Ostatnio zwrócił się do mnie czytelnik z prośbą o kontynuację opowiadania, gdy zapytałam, o które mu chodzi - rzekł: "Poprawczak". Ale ja tego tekstu kompletnie nie pamiętałam... Może dlatego, że był "wrzucony" mi przez "współautora".
Więc przypomniał mi: - Napisałaś opowiadanie o Marcie, która została wykorzystana w poprawczaku przez całą klasę, chociaż bardziej to przypominało gang z dowódcą na czele. No nie powiem, to opowiadanie baaardzo rozbudzało. Myślałem kiedyś o kontynuacji, która zaczęłaby się od tego, że choć Marcie samej się wstyd do tego przyznać, to wspomina ten dzień jako... najlepszy dzień jej życia i nie może zapomnieć o zapachu tego urwisa, "dowódcy stada"
Nie pamiętałam... więcej napisał zapewne współautor...
- Powinnam to rozwinąć? - Zapytałam.
- Nie śmiałbym Ci mówić co powinnaś. Chociaż twierdzę, że historia ma potencjał, a całość rozpala niewiarygodnie. Można też iść w drugą stronę i chłopaki mogli znaleźć Martę poza murami szkoły...
Odparłam:
Oczywiście, że mogą mnie znaleźć poza murami poprawczaka...
Może być wiele akcentów...
Mogę np. zajść w ciążę...
Albo - przekablować ich, a wtedy oni dostaną karę, wiec będą pałać żądzą zemsty...
Może np. by uniknąć kary - zwiewają z poprawczaka i... na początku wakacji włamują się do mnie. Postanawiają mnie więzić w moim własnym domu... przez całe wakacje... Muszę im usługiwać w stroju służącej...
Dostaję podpowiedź:
Robisz im wszystko na co tylko mają tylko mają ochotę. Bierzesz to ust, rozstawiasz nogi, jęczysz z bólu i podniecenia. A oni, młode chłopaki, chcą zawsze. Kończy jeden, zaczyna następny. Spuszczają Ci się wszędzie. W łonie, w drugiej dziurce, w ustach, na cycki, na twarz. Musisz iść się myć co kilka godzin. Każą Ci, żebyś była bardziej apetyczna. Oj przepraszam pomyłka. To oni Ciebie myją. Macają agresywnie Twoje ciało. I Cię biorą pod Tym prysznicem, do momentu, aż im się nie znudzi.
Więc pytam Was wszystkich:
- Gdzie mogą mnie dopaść chłopaki z poprawczaka?
- Co jeszcze mogą mi zrobić, gdy będą więzić mnie w moim własnym domu? Ile czasu trwałaby ta moja niewola?
1 komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
pytam Was wszystkich:
- Gdzie mogą mnie dopaść chłopaki z poprawczaka?
- Co jeszcze mogą mi zrobić, gdy będą więzić mnie w moim własnym domu? Ile czasu trwałaby ta moja niewola?
artur2794
@Historyczka
Pomysł z więzieniem Cię w Twoim własnym domu jest bardzo dobry
KuKIR59
@Historyczka Myślę, że na jakimś biwaku. Co moga zrobić - podwójna penetracja, fisting, BDSM
MarcinWrona
@Historyczka a może chłopaki z poprawczaka zasadzili się na swoją nauczycielkę damulkę Martę bo ktoś ich inspirował...
A konkretnie prowodyrem ich napastliwości była inna kobieta, która obserwując jak jesteś brukana ich spermą siedzi rozkraczona w kozakach za kolana z palcetem w dłoni i masuje ociekające sokami ogolone na zero krocze
Historyczka
@KuKIR59
Na to nie wpadłam! Zostaję porwana do ich siedliska w lesie... rozbili tam jakiś obóz... ile czasu mogą tam mnie niewolić???
Historyczka
@artur2794
Prawda? Co Ci się w nim podoba? To, że we własnym domku musiałabym ich gościć???
artur2794
@Historyczka
To że byłabyś ich seksualną niewolnicą w swoim własnym domku
Historyczka
@artur2794
Obawiam się, że ponadto musiałabym im usługiwać... gotować... podawać jedzenie...
artur2794
@Historyczka
Pewnie tak by było... ciekawe gdzie byś spała bo raczej nie w swoim łóżku
Historyczka
@artur2794
Ano właśnie??? Gdzie ja bym wówczas spała???
artur2794
@Historyczka
Na podłodze, albo urządziliby Ci legowisko w piwnicy...
Historyczka
@artur2794
Prawdziwa niewola... ale w mojej piwnicy są myszy i szczury!
artur2794
@Historyczka
Ich by to chyba nie obchodziło...
Historyczka
@artur2794
A na czym by im zależało? O co by im chodziło?
artur2794
@Historyczka
Chcieliby zemscic się na Tobie za to że doniosłaś na nich o tym co działo się w trakcie lekcji z nimi
KuKIR59
@Historyczka Cały trzydniowy biwak - który byłby dla nich jakąś nauką bushcraftu. Hamaki pod tarpami - ich zawiesia używane jako uprzęże do spętania ofiary, parzące pokrzywy na pośladki, witki wierzbowe zamiast pejcza, czerwone mrówki, mrowisko też możnaby wykorzystać, leśne pszczoły.
Historyczka
@KuKIR59
Z takiego biwaka wyszłabym mocno zmaltretowana...
KuKIR59
@Historyczka Czyż nie o to chodzi w tej fantazji?
Historyczka
@KuKIR59
No chyba chodzi o maksymalne podniecenie...
Mardoniusz999
@Historyczka
Poranny jogging kończy się porwaniem.
Porwanie kończy się dymamiem
Ruchanie kończy polowanie
Trzeba coś jeść, by mieć siły na dymanie
A dymanie trwa aż ostatniemu stanie...
Historyczka
@Mardoniusz999
Cóż za poetyckie rozwinięcie tych sytuacji...