Niebo czy piekło #2

Kilka następnych dni upłynęło Kasi bardzo ciężko, od tygodnia nie była w szkole. Cały czas ma kontakt z naszym bohaterem z piekła rodem, z cudownym Igorem. Bardzo często o nim myślała, jednak ukrywała to cały czas przed swoim aktualnym chłopakiem. Nazwijmy go Artur. Kasia bardzo go kocha, jednak Igor bardzo mieszał jej w głowie. Pisała z nim codziennie podczas siedzenia w domu. Igor bardzo ją wspierał,mogla być z nim szczera jak z nikim innym.. Właśnie tego brakowało jej przez całe życie, poczucia bezpieczeństwa. Znalazła je w jego ramionach. Co prawda Igor był młodszy od naszej bohaterki,jednak zachowywał się bardzo dorośle. Był to chłopak który wiele przeżył i wiele widział, ponieważ jego mama zmarła na raka..więc wiedział co czuje nasza Kasia. Nikt inny nie potrafił wysłuchać jej tak jak on, był niczym jej anioł stróż który pilnuje żeby sobie nie zrobila krzywdy. Uśmieszki które jej wysłał podkręcały tylko atmosferę między nimi. Nadszedł weekend do Kasi przyjechał jej aktualny chłopak, zrobił jej niespodziankę gdyż wziął kilka dni urlopu i oznajmił jej ze zabiera ja w góry ponieważ zaczynały się ferie... Dziewczyna bardzo się ucieszyła, bo była to ucieczka od problemów które na nią tutaj czekają w związku z jej chorobą..wyjechali zaraz w poniedziałek 7 dni tylko we dwoje. Niestety Kasia cały czas myślała tylko o Igorze. Miała z nim ciągle kontakt i nadal to ukrywała.. Cały tydzień minął parze bardzo spokojnie. W drugim tygodniu ferii Kasia odebrała w końcu swoje wymarzone prawo jazdy. Dziewczyna potajemnie umówiła się z Igorem, gdy przyjechała do niego on czekał już na nią pod domem.. Stał w opinającej go kurtce,boze pomyślała i wyszła.. Najpierw zaprosił ja na herbatę a później na spacer i tak w mgnieniu oka spędzili razem 6 godzin. Nie chcieli się rozstawać ale musieli. Kiedy Kasia w końcu wróciła do domu musiała poważnie zastanowić się nad tym czego ona tak naprawdę w życiu chce..