Materiał odrzucony.

Niecodzienna sytuacja.

Cześć, jestem Aneta. Mam 29 lat i jestem policjantką. Mój zawód wiadomo jest niebezpieczny, ale dla mnie takie coś jak strach nie istnieje. Do miejsca w którym położona jest komenda jest około 25km. Droga wiedzie przez las, gdzie co kilkanaście metrów jest zakręt. Bardzo często dochodzi w tej okolicy, do wypadków. Może kilka słów o mnie. Mam bardzo długie nogi, które oczywiście przyciągają wzrok mężczyzn, chociaż mam wątpliwości czy to do końca na nogi zwracają uwagę faceci. Moja pupa jest wręcz idealna. Idealnie jędrna, a to wszystko dzięki ćwiczeniom, które robię zawsze po powrocie do domu. Biodra nie są ani za szerokie, ani za wąskie. Rzekła bym że są w sam raz. Brzuszek oczywiście płaski, wysportowany. Moje piersi są wręcz idealne. Duże jędrne, okrągłe. Lubię na różne imprezy zakładać sukienki z głębokim dekoltem. Wiem doskonale gdzie oczy mężczyzny kierują się gdy z nimi rozmawiam. Mają ułatwione to zadanir ze względu że jestem bardzo niska. Mam jedynie 165cm wzrostu. Jestem brunetką, moja twarz jest w pełni zadbana. Nie szczędzę pieniędzy na różne kremy. Wracając pewnego dnia z pracy, około godziny 21 zauważyłam że przy drodze coś leży. Zawsze kiedy widziałam że ktoś ma kłopoty ze zdrowiem momentalnie mu pomagałam. Tak też było i tym razem. Zatrzymałam auto, zagasiłam silnik i podeszłam do tego czegoś co okazało się człowiekiem. Był strasznie brudny. Na twarzy miał krew. Ubrania były poszarpane. Miał około 30 lat. Jego czarne włosy(w ciemności kiepsko widać) były oblepione w połowie taśmą. Bez namysłu go podniosłam i wsadziłam do samochodu na tylnie siedzenie. Czym prędzej ruszyłam i już po kilku minutach byłam pod domem. Wyskoczyłam z auta otworzyłam drzwi i wciągnęłam go do domu. Pierwsze co zrobiłam to poradziłam go na krześle i poszłam napuścić wody do wanny. Kiedy wanna była w połowie pełna, podeszłam do mężczyzny, który siedział na krześle w salonie i zaczęłam go rozbierać. Wszystką odzież wrzuciłam odrazu do kosza. Miałam opory czy ściągać mu bokserki. W końcu jednak ściągnęłam je i moim oczom ukazał się około 15cm kutas w stanie spoczynku. Nie powiem podnieciłam się, gdyż moje jedyne zaspokojenie to moje palce. Z trudem zaniosłam go do wanny i starannie umyłam. Następnie gdy leżał już na rozłożonym narożniku w salonie zajęłam się jego ranami. Kiedy był już opatrzony, miałam wreszcie czas żeby iść się wykąpać. Po około 30minutach wyszłam z łazienki. Sprawdziłam jeszcze jak się czuje mój nowy nieznajomy i skierowałam się do sypialni, która znajdowała się tuż obok salony. Zostawiłam lekko uchylone drzwi i zasnęłam. Wstałam rano, zadzwoniłam do pracy i wzięłam tydzień urlopu, który wreszcie mi się należał. Zrobiłam sobie śniadanie i odpaliłam laptopa. Po 2-3 godzinach facet zaczął się budzić. W ułamku sekundy znalazłam się przy nim i zaczęłam uspokajać. Kiedy doszedł do siebie, przedstawił się. Miał na imię Paweł i miał 31lat (o dużo się nie pomyliłam). Zaczął mi opowiadać co się stało. Powiedziałam mu na początku że jestem policjantką, i że może mi wszystko powiedzieć. Po wysłuchaniu jego przykrej przygody zrobiło mi się smutno. Przytuliłam go. Po czym udałam się po nowy opatrunek. Zmieniłam mu bandaż na czole i przygotowałam coś do jedzenia. Zjadł i powoli, bardzo nieśmiało zaczął rozmawiać. Wypytywał się jak mam na imię, ile mam lat itp. W końcu powiedział czemu taka śliczna kobieta jest sama. Opowiadałam mu jakie były moje przygody miłosne. Chciał mi się jakoś odwdzięczyć. Spytał mnie czy widziałam jego nagie ciało. Trochę mnie to zdziwiło ale odpowiedziałam mu tak jak było. Trochę się speszył. Nie wiem jak to się działo ale w miarę rozmów. Zaczęłam czuć do niego coś więcej on chyba też. Mijały dni. Następnego dnia kończył mi sie urlop. Powiedział że nie ma dachu nad głową. Postanowiłam że będzie mieszkał ze mną. Zaczął ze mna flirtować. Następnego dnia udałam się do pracy. To był jeden z najgorszych dni w tej robocie. Po powrócie do domu marzyłam tylko o kąpieli, kolacji i łóżku. Kiedy weszłam do domu zamurowało mnie. Na stole stały dwa talerze, dwa kieliszki i butelka czerwonego wina. Stwierdził że musiał się jakoś odwdzięczyć, więc zrobił kolację. Pachniało niesamowicie. Bez namysłu stwierdziłam że idę sie wykąpać i możemy siadać do stołu. Kolacja była wręcz idealna. Smakowała jak z najlepszej restauracji na świecie. Wypiłam około 3 lampek wina i powoli zaczęło mi szumieć w głowie. Nie wiem kiedy przenieśliśmy się do salonu na narożnik i oglądaliśmy jakiś film. Czule mnie przytulił. Nasze usta nagle spotkały się w długim namiętnym pocałunku. Normalnie zaraz bym to przerwała ale wypite wino robiło swoje. Zaczęliśmy się rozbierać. Powoli ściągnął moje ubranie pozostawiając mnie w samych stringach i koronkowym staniku. Odpiął mi stanik i zaczął pieścić moje piersi. Jedną masował ręką, a drugą zaczął ssać. Robił tak na zmianę. Po kilku minutach położyłam się, a on zaczął ściągać mi stringi. Potarł chwile moją cipkę, po czym przesunął swoje usta do niej i zaczął lizać. W jednej chwili moje soki lały się jak z kranu. Pawłem pił je jak z butelki. Stwierdził że są najwspanialsze na świecie. Po kilku minutach takich pieszczot doszłam. Dom wypełnił się długim i głośnym krzykiem. Musiałam mu się jakoś odwdzięczyć. Kazałam mu wstać. Rozebrałam go prawie do naga. Klękłam przed nim i popatrzyłam na jego wybrzuszenie pod bokserkami. Scisnęłam jego pałę przez materiał. Wydał z siebie jęk rozkoszy. W końcu uwolniłam tego na oko 22cm penisa w stanie erekcji. Jeździłam po nim ręką. Zbliżyłam swoje usta i przejechałam językiem od jaj aż po samą główkę. Spodobało mu się to bo aż wzdrygnął. Drażniłam jego główkę językiem, żeby po chwili wsadzić go sobie w usta. Na początku samą główkę, którą ssałam i jeździłam po niej języczkiem. Po chwili wsadziłam go głębiej. Złapał mnie za włosy i powoli zaczął wsuwać go do moich ust coraz głębiej. Gdy wsadził połowę wysunął się prawie  cały żeby później z większą siłą powrócić na swoje miejsce. Zaczęłam się krztusić, lecz Paweł nie zwracał na to uwagi. Powtórzył tą czynność jeszcze kilka razy, żeby na końcu przyciągnąć moją głowę całkiem do swojego podbrzusza. Nie wierzyłam, wszedł cały. Powoli wysunął go do połowy i powtórzył czynność. Zaczął mnie powoli ruchać w twarz z każdą chwilą przyspieszając. Po 2-3 minutach wyszedł z moich ust i kazał mi wstać i wypiąć. Nacelował swoim kutasem na wejście do mojego gniazdka i wysunął swoją główkę. Nigdy nie czułam czegoś przyjemniejszego. Zaczął powoli przystosować moją pochwę do swoich rozmiarów. Kiedy wszedł w połowie, oznajmił że wejdzie cały. Niby nie wiem co to strach, ale w tamtym momencie naprawdę się przestraszyłam. Wysunął swojego kutasa, tak że tylko główka była w środku i pchnął z całej siły dobijając do samego końca. Z moich ust wyrwał się krzyk. Z oczu poleciały łzy, błagałam żeby go wyją ale on coraz szybciej się we mnie poruszał. Z czasem ból przerodził sie w przyjemność. Po chwili zaczęłam krzyczeć, żeby ruchał mnie coraz mocniej. Wiedziałam że zaraz dojdę. Pawłowi też wiele nie brakowało, czułam jak pulsuje. Wyciągnął go prawie całego, i wbił się we mnie najmocniej jak umiał. W tym momencie doszłam. Paweł też zaczął strzelać prosto do mojej cipki. Jego strzały tylko potęgowały mój orgazm. Wkońcu wyciągnął go ze mnie i podszedł od przodu. Kazał go wyczyścić, co uczyniłam z ochotą. Jego sperma wymieszana z moimi sokami smakowała bosko. Kiedy był już czysty, usiadliśmy na narożniku i napiliśmy się resztek wina.

greatboy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1496 słów i 8075 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik sdd

    Urzylem. Matko boska użyłem

    16 kwi 2015

  • Użytkownik on

    Nie sadze. To pozostawiam sędziom

    16 kwi 2015

  • Użytkownik nienasycona

    On, i właśnie dlatego jesteś moim ulubieńcem:)

    16 kwi 2015

  • Użytkownik greatboy

    Z tą idealnością to masz racje, za dużo razy urzyłem tego słowa. Z tymi palcami też źle wyszło. A jeśli chodzi o resztę to co sądzisz?

    16 kwi 2015

  • Użytkownik on

    "..Moja pupa jest wręcz idealna. Idealnie jędrna....Moje piersi są wręcz idealne..." - aha więc słowo idealne zagościło niedawno w Twoim słowniku.  
    "...Jestem brunetką, moja twarz jest w pełni zadbana. Nie szczędzę pieniędzy na różne kremy.." - moja jest zadbana w połowie, podasz markę tych kremów dbających o twarz w pełni?
    "..Nie powiem podnieciłam się, gdyż moje jedyne zaspokojenie to moje palce.." - moje jedyne zaspokojenie natomiast to lektura Twojego tekstu

    16 kwi 2015