Udany koniec imprezy Weselnej

Udany koniec imprezy WeselnejHej mam na imię Arkadiusz i kilka miesięcy temu byłem uczestnikiem  wesela, które zmieniło moje życie . Był to ślub mojego zajebistego kuzyna Pawła , który żenił się z nieziemsko piękną laską z wielkimi piersiami, ale z niej szprycha, ciało jak u modelki czy aktorki. Nie mogłem uwierzyć, że taka panienka wybrała  Pawła , który nie grzeszył urodą,był brzydalem jakich mało, a do tego był nudnym informatykiem w nudnej firmie reklamowej . Miłość jednak nie wybiera! Wesele oczywiście odbywało się w najlepszej knajpie w mieście, która dysponowała również wielkim hotelem, przepych jak u sióstr Kardashian . W związku z tym, że przyjechałem z dość daleka zatrzymałem się tam i jak się okazało zająłem pokój tuż obok państwa młodych, no po prostu pech będę słyszeć jak się ruchają i będę się dołować, że taki paszczur jak mój kuzyn bzyka a ja nic tylko rękodzieło . Nie byłem tym zachwycony, ale nie chciałem robić zamieszania, po co robić z siebie gbura. Całe przyjęcie było dość udane, stoły aż się uginały od jedzenia, nawet repertuar zespołu który grał był świetny, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie miałem żadnej osoby towarzyszącej nie bawiłem się zbyt dobrze.

Dlatego też, o drugiej w nocy postanowiłem już pójść do mojego pokoju i zakończyć w ten sposób imprezę, wziąłem tylko flaszkę drogiej wódki. No i poszedłem na  piętro, otworzyłem drzwi pokoju i zamarłem w bezruchu myślałem, że śnię. Na moim łóżku leżała rozkraczona Anna – czyli panna młoda. Rżnął ją jakiś młody kelnerzyna Byłem zszokowany i nie wiedziałem co zrobić w końcu to żona kuzyna którego bardzo lubię mimo, że zazdroszczę mu bogactwa i szczęścia w życiu. Szybko spojrzałem na numer na drzwiach pokoju i zorientowałem się, że pomyliłem pokoje. Już miałem  wyjść kiedy nadal wzdychająca z podniecenia Anna  zapytała: „ Młody a Ty dokąd? Poczekaj chwilkę proszę a nie pożałujesz ”. Nie byłem pewien czy mówi do mnie bo byłem dość wstawiony, ale spojrzała na mnie i przywołała mnie ręką, wtedy już, aż mi zawrzało w spodniach. Stanąłem nieco z dala by poobserwować sytuację , ale kazała mi podejść  bliżej łóżka , tak, że moje krocze znajdowało się na wysokości jej twarzy i zaczęła rozpinać moje spodnie, zajęło jej to chwilę miała w tym wprawę . Na początku chciałem ją powstrzymać, ale kiedy zobaczyłem jej ładne cycki, które wyskoczyły z sukienki ślubnej mój kutas zadecydował za mnie, wtedy już nie obchodził mnie fakt, że to żona kuzyna.


Zaczęła bawić się nim ręką, aż nagle zawyła rozkosznie niczym te aktorki porno– kelner skończył swoją robotę i oblał ją swoją spermą, po czym kazała mu spadać, już po chwili byliśmy sami. Zmieniła swoją pozycję, tak by mieć lepszy dostęp do mojego fiuta i zaczęła go ssać bez opamiętania, robiła to tak dobrze, dbała o każdy szczegół . Była profesjonalistką i potrafiła robić najlepszego loda na świecie! Złapałem ją za cycki i miętosiłem je najmocniej jak umiałem, a wierzcie mi było co macać. Nagle  przerwała zabawę, położyła się wygodnie na łóżku  i rozwierając nogi zaczęła się bawić swoją cipką, jej szparka była nadal bardzo wilgotna, widać, że było jej mało mimo, że kelner ją mocno wyruchał. Jej szparka była różowiutka i wręcz zapraszała mnie do spenetrowania jej dziurki . Nie kazałem jej długo czekać i już po chwili zacząłem w nią wciskać swojego nabrzmiałego sztywnego kutasa. Była gorąca, wilgotna i ciasna – po prostu ideał! Bogini seksu. Chciałem być delikatny , ale ona nie tego szukała, nie takie były bowiem jej fantazje erotyczne.  

„Rżnij mnie jak facet, a nie jak jakaś zwykła ciota!” – krzyknęła z oburzenia . Nie musiała mnie prosić dwa razy, natychmiast spełniłem jej erotyczną zachciankę i  przyspieszyłem, wbijałem się w nią do samego końca, bez skrupułów i oporu. Anna dotykała na zmianę swoich cycków i łechtaczki chcąc poczuć jeszcze większą rozkosz. Taki widok sprawił, że chciałem doprowadzić ją do wielkiego orgazmu i spuścić się na tę piękną suknię ślubną, już nie obchodził mnie fakt, że może nas nakryć jej mąż, swoją drogą ciekawe gdzie on jest i jaki z niego facet by pozwolić na to by ktoś inny posuwał mu żonkę. Nagle poczułem jak zaciska swoje dłonie na moich nagich pośladkach i zrozumiałem, że zaczyna szczytować, ten fakt jeszcze bardziej spotęgował moje działania co jeszcze bardziej spodobało się Annie. Nie przestawałem więc i nadal rżnąłem ją mocno jak sukę, sam nie wiem co we mnie wstąpiło . Zawyła z rozkoszy, a ja w końcu oblałem ją gorącą spermą. Kiedy wstałem i założyłem spodnie powiedziała jedynie: „Dzięki, wielkie możesz iść”. Zostałem przez nią cudownie wykorzystany i stwierdziłem, że muszę częściej przyjeżdżać na takie rodzinne uroczystości, zwłaszcza, że Anna chwilę później wysłała mi kilka fotek jak zlizuje moją spermę niczym nektar z kwiatów. Wtedy już wiedziałem, że Anna będzie moją kochanką.

enklawa25

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 967 słów i 5207 znaków.

8 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik dar53

    <3

    15 kwi 2023

  • Użytkownik Margerita

    Łapka w górę no pięknie, pięknie z Anny jest niezła puszczalska  :bravo:

    14 mar 2020

  • Użytkownik Kocurek70

    Matko jedyna, to co się tu wypisuje, to Jest przerażające. Całkowity brak hamulców moralnych. I to wypisują kobiety, przyszłe matki. Jaką moralność zaprezentują swoim córkom i synom. Gdzie ta odrobina empatii, wobec zdradzonej partnerki czy partnera. Nie pojmuję jak to możliwe, w kraju katolickim, jest tak duża tolerancja, wobec grzechów cudzołóstwa i wiarołomstwa.

    23 lut 2019

  • Użytkownik RudaDziewczyna90

    :zakochany:  :zakochany: napisz coś w tym stylu jeszcze. Bardzo mi się podoba

    11 sty 2019

  • Użytkownik Ghul2077

    :zakochany:

    9 sty 2019

  • Użytkownik Eros

    Opowiadanie jak opowiadanie sex na weselu jest już przereklamowany każde jest takie same ale pisz dalej może być

    4 sty 2019

  • Użytkownik Anonimowy

    Już to gdzieś czytałem powtarzesz się

    4 sty 2019