byłam po uszy zauroczona w przystojnym, niebieskookim blondynie o boskim ciele pelnym tatuzy i intyrygujacym, zadko pojawiajacym się seksownym usmiechem. dla mnie ideal mezczyzny! spotykalismy się od 2 miesiecy. czesto widywalismy sie, a nasze spotkania odbywaly się glownie w jego malym sochodzie marki opel corsa, potrafilismy godzinami siedziec i wziaz rozmawiac nawet o najglupszych tematach. pewnego dnia jak zwykle Tomek napisal do mnie czy spotkamy sie, bylam w niebo wzieta. po 2 godzinach czekal na mnie pod moim domem. pojechalismy miejscowosc dalej i on zjechal za pewien w most i stanal tak ze auto z drogi bylo nie widoczne. z poczatku rozmawialiy jak zawsze, ale on nagle polozyl palec na moich ustach, pozniej zlapal mnie za brode i przysunal mnie do swoich ust. zaczelismy delikatnie muskac się naszymi gorscymi wargami. bozeee jak ja dlugo na to czekalam ! od dawna marzylam zeby chociaz mnie pocalowal. okazalo się ze na pocalunku on nie mial zamiaru konczyc. jego reka zaczela wedrowac po moim ciele, najpierw po szyji a zatrzymal się na guzikach z koszulo ktora zaczal powoli rozpinac. nareszcie dostal się do moich dosc sporych piersi, mialam na sobie biustonosz czarny w biale kropeczki. on pomagal mi go wybrac w sklepie.o woem ze bardzo go to podnieca. jego sprytne raczki dostaly się rowniez pod biustonosz i zaczal bawic się moimi sutkami ktore robily się coraz twardsze, zaczal je szczypac, poruszac po nich bardzo szybko palcami i sciskac cale moje piersi bardzo mocno, co dzialalo na mnie bardzo pobudzajaco. w miedzy czasie jego usta wedrowaly po calej mojej szyji a moje cialo coraz bardziej przechodzily dreszcze. stwierdzilismy ze na tyylnim siedzeniu bedzie nam wygodniej, w szybkim tempie znalezlismy się z tylu. soedzialam okrakiem na jego kolanach pozbywajac się jego koszulki a on calkowicie zdkal mi koszule i stanik. moim oczom ukazal się jego umiesniony, .z cudownymi tatuazami tors. na sam widok dostaje gesiej skorki! zaczelismy się bardzo namietnie calowac, Tomek chwycil mnie w pasie i przysunal do siebie bardzo blisko tak iz czulam przez jego jeansowe spodnie i moje legginsy cos bardzo duzego i twardego. zaczelam ocierac się moim kroczem o jego. Tomka oddech robil się coraz bardziej nierownomierny i mocniejszy. czulam jak moja muszelka tez robi się coraz bardziej wilgotna. Tomek przejal kontrole. zdjal mnie ze swoich kolan i polozyl na siedzeniu. zaczal zdejmowac moje legginsy wraz z fioletowymi stringami jak i rowniez zdjal swoje spodnie i bokserki. ooo tak jego przyjaciel byl już gotowy. Tomek polyl się na mnie i zaczal namietnie calowac. najpierw usta, pozniej szyja, obojczyk, piersi, brzuszek, uda i wreszcie zatrzymal się na mojej muszelce ktora już ocielala z sokow. piescil jezykiem moka lechtaczke, a mnie przechodzily coraz czesciej dreszcze rozkoszy. zaczelam cicho pojekiwac, Tomek spojrzal na mnie nie przerywajac pieszczot. wkladal swoj cudowny jezyk coraz glebiej, chwile potem dolaczyl jednego palca a pozniej drugiego. coraz glosniej jeczalam z rozkoszy. moje blond dlugie wlosy byly już calkiem mokre, z reszta jak cale moje cialo. podnioslam reka jego twarz i przysunelam do moich ust, .zaczelismy się znow bardzo namietnie calowac a ja czulam swoje wlasne soki z jego ust. kazalam mu zalozyc prezerwatywe a wiedzialam ze zawsze ma je przy sobie. podai opakowanir i lazal mi tro zrobic. usmiechnelam się do niego seksownie. wyciaglam z opakowania gumke, pozniej nachylilam się nad jego czlonkiem i zaczelam ssac jego glowke, slyszalam pojekiwania Tomka, ale postanowilam zalozyc już mu ta gumke. on nie czekajac ani chwili szybko polozyl mnie znow na siedzeniu, sam ulozyl się miedzy moimi nogami, przy czym jedna noge polozyl sobie na ramieniu. chcac się draznic ze mna zaczal ocierac się swoim czlonkiem o moja muszelke cwaniacko się usmiechajac przy tym. wreszcie wszedl we mnie mocnym, pewnym ruchem. zdarzylam tylko zapiszczec. w jednej chwili poczulam rozkosz rozdzierajca mnie od srodka. zaczal ruszac się we mnie dosz powoli i nie calkiem. nie wytrzylamal i chwycilam reka jego posladka i mocmo przysunelam go do siebie co spowodowalo ze jego czlonek byl we mnie calutenki. kazalam mu się rznac szybko i mocno. tak tez zrobil. ruszal się we mnie bardzo szybko i bardzo mocno a jego jadra odbijaly się tylko ode mnie. krzyczalam z rozkoszy nie mogac zlapac tchu, on bardzo szybko oddychal i pojekiwal. nareszcie oboje doszlismy. nie chcialam zeby wychodzil ze mnie. jego meskosc byla taka cudowna i duza. miec ja w sobie to prawdziwa rozkosz. tego wieczora powtorzylismy igraszki jeszcze dwa razy. wtedy bylam już pewna ze jestem w nim zakochana.
Materiał odrzucony.
1 komentarz
nienasycona
Dla mnie ten tekst jest tragiczny. Przykro mi.