Brak kary - największą karą?

Poszła do kuchni wstawić wodę na herbatę. Zastanawiała się nad swoim życiem. Czy właściwie podejmuje słuszne decyzje. Z myśli oderwał ją dzwonek do drzwi:
-Kto to może być?- rzuciła pod nosem, idąc otworzyć.- Ach, to ty- powiedziała lekko zawiedzionym głosem.
-No ja, a kogo się spodziewałaś? Listonosza? Hydraulika?- zrobił pauzę.- Mogę wejść?- zapytał po chwili, stojąc jeszcze na zimnej klatce schodowej.
-Skoro już przylazłeś to wejdź- rzuciła obojętnie, odchodząc i zostawiając otwarte drzwi.
-Prosisz się- rzucił.
-Ja? Niby o co?
-O unijną dotację do biznesu.
-Z pewnością masz rację- stała z założonymi rękoma. Czajnik zaczął gwizdać.- Skoro już przylazłeś, chociaż Cię nie zapraszałam, to co chcesz do picia? Kawy? Herbaty?
-Wina- odpowiedział rozbawiony jej postawą.
-Nie mam. Chyba, że przyniosłeś ze sobą.
-Tak się składa, że przyniosłem.
-To po co przyszedłeś? Nie ma ciekawszych miejsc w mieście do spożywania alkoholu?
-Stęskniłem się za Tobą.
Dziewczyna mimowolnie parsknęła śmiechem, rozlewając przy tym herbatę, której wzięła łyk tuż przed jego wyznaniem.
-To przez Ciebie- powiedziała wręczając mu mopa do ręki.-Teraz to sprzątnij.
Chłopak roześmiał się.
-Prosisz się, ewidentnie się prosisz.
-Prosi to się świnia.
-Mój ty prosiaczku
Dziewczyna gotowała się ze wściekłości, a chłopak rozbawiony prawie do łez, dalej grał w tą jej grę.
-Związać, obtłuc, posypać solą dla smaku i piec na wolnym ogniu- mamrotała pod nosem wycierając podłogę mopem.
- Uważaj na życzenia, bo mogą się spełnić- powiedział poważnie.
Głośno myślałam o tym co Ci zrobię, jak Cię dorwę. Póki co, taki niezwiązany jesteś groźniejszy od głodnego psa.
-No ładnie, moja suczka ma czelność nazywać mnie głodnym psem. Prosisz się.
- Od tygodnia mi to mówisz, jak nie od dwóch. Powtarzasz się, wiesz?
Oparła się pupą o kuchenny blat, przyjmując najbardziej lekceważącą pozę, jaką tylko umiała. Wpatrywała się zadziornie w jego jasne oczy.
- Nie dość, że się prosisz, to jeszcze zrobiłaś się pyskata, prowokująca i...- urwał, zanosząc się śmiechem.- I wygląda na to, że cholernie zdesperowana.
Wstał z krzesła, podszedł do niej i podniósł dłoń. Zmrużyła oczy, czekając na uderzenie, które mogłoby za chwilę nastąpić, jednak on tylko delikatnie musnął jej policzek dłonią. Otworzyła oczy, drżąc cała z pragnienia.
-Lubię to spojrzenie.
Wpatrywał się jeszcze przez chwilę w jej zamglone oczy, po czym złapał za kark i pchnął w stronę szafek naprzeciwko. Nie protestowała. Przycisnął jej ciało do blatu. Złapał za nadgarstki, które przytrzymał jedną ręką na jej plecach. Drugą ręką złapał za materiał dżinsów, które opadły do kostek. Czuł jak drżała, słyszał jej szybki oddech, pogłaskał dłonią skórę na pośladkach. Wziął nóż kuchenny i rozciął nim delikatną koronkę majtek. Jęknęła czując chłód stali.
-Prosiłaś się.
Nie odpowiedziała.
-Muszę Cię teraz ukarać.
-Tak, musisz mnie ukarać- powtórzyła pokornie.
-Dla Ciebie, największą karą  
będzie brak kary, której tak łakniesz- roześmiał się i puścił dziewczynę- Poczekam, aż poprosisz słowami- mówiąc to wyszedł z jej mieszkania, zostawiając ją całą drżącą i spragnioną jego dotyku.

madame

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 615 słów i 3401 znaków, zaktualizowała 17 lut 2016.

3 komentarze

 
  • Użytkownik lula

    podoba mi się :)

    20 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @lula ciesze się bardzo :*

    20 lut 2016

  • Użytkownik Okolonocny

    Krótkie, zakończyło się w intrygującym momencie. Ale... ciekawy zarys postaci i gram niebezpieczeństwa. No i namiętności :)

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Okolonocny może będzie jakaś kontynuacja... ale skoro ciekawy, to sięcieszę ;)

    17 lut 2016

  • Użytkownik Okolonocny

    @madame No ja myślę że będzie :). Bo jak nie... :spanki:

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Okolonocny no nie wierzę.. grozi mi :P

    17 lut 2016

  • Użytkownik Okolonocny

    @madame To nie groźba, to obietnica :)

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Okolonocny całkiem przyjemna, jakby nie patrzeć..

    17 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    Krótkie, ale ciekawe. Spodobało mi się.

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Szarik zgadzam się, nawet bardzo krótkie, właściwie sam dialog, następne będą stanowczo dłuższe, to była taka hmm pojedyncza myśl w sumie, jednak cieszę się, że Ci się spodobało :)

    17 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    @madame ale żeby nie było tak różowo,  to popraw proszę stronę edycyjną,  literówki,  itd. Szkoda tym psuć tekst ;)

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Szarik literówek proszę pana  nie ma. Zdążyłam  wyprzedzić ;)

    17 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    @madame ok,  ale odstępów i przecinków się kilka znajdzie  ;) nie marudzę już więcej  :)

    17 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Szarik a marudź do woli ;) ktoś musi

    17 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    @madame nie prowokuj  :devil:

    18 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Szarik ja chyba lubię...

    18 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    @madame masochistka? ;)

    18 lut 2016

  • Użytkownik madame

    @Szarik oj tam zaraz masochistka, po prostu świetnie mi wychodzi granie ma nerwach ;)

    18 lut 2016

  • Użytkownik Szarik

    @madame ech, kobieta ;)

    18 lut 2016