Galerianka cz. 2

Gdy tylko wróciłem z wyjazdu postanowiłem odezwać się do Kasi. Bałem się, jednak podniecenie było znacznie większe, więc w końcu zebrałem się i zadzwoniłem. Odebrała uradowana, wiedziałem, że czeka na ten telefon. Zaproponowałem spotkanie w galerii, a potem powrót do mnie. Przystała na to, więc wyszykowałem się i poszedłem do auta. Czekała na mnie w umówionym miejscu. Wyglądała jeszcze lepiej niż ostatnio. Miała krótką skórzaną spódniczkę, do tego obcisłą bluzeczkę, przez którą przebijały jej twarde sutki. Podszedłem do niej i dałem jej namiętnego całusa w usta.
- cześć Kasiu. Chcesz iść na jakieś zakupy? - zapytałem uśmiechając się dwuznacznie.  
- pewnie. Przyda mi się kilka nowych rzeczy.- odpowiedziała i poszliśmy w stronę sklepów. Kasia wybrała parę bluzek, przymierzła je, a potem udalismy się do kasy. Znów wydałem niemałą sumę, ale wiedziałem, że było warto. Ledwo usiedliśmy w samochodzie, a małolata zaczęła dziękować mi za ciuchy. Położyła swoją rękę na moim udzie i jeździła po nim palcami. Z każdym jej ruchem, palce były coraz bliżej mojego powoli stawającego kutasa.  
- Kasiu, przestań, bo nie dojedziemy.- mówiłem spięty, bo starałem się skupić na drodze.  
Ona jak zwykle nie zareagowała na moje słowa, tylko zaczęła pocierać kutasa przez spodnie. Myślałem, że oszaleje! Złapałem ją za rękę i powiedziałem głośniej
- zostaw mnie na razie, bo potem będziesz żałować!  
Chyba się trochę przestraszyła, bo przestała i w spokoju dojechaliśmy do mojego domu. Gdy tylko otworzyłem drzwi i weszliśmy do środka, rzuciłem się na nią. Przyparłem ją mocno do ściany i zacząłem nachalnie całować. Ściągnąłem z niej bluzkę i zerwałem stanik. Przywarłem do jej piersi, pieszczac je. Schodziłem coraz niżej: całowałem ją po brzuchu, a jedną nogę oparłem na swoim ramieniu. Zrobiłem dziurę w jej rajstopach i dobrałem się do mokrej już cipki. Na początku drażniłem ją przez majteczki, jednak po chwili odchyliłem pasek na bok i wbiłem się całym językiem. Pieściłem ją długo. Miała idealnie gładką cipkę, słodką i gorącą. Rozchylałem jej wargi i wsuwałem czubek języka, co doprowadzało ją do szału.  
- zerżnij mnie, bo nie wytrzymam- wyjęczała.
Wziąłem ją na ręce i zaniosłem na kanapę. Zdjąłem swoje bokserki, z których od razu wyskoczył mój kutas. Popchnąłem ją na oparcie i kazałem się jej wypiąć. Wypieła swój cudowny tyleczek, a ja wszedłem w nią mocno. Jęka z bólu, a potem odwróciła głowę i patrzyła mi prosto w oczy. Zacząłem delikatnie, pieszcząc jej pośladki, ale z każdym ruchem nabierałem tempa i ruchałem ją jeszcze mocniej. Wiła się pode mną, a ja nie zwracałem na nią nawet uwagi. Po prostu rżnąłem ją jak w amoku. Złapałem ją za cycki i przyciągnąłem do siebie. Ściskałem je bardzo mocno, aż były całe czerwone. Nagle zaczęła dochodzić. Jej szparka tak mocno zaczęła się zaciskać, że podziałało to i na mnie i zalałem ją gorącą spermą. Nie wiem ile to trwało, ale byłem wykończony. Położyłem się na kanapie i przytuliłem ją do siebie.
- dziękuję- powiedziałem dysząc. Ona jak zwykle tylko się uśmiechnęła.


Wybaczcie, że takie krótkie. CDN


zapraszam do pisania wiadomości zarówno panów, jak i panie :)

TegoChce

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 674 słów i 3397 znaków.

4 komentarze

 
  • malaaa1025

    mm. dobre. też tak chce

    26 wrz 2013

  • Lizak

    @malaaa1025  jak chcesz to bd lizać twoje dziury tak długo aż się posikasz

    26 gru 2015

  • wojtur24

    Coraz lepiej i ciekawiej. No, no...

    23 wrz 2013

  • goracakicia

    Świetne:) no i bardzo podniecajace:)

    23 wrz 2013

  • Lizak

    @goracakicia lubię lizać mokre dziury

    26 gru 2015

  • Palmer

    Konkretnie ;)

    22 wrz 2013