Pokerek

Był to sobotni wieczór, nudziłam się strasznie. Dostałam wcześniej zaproszenie od mojego sąsiada Kamila na małą partyjkę pokera u niego. Nie specjalnie chciało mi się tam iść ale co w sumie mogłam robić. Ubrałam się i poszłam do niego. Drzwi otworzył mi 30 letni Piotrek, dobry znajomy Kamila. Uśmiechnął się do mnie i zaprosił mnie do środka. Początkowo Kamil dał pomysł abyśmy zagrali w rozbieranego. Nie miałam nic przeciwko byłam pewna że wygram ale jednak tak nie było. Po pierwszej kolejce byli już bez koszulek. Następną przegrałam rozebrałam czarny podkoszulek. Widziałam że obaj patrzyli się na mój koronkowy staniczek. Graliśmy dalej, i co znowu przegrałam ściągnęłam leginsy. Miałam już na sobie tylko stanik i białe stringi z czerwoną kokardką. Piotrek położył swoją rękę na moim kolanie. Powili domyślałam się co mu chodzi po głowie. Delikatnie smyrał mnie po udzie aż w końcu położył ja na moich stringach. Kamil już ściągał mi stanik a Piotr stringi. Stałam zupełnie naga, wyciągnęli swoje peniski. Zaczęłam je powoli lizać na zmianę. Kamil położył się a ja usiadłam na jego penisie, złapał mnie za pośladki i mocno rozchylił. Wtedy Piotrek wszedł w moją pupę. Płakałam z bólu a jednocześnie jęczałam z rozkoszy. Dostawałam klapsa za klapsem w mój jędrny tyłeczek. Po 40 min nieustanego seksu Piotruś spuścił mi się w pupie. Troszkę dyszał, widziałam że Kamil za chwilę też dojdzie więc wyciągnął go i wsadził do moich ust. Waliłam mu jednocześnie trzymając go w ustach. I trysnął, poczułam soczystą spermę. Wyssałam go dobrze ze spermy i połknęłam ją. Jeszcze przez jakieś 15 min bawili się moją cipką. Zaczęli mi wsadzać wibrator do myszki. I w końcu dostałam orgazmu. Wiłam się we wszystkie strony. Jeszcze przez chwilę leżałam podniecona. Widać było że chłopcy byli już zmęczeni. Ubrałam się wypiłam szklankę wody i ruszyłam do domu. Zasnęłam od razu z myślą ze taki dzień się jeszcze powtórzy.