Ach te przymierzalnie

Ach te przymierzalnieWybrałam się na zakupy. Miałam chandrę i stwierdziłam, że trzeba kupić sobie coś ładnego, seksownego. Może jakaś bielizna, sukienka... jeszcze nie byłam zdecydowana. Spacerowałam po największej galerii w naszym mieście. Byłam sama, nie spieszyło mi się. Wchodziłam do każdego sklepiku, który mnie zainteresował. Oglądałam, przymierzałam, lecz nic ciekawego nie przykuło mojej uwagi. Stwierdziłam że idę na lody, a później może coś wybiorę. Tego mi było właśnie trzeba... deser lodowy z bita śmietaną, owocami i polewą czekoladową... pycha. Gdy tak siedziałam i delektowałam się lodami, zauważyłam w drugim końcu sali jego. Patrzył się wprost na mnie. Gdy się na niego spojrzałam, uśmiechnął się. Odwzajemniłam uśmiech. Był bardzo przystojny, miał ciemne włosy, niebieskie oczy i wysportowane ciało. Nie jednej pewnie wpadł w oko. Powoli smakowałam deser, co chwilę zerkając na niego. On też patrzył na mnie, przeszywał wzrokiem. Dobrze, że ładnie się ubrałam na te zakupy. Krótka spódniczka na pewno robi swoje. Widać dokładnie moje nogi i do połowy odkryte uda. Na górę zarzuciłam obcisłą koszulkę z większym dekoltem, co delikatnie odsłaniało część moich piersi. Miał na co popatrzeć. Mój obserwator dawno skończył już swój deser, lecz nie ruszał się z miejsca. Hmmm.... czego on może chcieć. Mógłby przyjść się przywitać, zagadać, a on tylko się patrzył. Na szczęście kończyłam już swoje lody, wstałam i poszłam dalej w poszukiwaniu czegoś dla siebie. Poprawiłam spódniczkę i ruszyłam dalej. Kątem oka zauważyłam, że mój nieznajomy też się ruszył i idzie za mną. Troszkę mnie to przeraziło, ale też i podnieciło. Na razie nie zamierzałam reagować. Byłam w dużej galerii, więc czułam się bezpiecznie. Weszłam do jednego sklepiku z odzieżą. Spodobała mi się bluzeczka. Wzięłam ją i poszłam do przymierzalni. Zaczęłam ściągać swoją, gdy zwróciłam uwagę na niego. Stał i przypatrywał mi się, gdyż nie zasłoniłam do końca kotary. Nie wiedział, że go widzę. Nie zasłaniałam się dalej, chciałam żeby patrzył i podziwiał. Powoli rozebrałam się, przejrzałam w lustrze i zaczęłam przymierzać nową bluzkę. Pasowała idealnie. Podobała mi się, więc stwierdziłam, że ją kupię. Te zakupy coraz bardziej zaczęły mi się podobać. Zapłaciłam i ruszyłam do kolejnego sklepiku. Sytuacja z podglądaniem powtórzyła się jeszcze kilka razy. Byłam tym naprawdę pobudzona i podniecona. Sama też prowokowałam go by mnie obserwował i miał ku temu sposobność. Powoli zbliżał się koniec moich szaleństw. Jeszcze jeden sklepik z odzieżą i bielizną. Były tam cudne komplety - stanik z majtkami. Bardzo spodobał mi się jeden czarny z czerwonymi wstawkami. Gdy okazało się, że jest mój rozmiar, od razu poszłam go mierzyć. Nigdzie nie widziałam jednak mojego nieznajomego. Troszkę mnie rozczarował, że nagle się poddał i odszedł. No, ale w końcu nie znaliśmy się, a ja i tak już zbierałam się do domu. Poszłam przymierzać ostatnią rzecz, którą sobie upatrzyłam. Bardzo obszerne przymierzalnie, jak na taki sklepik, ale przynajmniej czułam luz i komfort przebierania. Ściągnęłam spódniczkę i bluzeczkę. Zostałam w samej bieliźnie, gdy nagle ktoś szarpną za kotarę i wszedł do środka. To był on. Byłam tak zszokowana, że nie wiedziałam co powiedzieć. Jego oczy iskrzyły, płonęły pożądaniem. Chciałam coś powiedzieć, lecz nie zdążyłam. Przywarł do mnie, podsunął pod ścianę, wsadził nogę między moje uda i zaczął całować, namiętnie i gwałtowanie. Moje ciało zareagowało natychmiast. Przywarłam do niego, wsunęłam ręce w jego włosy i też pożądliwie go całowałam. Zaczął kolanem przesuwać po moim kroczu, ocierałam się o nie leniwie. Podniecało mnie to. Nagle jedną ręką zszedł na dół, wsunął ją w moje majtki i zaczął masować. Jęknęłam z rozkoszy a głowę odchyliłam do tyłu. Ustami i językiem przedzierał się po moim ciele. Sunął od płatków uszu, po szyję, dekolt i moje piersi. Drugą ręką rozpiął mi stanik i zrzucił go na podłogę.  
- Nie będzie nam potrzebny – powiedział.  
Byłam oszołomiona, nie wiedziałam do końca co się dzieje. Nie przejmowałam się klientami, tym, że jesteśmy w przymierzalni, w sklepie. Oddawałam mu się bez żadnego oporu. Poczułam jego usta, język na moich piersiach. Drażnił się z moimi sutkami, pieścił je i podgryzał. Krzyknęłam.  
- Bądź cicho - powiedział, nie jesteśmy sami, a chcę cię zerżnąć i zrobić ci dobrze.  
- Ach – wymknęło mi się tylko z ust.  
Jego druga ręka nadal masowała moja łechtaczkę i wargi. Nagle jednym ruchem zerwał ze mnie majtki, które bezwładnie opadły na podłogę. Uniósł mi jedną nogę, a palec wsunął do środka. Posuwał nim w środku, krążył. Później dołączył drugi i powtórzył swoje ruchy. Moje ciało zaczęło płonąć, narastało pożądanie i pragnienie... jego. Moje ręce również zaczęły błądzić po jego ciele. Ściągnęłam z niego koszulkę i zaczęłam rozpinać spodnie, które za chwilę znalazły się na podłodze. Już widziałam jego naprężonego kutasa, który chował się w bokserkach. Je również zsunęłam z jego pośladków. Od razu zajęłam się jego pałką. Masowałam ręką. Sunęłam po całej jego długości. Było mu dobrze, słyszałam to po jego oddechu i cichych jękach. Nie przerywałam, a on nie przerywał penetracji mojej dziurki. Nagle posadził mnie na krześle i mocno rozsunął nogi. Klęknął przede mną i wsunął głowę między moje uda. Odchyliłam się a on językiem zaczął czynić cuda. Wsuwał mi go do środka, wwiercał się cały, a następnie lizał i drażnił. Moje podniecenie wzrastało, a on doprowadzał mnie do szaleństwa. Gdy już prawie dochodziłam, przerwał, stanął przede mną ze swoim sterczącym kutasem i powiedział, że teraz mam się nim zająć. Chwyciłam go w dłoń i zaczęłam poruszać. Nachylając się oblizałam jego główkę, zlizując soki, które pojawiły się na niej. Językiem sprawnie poruszałam po całej jego męskości. W pewnym momencie wsunęłam go powoli do ust. Poruszam głową w przód i w tył, a on wsuwał mi się do samego końca. Czułam go przy samych migdałkach. Ssałam, lizałam i ugniatałam ręka jego jądra. On z rozkoszy cicho pojękiwał, pchając mi się jak najgłębiej w usta. Czułam jak zaczyna pulsować mi w ustach. Wiedziałam, że za chwilę w nich eksploduje. Jego oddech był coraz szybszy i głośniejszy, a ja zwinnie się zajmowałam jego kutasem. Językiem wirowałam dookoła niego, lizałam po całej długości, by znów wsunąć go sobie w usta i mocno ssać. Jego członek nabrzmiał i poczułam eksplozję. Przełknęłam jego zawartość, liżąc dalej i ssąc. Gdy wysunął się z moich ust nadal stał.  
- Teraz ja ciebie zadowolę – powiedział i obrócił mnie tyłem do siebie.  
Wypiął mój tyłek w swoim kierunku. Ja oparłam się o ścianę rękami i wyczekiwałam na niego w swojej cipce. Rozchylił mi nogi i mocnym pchnięciem wszedł we mnie. Jęknęłam, po czym zaczęłam doznawać uczucia rozkoszy. Posuwał mnie tak mocno i sprawnie. Nasze ciała obijały się o siebie, dając specyficzny oddźwięk. Nie przejmowałam się już tym, że ktoś może to słyszeć i odpowiednio interpretować. Chciałam by mnie posuwał, rżną, mocno. On nie przestawał, a ja rozpływałam się w napływającym mnie doznaniu. Wiedziałam, że za chwilę dojdę i doznam spełnienia. Czułam jak napływa, jak rozlewa się po całym moim ciele. Już, już prawie.  
- Achhhhhh, taakkkk, posuwaj mnie, mocno – wykrzyczałam, nie zważając na nic.  
- Tak moja dzika kocico, zerżnę cię.  
Gdy moje emocja powoli opadały, on nie przestawał, wiedziałam, że chce dojść jeszcze raz... we mnie. Obrócił mnie przodem do siebie, podniósł w górę za pośladki, docisnął plecami do ściany i wbił się, po same jaja. Pieprzył nieprzytomnie, mocno i gwałtowanie. Ja tylko podskakiwałam na jego rękach, moje cycki falowały, a on wbijał się głęboko. Czułam jak zaciskam się na jego kutasie, jak on pęcznieje, by za chwilę zalać moje wnętrze. Zastygliśmy w bezruchu, patrzeliśmy na siebie i dziko uśmiechaliśmy. Czułam się spełniona. Nasze ciała powoli uspokajały się, a oddechy wracały do normy. To co się wydarzyło było niesamowite. Pierwszy raz przeżyłam coś tak erotycznego i niespodziewanego. Mój nieznajomy ubrał się, gdy ja jeszcze stałam naga. Pocałował mnie namiętnie, masując rękami moje ciało, po czym powiedział:
- Dziękuję ci za to przeżycie kocico, jeszcze cię kiedyś dopadnę.  
Uśmiechną się i wyszedł, a ja będę czekała z niecierpliwością na kolejny raz.

zlosnica79

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1638 słów i 8923 znaków.

14 komentarze

 
  • boski1979

    Świetne pióro jak to się mówi już kolejne opowiadanie czytam i normalnie stoi jak z betonu <sex>

    5 cze 2013

  • napalona

    Mmm świetne  :sex2: doszłam przy tym :3

    3 cze 2013

  • see

    :sex2:

    6 kwi 2013

  • szaleniec

    nabrałem ochotę na zakupy w galerii handlowej...

    31 mar 2013

  • aga

    Poczulabym go w środku. ....

    26 mar 2013

  • wale

    Omg.. Napalilem się i wale ... Jest ktoś chętny ?  :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2: :sex2:

    10 mar 2013

  • monsun

    :dancing: I like.

    9 mar 2013

  • napalona_suczka

    mmm... swietne ja też tak chce.  :sex2:

    8 mar 2013

  • fff

    mm , świetne ;3

    8 mar 2013

  • zboczony

    Uwielbiam czytac i przy tym sobie walic:)

    8 mar 2013

  • zlosnica79

    Dzięki bardzo. Cieszę się, że się podobają :)
    Mam nadzieję, że jeszcze trochę ich stworzę :)

    7 mar 2013

  • Vicky

    Podobają mi się Twoje opowiadania, świetnie piszesz ;)

    7 mar 2013

  • Jaaaaa

    ****

    5 mar 2013

  • valkan

    Dobre, naprawdę dobre :cool:

    4 mar 2013