O zajączku - str 3

  • Siedzi zajączek i cos pisze Podchodzi

    Siedzi zajączek i cos pisze. Podchodzi wilk:
    - Zajączku, co piszesz?
    - Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
    - Ja ci zaraz!
    I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk.
    Za nim niedźwiedź:
    - Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!

  • Nawalony zając wraca po nocy do domu

    Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
    - Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...

  • Miś zajączek wilk i lis grają

    Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi:
    - Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk...

  • Misiu z zajączkiem siedzą w jednej

    Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
    - Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
    - Zajączku usiądz sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
    Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
    - Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
    - Zajączku uspokój się i siadaj.
    Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajaczek:
    - Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!

  • Lew król zwierząt wychodzi

    Lew, król zwierząt wychodzi z kalendarzykiem i długopisem na sawannę. Spotyka żyrafę: "Pani Żyrafa, nieprawdaż? Zjem panią w poniedziałek na obiad" - i notuje w kalendarzyk. Żyrafa otworzyła już pysk, chce zaprotestować, lecz cóż, król zwierząt, nic to nie pomoże... Z łezką w oku odchodzi. Lew spotyka zebrę: "Aaa, Pani Zebra, zaraz, zaraz.." wertuje kalendarzyk - "tak, środowa kolacja jeszcze jest nie zamówiona. Wiec spożyję panią w środę na kolację". Zebra chce protestować, lecz ze ściśniętego gardła nie może wydać głosu. Szlochając odchodzi. Zbliża się wesoło kicający zajączek. "Pan Zając, jeśli się nie mylę. Więc zjem pana jutro na podwieczorek" - i notuje w kalendarzyku.
    - "To ja pana pierd...!"
    - "Aa, to ja pana skreślam..."

  • Jeździ bogaty zając po jeziorze

    Jeździ bogaty zając po jeziorze motorówką, wszyscy patrzą się na niego. Nagle przychodzi pijany niedźwiedź i mówi:
    - A skąd masz??
    Zając odpowiada:
    - A jak się nie pije to się ma!
    Na następny dzień zając jeździ porshem po ulicy wszyscy się patrzą. Nagle znowu przyłazi pijany niedźwiedź i pyta:
    - A skąd masz?
    Zając odpowiada:
    - A jak się nie pije to się ma!
    Potem zając lata po niebie helikopterem. Nagle niedźwiedź przelatuje koło niego odrzutowcem. Zając pyta:
    - A skąd masz?
    A niedźwiedź:
    - A jak się zda butelki to się ma!

  • Jedzie zajączek z niedźwiedziem

    Jedzie zajączek z niedźwiedziem na jeden bilet i przychodzi kanar. To niedźwiedź schował zajączka do kieszeni w marynarce i pokazuje bilet.
    Kanar się pyta:
    - A co pan tam trzyma w kieszeni marynarki?
    Niedźwiedź uderza się w pierś (tu powinien być taki zamaszysty gest), wyciąga spłaszczonego zajączka i mówi:
    - Zdjęcie kolegi.

  • Idzie zajączek przez las i tak sobie

    Idzie zajączek przez las i tak sobie na głos śpiewa:
    - Pomylony Misiu, pomylony Misiu...  
    Nagle z za drzewa wychodzi Misiu, groźnie zagląda na zajączka i pyta:
    - Co tam śpiewasz sobie?!
    Zajączek bez chwili wahania śpiewa dalej...
    - Pomyliło mi się... pomyliło mi się...

  • Dwaj przyjaciele zajączek

    Dwaj przyjaciele - zajączek i niedźwiedź jada pociągiem. Niedźwiedź widząc konduktora przypomniał sobie, że nie kupił biletu. Uradzili wiec, że zajączek da niedźwiedziowi swój bilet, a niedźwiedź weźmie zajączka do łapy i wystawi za okno - tak żeby kanar nie widział, że trzyma zajączka. Po chwili wchodzi kanar i mówi:
    - Bilety do kontroli
    - Proszę - niedźwiedź podaje bilet zajączka.
    - A co tam misiu za oknem trzymasz?
    - Aaaa, teraz już nic! - mówi niedźwiedź i pokazuje pusta łapę.