Mogła się jedynie domyślać po jękach. Odwróciłem się w jej kierunku i wyszeptałem do ucha. Tylko spokojnie my się czasami tak bawimy. Po czym złapałem ją za ramiona i skierowałem do szczeliny w drzwiach. Zszokowana na chwilę zamarła. Starała się ogarnąć co się dzieję. I jak podoba Ci się przedstawienie? Zapytałem koleżankę. Paula tylko przygryzła swoją wargę z zachwytu i podniecenia. Mój nabrzmiały członek mało nie rozerwał mi spodenek. Powoli zbliżyłem się biodrami do jej pośladków i zacząłem ocierać kutasem o jej zgrabny tyłeczek. Paulina nie oponowała. Alkohol widocznie zrobił swoje. Złapała się za lewą pierś i zaczęła ją masować. Chwyciłem ją za biodra i przycisnąłem do siebie. Coraz szybciej się ocierałem o je pośladki. Jedną rękę położyłem na jej płaskim brzuszku i powoli wsuwałem ją pod sukienkę. Widziałem coraz większe podniecenie u nowej koleżanki. Dłoń wsunąłem pod majteczki aż do samej mokrej muszelki. Była idealnie wygolona. Powoli ją masowałem a ręka Pauli powędrowała na mojego sterczącego kutasa. Katem oka spojrzałem do środka. Moja żona lizała cipkę Klaudii a sama była brana od tyłu przez Mateusza. Karola z kolei siedziała okrakiem na twarzy Klaudii jednocześnie robiąc loda Łukaszowi. Piękny widok. Też chcesz być tak zerżnięta? Zapytałem Paule. Lekko kiwnęła głową mrucząc yyyhhhyy. W tym momencie włożyłem jej dwa palce w jej mokrą cipkę. Była tak mokra i podniecona, że wystarczyło kilka ruchów żeby doszła. Moją rękę zalał strumień śluzu z jej cipki. Gdy przechodziły przez nią fale rozkoszy zatkałem jej śliczną buźkę ręką żeby nie zdradziła naszej obecności. Gdy doszła do siebie zamieniliśmy się pozycjami. Kazała mi stanąć przy drzwiach żeby miał lepszy widok. Sama kucnęła i ściągnęła mi spodenki uwalniając sterczącego kutasa. Mmmm jaki duży i twardy. Szepnęła Paula. Zaczęła mi mocno ssać pałę do samego końca. Po chwili lizała moje jaja i brała je całe do buzi. Co za talent pomyślałem. Nagle chwyciła mnie za biodra i odwróciła centralnie do szczeliny między drzwiami a futryną i zaczęła mi lizać dziurkę. Co za przyjemność! Moja żonka tak mi nie robiła. Jednocześnie ręką trzepała mi konia. W pokoju widziałem jak wszystkie dziewczyny klęczą na podłodze a koledzy starają się spuścić na ich twarze. Nie wytrzymałem tego. Szybko odwróciłem się w kierunku Pauli i zacząłem strzelać prosto w jej usta. Nie uroniła ani kropelki i wyssała ze mnie wszystko do końca. Po chwili wstała i dała mi buziaka. Kiedy zabawa w większym gronie? Zapytała. Spokojnie wszystko w swoim czasie. Ale spotkamy się na pewno. Odpowiedziałem. Paula uśmiechnęła się i sprawnie poprawiła swoją odzież. Nagle otworzyły się drzwi do pokoju. A co Wy tu robicie? Zapytała lekko zszokowana Klaudia. Oprowadzam nową sąsiadkę po domu. Odpowiedziałem. Wszyscy zeszliśmy na dół gdzie naszym oczom ukazał się ciekawy widok. Adam Pauliny śpi pijany na kanapie Natomiast Justynka nago skacze po Michale a Adam brał od tyłu żonę Michała Kaśkę.
CDN......
1 komentarz
Wariat102
Straszny chaos, już sam nie wiem kto czyją żonę… jest potencjał, ale zbyt szybka akcja, życie to nie film i sąsiadki raczej nie robią rimmingu sąsiadowi po 3h znajomości