Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Przejażdżka po lesie

Zrobiło się ciepło. Można zdjąć kurtki, cieszyć się wysoką temperaturą i pełnym słońcem. Wstałem o 9:00 umyłem zęby, zjadłem śniadanie i stwierdziłem ze wyjdę na rower. Jednakże jeździć cały czas w te same miejsca znudziło mi się. Stwierdziłem, że pojadę do lasu i pooddycham świeżym powietrzem.  
   Tak jak postanowiłem tak zrobiłem. O 10:00 wyjechałem z domu i pokierowałem się w stronę lasu. Pogoda była cudowna. W lesie było tak fajnie, że straciłem poczucie czasu i nim się obejrzałem to zrobiła się godzina 15:00.  
  Obróciłem wiec rower i zacząłem kierować się w stronę powrotną. Jednak zorientowałem się, że nie wiem gdzie jechać. Zacząłem błądzić i co chwile byłem gdzie indziej nie wiedząc czy jadę w dobrą stronę. Po godzinie zgubienia zauważyłem mały domek. Był cały drewniany i bardzo zadbany. Zapukałem do drzwi. Otworzyła mi młoda dziewczyna.
-Dzień dobry czy mógłbym pożyczyć telefon i zadzwonić bo się zgubiłem - zacząłem podenerwowany
-Niestety nie ma tu zasiegu ale zapraszam - powiedziała młoda, wyglądająca na 20 lat dziewczyna.
  Po przekroczeniu progu ujrzałem dwie dziewczyny w identycznym wieku jedzące obiad w kuchni.
-Chodź jeszcze coś zostało, pewnie jesteś głodny.
  Po zjedzeniu obiadu dziewczyny zabrały mnie nad jezioro by się wykąpać. Nie miałem kąpielówek ale powiedziały, że mogą mi użyczyć swoich szortów które by się do tego dobrze nadały.  
  Kiedy nad jeziorkiem wszyscy znajdowaliśmy się w wodzie jedna z dziewczyn zapytała się mnie
-Jak się nazywasz?
-Mam na imię Kacper. Mam 16 lat i chciałem się wybrać do lasu na rower ale się zgubiłem - zacząłem lekko wystraszony
-Ja mam na imię Werka to jest Karolina a to Oliwia. My jesteśmy starsze od ciebie mamy po 21 lat.
  Wszystkie trzy byly blondynkami z pogodnymi twarzyczkami. Ale poza tym miały okrąglutkie tyłeczki, które pięknie się eksponowały pod obcisłymi majteczkami. Werka miała największe piersi, coś około rozmiaru D. Pozostałe nie miały dużo mniejszych.  
  Po godzinie taplania wróciliśmy do domu i odpoczywaliśmy. Kiedy zaszło słońce powiedziałem do dziewczyn.
-Wiecie jak wrócić spowrotem do miasta?
-Ale ty nigdzie nie wracasz - powiedziała Weronika, po czym usiadła obok mnie
i objęła mnie jedną ręką za ramie i szepnęła do ucha - dziś zostajesz z nami.
  Po czym usiadła mi na kolanach, objęła mnie i przybliżyła swoją twarz do mojej jakby chciała się całować.
-Nigdy tego nie robiłem poza tym mam 16 la...
-Csiiii, widziałam jak się na nas patrzyłeś, na nasze dupcie i biust. Widziałam, że chciałbyś nas zerżnąć już tam w wodzie.
  Po czym rzucila się ze mną na łóżko i zaczęła mnie macać po całym ciele i całować.
-Nie dałabym uciec takiemu ciachu jak ty.
  Nagle do pokoju weszły pozostałe dwie dziewczyny z kajdankami po czym gdy Weronika mnie trzymała, Karolina ze mnie ściągała ubranie a Oliwia unieruchomiła ręce i nogi kajdankami do pałąków łóżka. Kiedy to zrobiły, same się na demną rozebrały. Karolina usiadła na mojej twarzy swoją cipką i zaczęła się przesuwać przód tył. Wercia zaczęła mi ssać przyrodzenie w raz z Oliwią. Kiedy poczułem ze twarz robi mi sie mokra zacząłem dochodzić i całe nasienie trysło wprost do ust dwóch dziewczyn. Po tym wszystkie razem zaczęły się całować robiąc placówkę sobie nawzajem. Nagle Weronika przestała i wbiła się dosłownie na mego członka. Tak jak na początku mi się to podobało to teraz czułem lekkie tortury.  
  Weronika wciskając sobie mojego penisa w swoją cipke oparła swoje ręce o moją klatkę piersiową i zaczęła szczypać me sutki. Oliwia położyła swoje biodra obok mojej twarzy i zaczęła se wsadzać palce w cipke wijąc się i piszcząc. Karolina zaś po chwili rozłożyła swe nogi nad moja twarzą, złapała za głowę i wcisnęła się swoją szparką w moją twarz poruszając miednicą przód i tył.
  Kiedy Weronika skakała na moim członku jak na trampolinie, Karolina posuwała się na mojej twarzy a Oliwia masturbowała się nad moim uchem i na dodatek wszystkie zaczęły piszczeć i moczyć się. Czulem niezwykłą przyjemność w połączeniu z bólem. Robiły to ze mną na zmianę przez najbliższe pół godziny.  
  Rankiem obudziłem się w innym łóżku już nie skrępowany. Na stoliczku leżało śniadanie. Zjadłem je po czym do pokoju weszła Weronika.
-Przepraszam, że tak wczoraj wyszło. Poniosło nas.
-Dla mnie było to okropne ale tez niezwykle przyjemne.
  Po chwili Wercia usiadła mi na nogach i cicho powiedziała
-Karoli i Oliwii nie ma. Chciałbyś się ze mną na spokojnie pobzykać?
  Po chwili zdziwienia Weronika położyła się na mnie i zaczęła się ze mną całować. Po tym zdjęła mi bokserki i zaczela obciągać penisa. Kiedy doszedłem i wytrysnąłem swoje, Weronika rozłożyła nogi i zrobiłem jej minetkę.    
  Po tych czynnościach zaczęliśmy uprawiać sex. Ale już nie tak ostro jak dzień wcześniej. Po wszystkim odpadliśmy z sił i tylko się namiętnie całowaliśmy.
To były najdziwniejsze dwa dni mojego życia.

Kawa

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 974 słów i 5175 znaków.

1 komentarz

 
  • michael522

    Nierealne, a w dodatku słabe wręcz prymitywne. .

    16 maj 2018