Droubble #1
Biegła przez ciemny las, potykając się raz po raz o wystające z ziemi konary drzew. Gałęzie smagały jej twarz. Uciekała. Przed czym? Nie wiedziała. Jakiś wewnętrzny ...
Biegła przez ciemny las, potykając się raz po raz o wystające z ziemi konary drzew. Gałęzie smagały jej twarz. Uciekała. Przed czym? Nie wiedziała. Jakiś wewnętrzny ...
Dochodziła pierwsza w nocy, Jessica nie mogła zasnąć. Męczyły ją obawy, wyrzuty sumienia, lęk przed tym co może nadejść. Wstała z łóżka, podeszła do niewielkiego ...
Najważniejsze, że się przemieszczali. Lorencjusz miał tylko nadzieję, że zbliżają się do Kentucky, a nie wręcz przeciwnie. Siedzieli na tylnym siedzeniu samochodu ...
Siostra Dorota Czarna wnuka się doczekała będzie GO kochała jak Wojtka i Pawła Mimo że dziecina daleko od Świebodzina będzie czuła miłość babci i rękę pielęgniarki ...
Pukam do drzwi przyjaciółki, otwiera mi wysoki brunet o brązowych oczach i bystrym spojrzeniu. Przeszywa mnie i Igora spojrzeniem i stoi w drzwiach. - Jest Emma? - odzywa się ...
Cześć, nieformalne przywitanie. Nie mam siły na bycie formalną, bo od kilku dni przeżywam koszmar i nie śpię po nocach. Mam nadzieję jednak, że ten koszmar skończy się ...
Po środku lasu, niczym oko puszy rozciągał o się jezioro niemałe, nie duże. Obrośnięte było dookoła szuwarami i drzewami. Z brzegu na wodę wstępowała niewielka ...
(Szef) Otwieram posiedzenie zarządu. Najpierw przeliczmy, czy są wszyscy. Phil, George, Orwell, Frank, Sinatra i ja. Zaraz… Brakuje jednego członka. (George) Ja swojego mam ...
Nie ma... * – Nie masz... * Bił ją z całych sił. Ba! Co tam bił, tłukł. Po twarzy, brzuchu, po całym ciele. Ze złamanego nosa tryskała krew, płynęła z ust ...
MIRON Po kilku godzinach dojechaliśmy do niewielkiej, turystycznej miejscowości otoczonej sosnowymi lasami. Nie było tu zbyt dużo sklepów i atrakcji ale dla mnie to w ...
Gdy odstawiałem rower, zerknąłem w okno salonu, pokoju w którym śpią rodzice. Jednak, na oddzielnych wersalkach. Taka już ich natura. Słyszałem krzyki, co mogło ...
W ponury październikowy dzień udałem się do fryzjera. Wszedłem do salonu fryzjerskiego „Łysiak i inni”. Dawnej to się nazwały zakłady fryzjerskie, teraz na salony ...
Pani Elu radosna, Ślę uśmiech, niczym wiosna, I zdrowia na lata młodości, Niech spokój w domu zagości. Życzę szczęścia na całe lato, Miłości z przepiękną datą ...
Szybko wróciłem do domu. Było ciemno, nie chciałem aby mama sie martwiła. Jednak, gdy wszedłem do mieszkania, ta właśnie schodziła schodami niosąc kosz z praniem. Gdy ...