Materiał odrzucony.

Kochanek cz.1

Kochanek cz.1Matylda była lekko zaokrągloną 30-latką o biuście miseczką E.Miała zaokrąglony tyłeczek, każdy się za nią oglądał... Była w szczęsliwym związku małżeńskim, dobrze zarabiala. Ale czegoś jej brakowało w związku, czegoś nowego. Na drugi dzień bedąc w pracy jej najlepsza koleżanka opowiadała jej o portalu erotycznym, na którym można się umawiać. Wracając do domu, pomyślała o tym żeby można spróbować na tym portalu a może akurat coś się wydarzy...

Wyszła z pod prysznica w ręczniku, który ledwo zakrywał jej ciało. Siadła do laptopa i szukała róznych portali aż w końcu natrafiła:"SzybkiRomans.pl".  
Zaciekawiło ją to, więc weszła. Załozyła konto o loginie -Gorąca 30-latka-. W opisie zaznaczone było :Jestem 30-letnią kobiętą. Szukam męzczynę który zaspkoi moje najskrytsze fantazje.
  
Po kilku dniach weszła na portal by zobaczyć czy ma jakięś wiadomości. Była zaskoczona tyloma wiadomościami, przeglądając profile na trafiła na : Dobrze zbudowany 25-latek, szuka kobiety która przewróci jego świat do góry nogami...zaspokoje każde pragnienie...

Pomyślała czemu nie...napisała, dostała odrazu odpowiedz...Pisali ze sobą kilka dni już, wymienili się numerami. Byli sobą zafascynowani...coraz częściej pisali między sobą erotyczne namiętne sms-y.  
Po pewnym czasie postanowili się spotkać. Jej mąż pojechał w delegacje za granicę. Miał wrócic za 3 miesiące. Na pierwsze spotkanie, umówili się w kawiarni. Była ubrana w białą bluzkę ze wciecięm między piersiami.... Nałożyła do tego czarną spódniczkę.. czarne szpileczki... Weszła do tej kawiarni a on już tam czekał..
Był wysokim brunetem o brązowych oczach i ciemnych włosach...dobrze zbudowany. Był ubrany czarną koszule na to miał założoną marynarkę do tego spodnie dżins. Było widać że jest zadbany...z lekkim zarostem..wstał i pocałował ją w rękę przedstawił się, miał na imię Damian....

Spotaknie mijało im miło, zamówili kilka drinków...Kolo 23 wyszli z kawiarni...Damian zaprosil ją do siebie...po 20 minutach byli już u niego.  
Mieszkał w dużym domu na skrajach lasu...weszli do domu...była miło zaskoczona...w środku było ładnie oświetlone.
Siedli na kanapie, zrobił jej drinka siadł koło niej...zaczął lekko głaskać ją po kolanie...przeszły ją dreszcze...zaprosił ją do sypialni. Weszła do sypialni a tam stało duże łoże...stanęli przy łóżku...patrzyli sobie głęboko w oczy...

Zaczęli się namiętnie całować...jego ręka zaczeła wędrować po jej dużym biuście...przy tym rozpinając guziki w bluzce. Po kilku sekundach jej bluzka znalazła się na podłodze....
Położył ją lekko na łóżku...nastepnie zaczął od dołu zdejmując jej szpileczki...całował jej stopy...posuwając się coraz wyżej, pieścił jej lydki potem uda....Matylda czuła jak jej ciało przechodzi dreszcz którego wcześniej nie znała...Ściągnął jej czarną spódniczkę...pod spodem miała czerwone koronkowe stringi. Lekko je zdejmował z jej tyłeczka...
Zrzucił je na podłogę...rozszerzył jej uda, zbliżając swoje usta do jej różyczki...był bardzo delikatny...powoli przesuwaj językiem po jej zgórku łonowym...liżac coraz szybciej przy czym wsadzał paluszek do jej środeczka...Czuła że długo już nie wytrzyma...poczuła ze dreszcz rozkoszy przejdzie przez jej ciało...Dochadząc, wiła się z rozkoszy...jęczac głośno....

Wstał z kolan...rozpinając spodnie... zdejmując koszulę...usiadła na brzegu łużka była pod wrażeniem jego opalonego, umięsnionego torsu...ręką poruszała po jego penisie, poczuła że zaczął rosnąć. Wyciągneła go z bokserek...był duży około 18 cm...był gruby...zadbany, nie miał żadnych włosków. Przysunęła swoje usta do jego potężnej pały...lekko muskać go ustami. Rozchylając usta...wzięła go do buzi...coraz głebiej wchodził w jej usta....ssac go przy czym bawiła się jego jajeczkami...poczuła ze jego dłonie coraz szybciej poruszały jej głową. Wyciągneła go z ust...kazał jej się odwrócić tyłem...
Odwróciła się...poczuła jego języczek w jej drugiej dziurce...wszadzał tam języczek...pieszcząc cały czas...nastepnie wsadził jej paluszka do środka, rozszeżajac jej dziewiczy otworek...wstał...lekko wsadzając swoja pałę do jej różyczki...na początku powoli poruszał potem coraz szybciej...wchodził w nią po same jądra...jądra uderzały o jej kwiat rozkoszy...
Natepnie położył się na łożku...ona wchodząc na łóżko siadla na jego pałę...czuła jak ją rozrywa od srodka...krzyczała z rozkoszy...podskakiwała coraz szybciej i mocniej...soczki wyciękały z jej myszki...postanowili spróbować w drugą dziurkę..z szafki wyciągnął żel nasmarował jej dziurkę...
Następnie próbował go wsadzic, na początku było cieżko ale powoli zaczął go wsadzać...wszedł czubek...bolało ją ale czuła też rozkosz...nigdy czegoś takiego nie czuła...Wsadził już do połowy poruszając przy tym coraz szybciej...i mocniej...krzyczała, jęczała z rozkoszy...ciągnął ją za włosy...przysuwając ją coraz szybciej do siebie....Czuł że zaraz dojdzie...ona poczuła jak on w niej jeszcze bardziej rośnie i rusza się pulsacyjnie...szybko go wyciągnął ona odwrociła się do niego przodem...jego sperma wystrzeliła na jej twarz...sperma sciękała po jej twarzy na biust...po tym pocałował ją w usta. Na koniec poszli razem pod prysznic...Ona ubrała się a on odwiózł ją do domu...Rozpieła pas...on złapał ją za rękę...przyciągnął do siebie i namiętnie ją pocałował i umówili się na następne spotkanie...
                                          C.D.N....

Czarnulka24

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1041 słów i 5730 znaków, zaktualizowała 20 lip 2015.

8 komentarzy

 
  • lovegreatstories

    Trochę irytują mnie te wielokropki, na ich miejscu powinny być przecinki, więc po prostu je zamień. ;) Fajny tekst, kilka błędów, ale to normalne. ;) Powodzenia!

    20 sie 2015

  • on

    Ja tam myśle, ze skoro był brunetem to musiał miec ciemne włosy. Moge sie mylić, ale spotykałem sie dotychczas ze wzgorkami łonowymi:). No i ostatnia uwaga to zdrobnienia "paluszek, do srodeczka, otworek, różyczka, dziurka, tyłeczek...itd, itd, a z drugiej strony pała:). Pomyśl jak to brzmi "rżnąłem dziewczynkę na stoliku". Dla mnie dwuznacznie. Pomijam "łużko". Poza tym zgrabnie. Pierwszy raz zawsze jest trudny:). Bede odwiedzał:)

    22 lip 2015

  • Czarnulka24

    Dziękuję za komentarze. Postaram się następne lepiej napisać i bez tylu kropek.  :)

    21 lip 2015

  • Szarik

    Dopracuj proszę detale, powtórzenia, interpunkcję. Mam wrażenie pewnego chaosu i pośpiechu.

    21 lip 2015

  • nienasycona

    A myślałam, że ja nadużywam wielokropków:) Pomysł ciekawy, ale sporo błędów i spróbuj budować zdania wielokrotnie złożone:)

    21 lip 2015

  • Czarnulka24

    No wiem. Moje pierwsze takie:-)

    20 lip 2015

  • lolo

    Jest całkiem ok tylko te wielokropki -_- tragedia

    20 lip 2015

  • Czarnulka

    To moje pierwsze opowiadanie...Jak wam sie podoba?

    20 lip 2015

  • Czarnulka24

    Proszę oceniac

    20 lip 2015