Proszę, zrób to dla mnie..

Proszę, zrób to dla mnie..1 Września  
Otworzyłam oczy, przetarłam je i usiadłam na łóżku. Na zegarku widniała godzina 6:35, o 9:00 jest rozpoczęcie roku szkolnego. Spojrzałam na szafkę nocną, zobaczyłam tam zdjęcie moje razem z rodzicami i siostrą Julią, mimo silnej woli i tak poleciały mi łzy. Wciąż nie mogę w to uwierzyć, pojechali na zakupy mieli wrócić po godzinie, a do domu nie dotarli, mieli wypadek samochodowy, jakiś debil jechał za kierownicą pijany. Mama i tata zmarli na miejscu, Julia jeszcze żyła, była w śpiączce cztery dni, i umarła. Gdyby nie rodzina mojego taty, to mieszkałabym w domu dziecka. Mój wuja, brat mego taty zaadoptował mnie od razu po dniu wypadku. Teraz mieszkam w dużej willi razem z wujem, ciocią, kuzynką Marysią która ma 12 lat, Mateuszem kuzynem który ma 17 lat i Kacprem moim najbliższym kuzynem który ma 16 lat. Z Kacprem zawsze dobrze się dogadywałam, zresztą ze wszystkimi dobrze się dogadywałam, ale to Kacprowi zawsze się zwierzałam, a nie Mamie lub Julii, on mi też się zwierzał. Nieraz jak wychodziliśmy gdzieś, to dużo osób uważało nas za parę, ale wtedy mówiliśmy, że jesteśmy kuzynostwem, a oni nie mogli uwierzyć. Z zamyśleń wyrywają mnie otwierające się drzwi.
- Hej Mija, nie ubierasz się?  
- No właśnie miałam zamiar, ale niestety ktoś mi w tym przeszkodził. -Uśmiecham się do niego, na co mi odpowiada tym samym.
- Jedziesz ze mną do szkoły?
- No okey, a za ile jedziemy?
- Za pół godziny. Na dole jest śniadanie, cioci i wuja nie ma bo już pojechali do pracy.
- Okey a Marysia i Mateusz są w domu?
- Marysia poszła z koleżanką do szkoły, bo miały na 8:00.
- A Mateusz?  
- On też ma na 9:00 i jedzie razem z nami. -Mówi i uśmiecha się do mnie.
- Okey, to już wszystko wiem haha. Więc teraz chcę się przebrać.
- Dobra, dobra już wychodzę, to o 8:30 wyjeżdżamy
- Oks.  
Jest 8:02, zabieram z fotela sukienkę czarno- białą i kieruję się do łazienki. Wzięłam szybki zimny prysznic, ubrałam sukienkę. Zeszłam na dół, zjadłam jednego naleśnika, i już mam dość. Słyszę, że chłopacy już schodzą.
- To gotowa?- pyta się mnie Kacper
- Tak, to co jedziemy?
- No.- Podchodzę do drzwi, z szafki zabieram czarne szpilki i ubieram je. Wychodzę z domu a za mną chłopaki. Kacper poszedł do garażu, a Mateusz zamyka drzwi. Podjeżdżamy pod szkołę schodzę z motocyklu. Podchodzą do nas jacyś chłopacy, no nawet przystojni.
- Kacper, nowa laska? -Wszyscy w tym momencie wybuchamy śmiechem.
- Hahah nie jestem kuzynką Kacpra i Mateusza. -Odpowiadam ze śmiechem
- Aaa, no fakt Kacper by takiej laski nie wyrwał, mówi jeden, -i wszyscy zaczynamy się śmiać.
- A do której klasy będziesz chodziła?
- Do 3 c, uśmiecham się do nich, na co oni odpowiadają mi tym samym, szczerym uśmiechem.
***
Jesteśmy już po lekcjach, nie chciałam jechać do domu. Postanowiłam, że się przejdę. Czekam, aż zapali się zielone światło dla pieszych, na pasach, o i już. Wchodzę na pasy i w tym momencie czuję straszne ukłucie w lewy bok.
*Kacper*
Pędzę razem z Mateuszem na motocyklu do szpitala Mija miała wypadek. Wbiegamy do szpitala, tam są już moi rodzice i Marysia, mama płacze, a tata ją przytula. Łzy lecą mi same, mimo, że nie wiem co z nią, podchodzimy do nich
- Mamo co z nią?- pytam, a łzy same mi płyną
- Jest w ciężkim stanie, -mówi i próbuje zapanować nad łzami, ale nie daje rady. Nagle do sali w której leży Mija, wbiegają lekarze
- Co się dzieję? -Krzyczy moja mama, widzę, że jest na skraju wytrzymałości psychicznej. Z sali wychodzą lekarze omijają nas bez słowa. Ostatnia wychodzi pielęgniarka
- Przykro nam,- Mija nie żyje.
- To nie możliwe!- Krzyczę, a po policzkach spływają mi łzy
- Na prawdę bardzo mi przykro,- mówi i omija nas. Mama płaczę, mojemu tacie lecą łzy, Mateusz stoi obok mnie, nic nie mówi ma łzy w oczach. Nie wierzę jak ja mogłem puścić ją samą na miasto, jakim ja jestem debilem, nigdy sobie tego nie wybaczę! Wchodzę do sali, gdzie ona leży, chcę się z nią pożegnać.
- Mija ja przepraszam, nie chciałem żeby coś ci się stało. Dlaczego mnie zostawiłaś?! -Krzyczę do niej przez łzy, ale szybko się opanowuje.
- Przepraszam Mija, wybaczysz mi?- nie wiem czemu to powiedziałem. Nagle okno w sali się zatrzasnęło
- Mija wiem, że to ty, ja nie wiem czy dam radę bez ciebie, to ty zawsze mi pomagałaś, jak ja dam sobie radę bez ciebie.. -i na nowo zaczynam płakać, ja po prostu ryczę...
***
Jest tydzień po pogrzebie Miji, a ja wciąż nie mogę się pozbierać, chodzę do niej codziennie. Mam tego dość! chcę to skończyć. Idę do łazienki, biorę żyletkę, zaczynam się ciąć, mam to w dupie, że tak robią niedojrzałe nastolatki. Wszystko mam gdzieś! Czuję ból, zapada ciemność..
*Mateusz*
Wszedłem do łazienki zobaczyłem tam Kacpra, a obok niego duża plama krwi. Zawiadomiłem szybko pogotowanie, a później rodziców.
*Kacper*
Zobaczyłem Miję siedzącą na jakimś murku. Podszedłem do niej i przytuliłem ją.
- Kacper, nie rób tego..
- Mija, ale czego nie mam robić?
- Nie zabijaj się... masz dla kogo żyć
- Ty też...
- Ja nie mam dla kogo Kacper, zobacz..
Moim oczom ukazał się korytarz szpitalny, a tam moi rodzice, Mateusz i Marysia, mama i Marysia płaczą, a tata i Mateusz mają łzy w oczach, próbują nie płakać.
- Zobacz, twój tata stracił jedną z najważniejszych osób, swojego jedynego brata. W dwóch miesiącach zrobił 4 pogrzeby, niech nie robi piątego, oni ciebie potrzebują
- Ciebie też
- Ale ja bym była piątym kołem u wozu..
- Nie! to nie prawda
- Proszę Kacper zrób to dla mnie....
- Ale obiecaj mi, że będziesz przy mnie..
- Obiecuję! A teraz wracaj.. Mój najukochańszy kuzynie!
- Kocham cię moja kuzyneczko, -przytulam ją ostatni raz i wszystko znika. Otwieram oczy, i widzę moich rodziców..
***
Minęły już dwa lata od tego zdarzenia, nikomu nie powiedziałem o tym, że widziałem Miję, zostawiłem to dla siebie. Jestem już pełnoletni, postanowiłem, że wyjadę do Londynu na studia. Chcę rozpocząć nowe życie. Ale w moim sercu zostanie ten, , sen'' z Miją. I to cale zdarzenie...

kaaay

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 1155 słów i 6260 znaków, zaktualizowała 30 gru 2017.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Balerina.22

    <3!

    29 sty 2018

  • Użytkownik kaaay

    @Balerina.22 <3

    19 mar 2018

  • Użytkownik Juliia

    Super <3

    20 sty 2017

  • Użytkownik kaaay

    @Juliia dzięki!

    26 sty 2017

  • Użytkownik fat

    No bardzo fajny podoba mi sie

    19 paź 2016

  • Użytkownik kaaay

    @fat Dziękuję:D

    20 paź 2016

  • Użytkownik ~~

    ♡♡!

    25 wrz 2016

  • Użytkownik kaaay

    @~~ <3

    19 mar 2018

  • Użytkownik <3

    <3 :( <3!!!

    25 wrz 2016

  • Użytkownik kaaay

    @<3  :) :)

    25 wrz 2016

  • Użytkownik karolinkaa

    Smutne... :( <3!!

    24 wrz 2016

  • Użytkownik kaaay

    @karolinkaa :) :)

    25 wrz 2016