Przychodzisz punktualnie, zapraszam cię do środka i zamykam za tobą drzwi na klucz. Siadasz na kanapie w salonie i rozkładasz materiały na stole. 
Parzę nam po herbacie i siadam mobok ciebie. Za każdym razem jak na mnie nie patrzysz to zaglądam ci do biustu albo na nogi. W pewnym momencie 
mówisz poirytowana: 
-Słuchasz mnie? 
-Tak, tak, słucham 
-To co powiedziałam przed chwilą? 
-... 
-Ech. Myślisz że nie widzę jak się patrzysz na moje piersi? Jak zjadasz mnie wzrokiem? Słuchaj, nic z tego nie będzie mam narzeczonego. 
Kładę rękę na twoim udzie i jadę powoli w stronę krocza. 
-Co ty robisz? 
Zbliżam swoje usta do twoich, ty się odsuwasz i lekko mnie odpychasz. 
-Przestań - wyszeptałaś, podczas gdy ja już się na tobie położyłem i podwinąłem twoją spódnicę. Spojrzałem ci w oczy i one nie mówiły "przestań". zdjąłem 
spodnie, odsunąłem twoje majtki i wszedłem w ciebie. Kochamy się i całujemy, macam jedną ręką twoją pierś, a drugą chwytam cię za tyłek. 
 
Szepczę ci do ucha: 
-Lubisz to damulko co? Właśnie po to tu przyszłaś, żeby uczeń cię wyruchał bez gumy - Dopycham kutasa i dochodzę w środku. Wpijam się w twoje usta a potem zchodzę z ciebie i się ubieram, ty poprawiasz majtki i spódnicę. Dokańczamy korki jak gdyby nigdy nic. Odprowadzam cię do drzwi 
-Przyjdzie pani za tydzień?Mam spore zaległości 
 
-Lubisz to damulko co? Właśnie po to tu przyszłaś, żeby uczeń cię wyruchał bez gumy - jakżee trafnie odgadujesz pragnienia damulek... 
 
Kolejny dzień, szkoła. Lekcja historii z moją ulubioną nauczycielką. Już się nie ukrywam z zaglądaniem w dekolt, chamsko rozbieram cię wzrokiem. Po dzwonku moi rówieśnicy wychodzą z klasy, ja zostaję i pytam się o moje oceny dla niepoznaki. Gdy wszyscy wyszli ja siadam ci na kolanach, wpijam się w twoje usta i wodzę rękoma po twoim ciele. Łapię cię jedną ręką za cycka a drugą wkładam ci pod spódnicę i masuję twoją cipkę. Wstaję, opieram cię o biurko, podwijam spódnicę i ściągam twoje majtki. Rozpinam rozporek, wyciągam kutasa i wchodzę w ciebię. Rucham cię rytmicznie trzymając jedną ręką twój pośladek a drugą ściskam twoją pierś przez koszulę. Rozpinam ci 2 guziki koszuli i wkładam rękę do środka, pod stanik aby poczuć twoją skórę i sutek w ręce. Kończę w twojej cipce, dopycham kutasa mocno do końca kilka razy aż nie straci całej twardości. Wyciągam go a za nim płynie stróżka spermy i kapie na podłogę. Zostawiam cię w tej pozycji, mówię: 
- Dowidzenia pani profesor - i wychodzę, po chwili rozlega się dzwonek na lekcję.
Materiał znajduje się w poczekalni. 
Prosimy o łapkę i komentarz!
1 komentarz
Czytelnikg
Super