Obudziłam się jak zawsze najwcześniej z całego domu. Był to listopad więc było zimno w ten sobotni listopadowy poranek zaczęłam szykować się na 75-lecie babci. Poszłam ubrana w rurki bluzkę z dekoltem i założyłam wysokie szpilki. Impreza zaczęła się było nudno dokoła sami starzy ludzie i zobaczyłam tego przystojnego kelnera. Miał na imię Oskar od razu mi się spodobał i ja mu też chyba wpadłam w oko. Trochę się wstydziłam do niego zagadać ale spróbowałam i powiedział że tu jest za głośno i poszliśmy do jego kantorka. Po kilku minutach gadania zbliżyliśmy się do siebie i zaczęliśmy się namiętnie całować i po chwili zaczął mi ściągać bluzkę potem stanik i ssał przygryzał sutki ja odwdzięczyłam się i zdjęłam mu koszulę ponownie zaczęliśmy się całować po chwili zaczął zdejmować mi spodnie byłam już cała mokra. Jak już zdjął mi te spodnie kazał mi uklęknąć i się wypiąć i dał mi 4 porządne klapsy w tyłek trochę mnie bolało po chwili zdjęłam mu spodnie ale zostawiłam jeszcze bokserki trochę się pobawiłam jego kutasem po chwili urósł jeszcze bardziej to już mu je zdjęłam. Zaczęłam mu obciągać podobało mu się bo cicho jęczał bawiłam się jego jajkami. Nie był dłużny podniósł mnie z podłogi i położył na kanapie i nie zdjął od razu moich już mokrych string tylko bawił się moją muszelką przez materiał ale w końcu zdjął je i wylizał ją z moich soczków. W czasie lizania mojej cipki robił mi też palcówkę uwielbiam palcówkę i Oskar to zauważył i zaczął pchać mnie palcami że prawie doszłam. Po pewnym czasie kazał mi jeszcze raz mu obciągnąć wykonałam grzecznie jego polecenie i doszedł w moich ustach całą spermę połknęłam nie zostawiając ani kropelki. Poprosił żebym wstałam on położył się na kanapie a ja usiadłam na jego penisie był wielki i twardy nigdy jeszcze takiej przyjemności bo moi eks mieli małe. Zaczęłam go ujeżdżać skakałam a moje cycki wraz ze mną. Po paru minutach znudziłam nam się ta pozycja i przeszliśmy do pozycji na "na pieska" jęczeliśmy wspólne ale nie chciałam żeby nas ktoś usłyszał bo bym w oczach mojej rodziny wyszła na puszczalską. Moje obawy się sprawdziły po tym jak mi wsadził w odbyt usłyszałam nas moja kuzynka Iga i powiedziałam jej żeby wyszłam i nikomu nie mówiła o tym co widziałam o ona na to że NIE nic nie powie pod warunkiem że może się do nas przyłączyć pozwoliliśmy jej żeby nie wypaplała po jakiś 20 minutach wyszliśmy wszyscy z kantorka zadowoleni. Od roku spotykam się z Oskarem i jest nam ze sobą dobrze.
Jak wam się nie podoba to piszcie co i będę się starała naprawić usterki i po pierwsze to moje pierwsze opowiadanie.
8 komentarzy
wariatka69
Akcja dzieje się bardzo szybko, jak poprzednicy uważam że zdania pominny być krótsze i powiennas zastosować akapity, bez nich ciężko się czyta. Mam nadzieję że poprawisz te błędy ogólnie bardzo ciekawy pomysł więc nie łam się i pisz dalej
Pozdrawiam wariatka69
czytajaca
Przydałby się więcej kropek. Piszesz za długie zdania. Źle się to czyta.
xx
przydałaby się interpunkcja.. no i więcej szczegółów
krysia
Wiecej pikanterii
znawczyni
42838949 piszcze - morka cipka
valkan
Ciekawe mnie sie podobało
Mefisto
Świetne. Następnym razem bądź hojniejsza w szczegóły
kryspin27
Nawet ciekawe