Kwiaciarka

KwiaciarkaMagda była 25 letnią dziewczyną samotnie wychowującą dziecko. Magda zawsze podobała się facetom nie wysoka, ciemna karnacja, ciemne oczy, ładna twarzyczka no i oczywiście biust dużo za duży jak do jej figury choć nie była chudzinką. Po rozstaniu z ojcem dziecka Magda zaczęła chodzić na siłownie zrzuciła kilka kilogramów. Treningi dały spektakularne efekty. Biust się zmniejszył ale i tak był w rozmiarze E. Największą przemianę przeszła dolna część ciała piękny płaski brzuch, brazylijski tyłeczek i pięknie zarysowane uda. Faceci przychodząc do kwiaciarni w której pracowała ślinili się na jej widok choć ubierała się dość skromnie. Koło Magdy mieszkania wybudowano dużą galerie w której była kwiaciarnia w której szukano pracownicy. Kobieta znudzona godzinnymi dojazdami do pracy złożyła CV do nowej kwiaciarni. Następnego dnia zaproszono ją na rozmowę kwalifikacyjną. Rozmowa była w kwiaciarni tuż przed zamknięciem galerii. Wszystko poszło po myśli dziewczyny. Po pokazaniu albumu ze swoimi kompozycjami właścicielka zatrudniła dziewczynę. Magda uradowana chciała jeszcze kupić wino w sklepie na samym końcu galerii. Idąc pośpiesznie widziała ostatnich klientów galerii zauważyła że wszystkie sklepy już zamknięte. Obracając się wpadła na starszego rosłego ochroniarza. Przeprosiła i poszła w kierunku wyjścia. Weszła w duże obrotowe drzwi ku jej zdziwieniu drzwi zatrzymały się więżąc Magdę w środku. Dziewczyna krzyczała ale ostatni klienci byli już za daleko tak samo jak potrącony ochroniarz. W torebce szukała telefonu by zadzwonić po pomoc ale telefonu nie było. Zrezygnowana oparła się o szybę drzwi myśląc nad rozwiązaniem. Wewnątrz drzwi było bardzo ciepło a stres dodatkowo podniósł jej temperaturę ściągnęła więc płaszczyk i została w koszuli wypatrując ochroniarza który podejrzewała że może mieć obchód i uwolni ją z pułapki. Czekała 5, 10 , 20 minut i nic. Było coraz cieplej rozpięła dwa guziki koszuli wachlując się rękoma. Pierwsze krople potu pojawiły się na jej czole i szyi. Była zrozpaczona nie mogła się stąd wydostać ale także dać znać mamie która opiekowała się jej synkiem żeby się nie martwiła. Było jej słabo brakowało powietrza rozpięła kolejne guziki koszuli licząc na poprawę przy okazji odsłoniła piersi w koronkowym staniku. Zauważyła na korytarzu galerii dwóch rosłych ochroniarzy w wieku około 50 idących w jej kierunku. Otworzyli awaryjne drzwi i szybkim krokiem podeszli do dziewczyny blondyn ubezpieczał a drugi brunet obezwładnił Magdę zakładając kajdanki. Dziewczyna krzyczała
- przecież nic nie zrobiłam to pomyłka!!
została mocno przyciśnięta do szyby. Ochroniarz rozstawił jej nogi i zaczął przeszukanie. Zaczął od nóg gładził jej łydki robił to wolno i dokładnie kierując ręce ku górze. Magdę przeszedł dreszcz pomyślała że mogą teraz z nią zrobić co zechcą i nikt jej nie pomoże. Czuła ręce ochroniarza które gładziły jej nogi. To było bardzo przyjemne a on piął się w górę był na wewnętrznej stronie ud kierując się w stronę bioder zahaczył niby przypadkiem o piękny w tej pozycji wypięty tyłeczek a tu nagle poczuła zimne dłonie ochroniarza na jej tali i wzięła głęboki oddech ochroniarze widząc to zrobili porozumiewawczą minę drugi powiedział
- żeby to przyśpieszyć ja przeszukam panią z przodu
odkleili ją od szyby i kazali stać prosto z lekko rozstawionymi nogami dopiero teraz Magda zdała sobie sprawę że ma rozpiętą koszule. Ochroniarz widząc to uśmiechnął się i powiedział  
- kolega zaczął od dołu to ja zacznę od góry i bezceremonialnie chwycił za zapięcie stanika które było z przodu i go rozpiął. Uwolnił dwie piękne półkule. Magda z kajdankami zapiętymi z tyłu nie mogła nic zrobić tylko zaczęła krzyczeć :
-co Ty robisz i co sobie wyobrażasz!!
a on ze stoickim spokojem wziął w ręce jej piersi i powiedział  
- już nie muszę sobie wiele wyobrażać
Starszy blondyn widząc co robi młodszy kolega rozsunął zamek jej spódnicy. I szybkim ruchem wsunął ręce w majteczki dziewczyny. Magda zaczęła się szarpać ale z kajdankami na rękach nie wiele mogła zrobić. Poczuła jego palce na swojej jaskini przyjemności a on wiedział co z nimi robić. Po krótkiej walce dziewczyna poddała się pieszczocie jakiej dawały jej te palce. Drugi już bezceremonialnie lizał i ssał piersi kobiety .Uwielbiała pieszczoty piersi. Nie broniła się . Zauważyli to i od razu ściągnęli koszulę, rozpięty stanik i zsunęli jej spódnicę. Ku ich zdziwieniu dziewczyna miała na sobie pas z pończochami. Magda lubiła w nich chodzić ale nie miała wielu okazji by ubrać. Dziś była dogodna sytuacja bo spódnica przed kolano w którą była dziś ubrana zasłaniała pas do pończoch jak i zapięcia. Przeszkadzały im tylko jej majteczki więc młodszy wyciągnął nóż i je rozciął rzucając na ziemię. I tu kolejne zaskoczenie dziewczyna była idealnie wydepilowana. Na widok tak przygotowanej jaskini jeden z nich pochylił ją do przodu tak by wypięła dupcie klęknął za nią i zaczął szaleć językiem drażniąc jej łechtaczkę. Magda nigdy nie doświadczyła takich pieszczot od Ojca jej dziecka który był jej jak dotąd jedynym kochankiem. Dziewczyna odpływała w rozkoszy. Starszy i wyższy ochroniarz stojąc z tyłu nie wytrzymał i wyciągnął swój sprzęt z bokserek. Magda popatrzyła z podziwem na duże przyrodzenie. Widząc ten wzrok nakierował go na jej usta a Ona zaczęła go ssać. Pierwszy wstał i też wyciągnął swój sprzęt i włożył w cieknącą sokami jaskinie przyjemności po same jądra. Magda przez w chwile jęczała z bólu bo od prawie roku nikt w niej nie był a dodatkowo nigdy nie miała w sobie takiego okazu ale później czerpała już tylko przyjemność. Zaspokajała dwóch starszych ale całkiem przystojnych facetów kiedyś o tym śniła a teraz dzieje się to naprawdę. Kochali się tak dłuższą chwile i wtedy nadszedł on niebotyczny orgazm jakiego nigdy w życiu nie miała nie panowała nad sobą wypinała się jak kotka. Gdy już dochodziła do świadomości ten którego miała w ustach zaczął szczytować i wtłoczył do jej ust dużą dawkę spermy. Nie miała żadnych oporów żeby ją połknąć i nawet jej smakował. Po czym nadal lizała go nie marnując nawet kropelki. Po chwili również ten który brał ją od tyłu zaczął dochodzić wyciągnął z niej swój sprzęt i rozkazał  
- klękaj !!
Grzecznie wykonała polecenie wypinając dumnie piersi i otwierając szeroko usta. On oblał jej cycki sporą dawką nasienia po czym włożył penisa do jej ust. Nie miała już żadnych oporów by wyssać go do czysta. Gdy została rozkuta roztarła sobie spermę po piersiach a gdy zaczęła się ubierać starszy złapał ją za goły tyłeczek i powiedział  
- oj będziemy mieć tu z tobą dużo zabawy. Przyjdź do naszej dyżurki na tyłach galerii jutro o tej samej porze na seans filmowy i nadal obmacując jej tyłek wskazał palcem na dwie kamery ochrony skierowane na nich.

3 komentarze

 
  • Użytkownik sai

    Przystojni ochroniarze w galerii handlowej :) hahahaha  - chyba emeryci z 3 grupą inwalidzką :DDD

    16 gru 2016

  • Użytkownik valkan

    Po pierwszych kilku zdaniach myślałem, że opowiadanie mnie zaciekawi i warto będzie poświęcić na nie czas. Jednak, niestety czym dalej tym gorzej :/ Mam wrażenie, że zbyt szybko chciałeś zakończyć pisanie i wynikiem tego są liczne błędy. Co do postaci, to nic nie wiemy o głównej bohaterce. Jedynie, że samotnie wychowuje dziecko i właśnie znalazła pracę. Całość niestety na minus, ale biorąc pod uwagę to, że jest to Twój debiut, wstrzymam się od głosu. Dopracuj następny tekst, a wtedy może być całkiem nieźle ;)

    15 gru 2016

  • Użytkownik ?

    Widzę MrHyde, że litościwie pominąłeś impotencję interpunkcyjną Autora. „Magda była 25 dziewczyną samotnie wychowującą dziecko”. Nie wiedziałem, że dziewczyny samotnie wychowujące dzieci się numeruje. I skąd wiadomo, że była dwudziesta piąta, a nie np. trzydziesta pierwsza? @adablerto, chyba nie przeczytałeś tego, co napisałeś, bo pewnie sam byś wyłapał wiele błędów. Po napisaniu odłóż tekst na dzień, dwa, przeczytaj, popraw, znowu odłóż – jak trzeba nawet 10 razy. Opowiadanie to rodzaj sztuki, bez pracy, wysiłku, niczego nie osiągniesz. I opowiadanie erotyczne to nie to samo, nie tylko pornol, jaki zafundowałeś czytelnikom powyżej. Jak przyłożysz się do pracy to może wypichcisz coś przyzwoitego, bo zadatki na „pisarza” masz. A wtedy w komentarzach pojawią się „ochy” i „achy”.

    15 gru 2016