NIE BYĆ 
 
Kiedyś, gdy stałam się człowiekiem  
Chciałam być motylem, ptakiem, rybą 
Bystro w górę strumienia 
Przemierzać szybciej, by wolniejszą być 
 
Później, gdy nadal byłam tylko człowiekiem 
Wolałam być wilkiem, lwem, panterą 
Silniej, sprytniej, odważniej 
Szybciej  biec, nie uciekać, a polować 
Panować, decydować, zagryzać strach 
 
Ale ptak łamie skrzydła 
A wilk traci zęby 
 
Teraz jestem tylko człowiekiem 
I już nawet  nie wolałabym być  
Statecznym dębem  
Twardo rosnącym ku niebu  
Przez setki lat 
 
Bo jutro wciąż będę tylko człowiekiem 
I ptakiem na gałęzi, i wilkiem przy korzeniach 
A wolałabym być 
Kamieniem 
Ciężko niewzruszonym, wiecznie stałym 
 
Obojętnym, gdy ujęty jest w dłoń 
By wesprzeć fundament domu 
Lub rzucić w drugiego człowieka.
2 komentarze
AnonimS
Ciągnie wilczycę do lasu... Pozdrawiam
angie
@AnonimS Pozdrawiam!
AnonimS
@angie wreszcie
agnes1709
Kto Cię wkurzył? Fajnie, że jesteś, już chciałam na priv opierdalać
angie
@agnes1709
angie
@agnes1709 O jak t=Ty mnie dobrze znasz Ktoś mnie wkurzył = wracam na LOL
 Ktoś mnie wkurzył = wracam na LOL 