Polskie małżeństwo w hotelu w Anglii. Żona krzyczy do męża:
- Kochanie! Tu jest mysz!
- No i?
- Dzwoń na recepcję, umiesz lepiej po angielsku niż ja!
- Ok. Hotel reception?
- Hello, yes. this is reception.
- Do you know Tom and Jerry?
- Ehmmm, yes, I know them.
- Jerry is here.
1 komentarz
Gra słów
No więc tak. Po angielsku tom to samiec a jerry to nocnik więc recepcjonista usłyszał że nocnik jest tam. Na pewno się domyślił o co chodzi ale mógł mieć ubaw ze znajomości angielszczyzny gościa hotelowego który będąc bądź co bądź samcem spytał o znajomość samca i nocnika a potem zawiadomił o obecności nocnika tam.