Córka nowego ruskiego

Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.  
- Za kogo?
- Za popa.  
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.  
- No dobrze, przyprowadź go jutro.  
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10. 000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...  
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...  
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...  
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.

grzybek3000

dodał dowcip do kategorii inne, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz