Zgadzam się z przedmowczynią ale dramat to mało powiedziane wyobrażasz sobie nie wiadomo co a tu jedna wielka lipa...
Zgadzam się z przedmowczynią ale dramat to mało powiedziane wyobrażasz sobie nie wiadomo co a tu jedna wielka lipa...
ciesz sie, ze komedię... u mnie był dramat!
Podoba mi się, tylko dręczy mnie jedna refleksja- czy tylko mój pierwszy raz przypominał bardziej komedię, niż erotyk?