Materiał odrzucony.

Numerek na trasie

Nie widzieliśmy się cały tydzień, więc postanowiliśmy wyjechać na weekend gdzieś poza miasto. W samochodzie ciągle śmialiśmy się, rozmawialiśmy o minionym tygodniu aż po godzinie drogi zboczyłeś z trasy i wjechałeś do lasu. Spojrzałam na Ciebie, a Ty tylko zawadiacko uśmiechnąłes się do mnie i nic nie powiedziałeś. Po chwili zatrzymałeś się z dala od głównej drogi na ścieżce gęsto zarośnietej krzakami i aż zdziwiłam się, że nie boisz się porysować swojego samochodu. Wyłączyłeś silnik i nagle szybkim ruchem odpiąłeś pas sobie i mi i zabrałeś się za rozpinanie moich spodni. Włożyłeś dłoń w moje majtki dotykając delikatnie cipki i powiedziałeś krótkie "do tyłu". Ja ucieszona i jak oparzona zrobiłam co kazałeś. Ściągnęłam buty, bluzkę i wpiłam się w Twoje usta. Całowaliśmy się przez moment bardzo namiętnie, atmosfera robiła się bardzo gorąca, a Ty szybko przechodziłeś do konkretów. Położyłeś mnie na kanapie i rozebrałeś do naga rozkoszując się moim widokiem. Uśmiech nie schodził Ci z twarzy i szybko wbiłeś we mnie dwa palce. Aż pisnęłam kiedy zacząłeś mnie penetrować, ale było mi bardzo dobrze. Nie przestawałeś mnie pieścić, dodatkowo drugą ręką zacząłeś drażnić moją łechtaczkę. Zaczęłam się wić pod wpływem Twojego dotyku i po chwili prosiłam żebyś jak najszybciej we mnie wszedł. Nie miałeś tego jednak w planach. Przestałeś mnie zadowalać, pomogłeś mi się podnieść i zsunąłeś sobie spodnie. Wiedziałam czego chcesz, więc usiadłam w taki sposób aby wygodnie było mi zrobić Ci loda. Nie musiałeś nic mówić, od razu wzięłam się do roboty. Gdy tylko zatoczyłam językiem kółeczko na główce  penisa głęboko odetchnąłeś. Lubiłam to jak odprężałeś się przy moich pieszczotach, więc nie przestawałam. Wkładałam sobie go coraz głębiej, a przy tym pomagałam sobie ręką, aby było Ci jak najprzyjemniej. W końcu zaczęłam lizać też Twoje jądra, a kiedy tylko to poczułeś to aż uniosłeś biodra ku górze. Zadowalanie Ciebie przynosiło mi ogrom przyjemności, więc chciałam abyś tak doszedł, jednak po chwili pieszczenia jąder i penisa poprosiłeś mnie abym przestała, bo nie wytrzymasz jeżeli zaraz się we mnie nie wbijesz. Zrobiłam o co prosisz, ale poprzedziłam to ostatnim buziakiem w czubek stojącego na baczność rycerza. Wreszcie usiadłam na Tobie, wpychajac sobie penisa do samego końca. Zaczęłam się delikatnie poruszać, a Ty złapałeś mnie za tyłek i pomogłeś mi nadawać tempo. Nie mogłam poruszać sie zbyt gwałtownie, ale starałam sie ujeżdżac Cię bardzo szybko. Samochód podskakiwał w rytm naszych ruchów, szyby zaparowało, a w środku było czuć ten słodki zapach seksu. Byłam bliska orgazmu i w kółko wykrzykiwałam Twoje imie, Ty oddychałeś bardzo głęboko i nadal ciagle się uśmiechałeś. Strasznie mnie podniecałeś i myślałam sobie, że mogłabym za chwile kochać się w tym samochodzie raz jeszcze. Ujeżdżałam Cię intensywnie, jednak w jednej chwili zmineniłam pozycje aby siedzieć tyłem do Ciebie. Wiedziałam, że lubisz widzieć jak moja kobiecość pochłania Cię do samego końca, więc pochyliłam się do przodu, złapałam się za fotel przede mną  i kontynuowałam skakanie po penisie. Twoje dłonie powędrowały na moje piersi i drażniły sutki. Byłam w siódmym niebie i nagle Twoja jedna dłoń delikatnie przejechała po brzuchu docierając do łechtaczki. Pocierałeś ją szybko, a ja po kilku chwilach wreszcie poczułam jak moja cipka zaczęła zaciskać sie na Twoim rycerzu. Orgazm wybuchł we mnie z ogromną intensywnością, opadłam z sił, a w kończynach czułam mrowienie. Delikatnie mnie z siebie ciągnęłeś i zapytałeś czy możesz skończyć w moich ustach, bo strasznie Cię to kręci. Pozbawiona sił kiwnęłam twierdząco głową i potrzebowałam tylko kilku sekund żeby dojść do siebie. Szybko kolejny raz włożyłam sobie Twojego penisa w usta i delikatnie zaczęłam go ssać. Stękałeś po cichu co sprawiło, że w momencie nabrałam więcej sił aby doprowadzić Cię do orgazmu. Lizałam bez opamiętania zapominając o zmęczeniu. Uwielbiałam czuć Cię w swoich ustach i doprowadzać Cię nimi do szału. Po chwili zacząłeś strzelać spermą w moich ustach, a ja wszystko dokładnie połykałam żeby nic nie pobrudzić w samochodzie. Głaskałeś mnie po włosach, a kiedy już skończyłam i podniosłam głowę widziałam Twoje ogromne zadowolenie. Przytulilam się do Twojego torsu i czułam się cudownie. Pocałowałeś mnie w czubek głowy i powiedziałeś, że nie mogłeś wytrzymać aż dojedziemy na miejsce, bo miałeś taką ogromną ochotę na moje ciałko. Uśmiechnęłam się tylko pod nosem i pomyślalam, jak bardzo kocham tego mojego stęsknionego i niewyżytego wariata. Potrafiliśmy kochać się wszędzie i to było najlepsze. Ochota na seks nigdy nam nie przechodziła, byliśmy uzależnieni od swoich ciał i ciągle chcieliśmy więcej.

Miini

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 949 słów i 5100 znaków.

6 komentarzy

 
  • nienasycona

    Dla mnie tekst nieciekawy. Przypomina mi relację oglądanego filmu- a teraz on wchodzi do pomieszczenia. Za domem rośnie drzewo. Umył ręce. Wyjął chleb. Mnie takie opowieści nie uwodzą. Jestem na nie

    31 maj 2016

  • arystokrata

    @Panbezli należę czy nie należę, moja sprawa. Aczkolwiek zauważ, że żadne z jej opowiadań nie uciekło z poczekalni, te opowiadania po prostu się nie sprzedają. Polecam spróbować owinąć opowiadania w ciekawą historię, pisaną chociaż z perspektywy kobiety, ale nie odnoszącej się do mężczyzn. Pozdrawiam, czekam na coś ciekawego z niecierpliwością.

    24 maj 2016

  • Panbezli

    @arystokrata och proszę Pana, niech pan kupi sobie lepiej okulary :) jedno opowiadanie jest już na głównej. I zauważ, że jest wiele innych dobrych opowiadań, które są nadal w poczekalni nawet od kilku dobrych miesięcy. Czasami warto szepnąć komuś dobre słówko, a nie tylko krytykować, nie sądzisz? Ja dostrzegam wiele pozytywnych aspektów w opowiadaniach tej Pani, ma talent, inaczej nie złożyła by w jedność nawet jednego ładnego zdania.

    24 maj 2016

  • Panbezli

    @arystokrata Swoje zdanie możesz wyrazić, zgadzam się. Ale jakim prawem rozkazujesz komuś co ma robić? Podejrzewam, że sam do tego "grona masturbatorów" należysz, więc tym samym swoją opinię wsadź sobie w dupę.

    20 maj 2016

  • Panbezli

    Masz fantastyczne opowiadania, wszystko w temacie. Bardzo mnie podniecają! Pisz dalej moja Miini????????

    20 maj 2016

  • arystokrata

    opowiadania bardzo słabe, działają na wyobraźnię ale nie tego tu szukam. Jeśli piszesz opowiadania dla grona masturbatorów- daruj sobie.

    20 maj 2016

  • chaaandelier

    Nie przemówiło do mnie. Proste, bez fabuły. Owiń w to jakąś historię, a powinno być lepiej. ;)

    19 maj 2016