Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Pola w szkole cz.1

1 września
Była 6 rano. Zadzwonił budzik. Wstałam z dobrym humorem i nastawieniem do pierwszego dnia szkoły po wakacjach. Pierwsze co zrobiłam to poszłam do łazienki, wzięłam prysznic i umyłam zęby. Wychodząc z łazienki zawołała mnie mama:
-Hej Pola wstałaś już! Z czym chcesz naleśniki?  
-A jak myślisz mamo? - Odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy
-Nutella?
-Zgadłaś - Zaśmiałam się  
Wróciłam do pokoju. Tam ubrałam się i przystąpiłam do make up'u. Nałożyłam podkład, korektor, cień do brwi, tusz do rzęs i moją ulubioną szminkę w kolorze nude. Włosy miałam jeszcze mokre, więc poszłam jeść śniadanie.  
- Ale się wystroiłaś - Powiedziała mama
- W końcu trzeba jakoś wyglądać na rozpoczęciu roku, prawda? - Rozbawiona powiedziałam  
- Oczywiście córeczko  
Po chwili do kuchni wszedł mój młodszy brat Kacper.
- Elo! Co jest na śniadanie? - Zapytał  
- Ślepy jakiś jesteś? Nie widzisz co mam na talerzu? - Odpowiedziałam wkurzona
- Weź Pola. Tylko zapytałem.  
- Pola spokojnie nie denerwuj się tak. - Uspokoiła mnie mama
- Dobra wiecie co? Zjem sobie te naleśniki u siebie w pokoju! - Wykrzyknęłam  
Poszłam do pokoju zdenerwowana i trzasnęłam drzwiami. Gdy zjadłam już naleśniki zabrałam się za włosy. Wyprostowałam je i ustawiłam przedziałek na środku. Ubrałam czarną obcisłą sukienkę, żeby podkreślić figurę, a do tego czarne, lakierowane szpilki na sporym obcasie. Nagle przyszedł sms od Gabrysi, mojej najlepszej przyjaciółki. Napisała, że jest już przed moim domem.  
Wzięłam torebkę, spakowałam do niej klucze, portfel, telefon, mały notesik z długopisem i wyszłam bez słowa.
2 komentarze = Kolejna część ;)

creativeteenage

opublikowała opowiadanie w kategorii szkoła, użyła 317 słów i 1721 znaków, zaktualizowała 21 sie 2016.

2 komentarze

 
  • kinga

    Spoko i czekam

    24 sty 2017

  • agness

    Jakaś strasznie rozchwiana emocjonalnie ta bohaterka, doskonały humor, nagle chłopak pyta się co na śniadanie, a ta dostaje ataku wściekłości. Wzięłabym w łeb dała,albo nie dała jeść przez dwa dni to, by się trochę kultury i szacunku do innych nauczyła.

    22 sie 2016

  • Fifi

    @agness szacunek i kultura, to właśnie braki występujące w świadomości tego gnojka Kacperka i jego matki. Pola ma prawo do bezstresowego wychowania. Z tych jej całych nerwów, to znowu jakiś belfer będzie latać z koszem na śmieci - na głowie. Będzie uwaga w dzienniczku i wezwanie do szkoły, albo na komisariat :D

    22 sie 2016

  • creativeteenage

    @agness Właśnie takie są nastolatki  :)

    23 sie 2016

  • agness

    @Fifi nie zauważyłam jakichkolwiek oznak braku szacunku i kultury ze strony Kacpra i matki, ale rzuciło mi się w oczy chamskie zachowanie nastolatki. co do praw, są też obowiązki, a nad nerwami trzeba panować.  no nic zobaczę co wywinie dalej ta rozpuszczona nastolatka.

    25 sie 2016