Młoda puszczalska

Młoda puszczalskaNazywam się Nikodem, mam 38 lat i od szesnastu jestem żonaty. Niestety w małżeństwie nie układa nam się najlepiej, prawie już zapomniałem co to seks. Nie raz próbowałem rozwiązać problem, rozmawiać z żoną, ale ona jest kompletnie oziębła. Żyjemy obok siebie, ale w dwóch różnych światach. Nie wiem czy ma kogoś, ale tak podejrzewam. Posiadamy córkę - Mirandę. Za tydzień kończy piętnaście lat. Z tej okazji wybrałem się do centrum handlowego. Moja córeczka lubiła bardzo modę, tak więc chciałem jej kupić coś ładnego. Wszedłem już do sklepu z rzędu, błądziłem między regałami, kompletnie już nie wiedząc co powinienem wybrać.  

-Wygląda pan na trochę zagubionego, może w czymś pomóc?  

Myślałem w pierwszym momencie, że to były słowa ekspedientki, ale gdy się obróciłem dostrzegłem młodą dziewczynę w ultrakrótkiej spódniczce. Wyglądała jakby szła na imprezę. Była bardzo ładna, miała długie, miodowo-blond włosy, duże, brązowe oczy i pełne usta.  

-Szukam czegoś dla córki, ma urodziny, kończy 15 lat i cóż …niezbyt mi idzie.

-Hm…Myślę, że to się może jej podobać.

Pokazała mi jakąś bluzkę po przeglądnięciu kilku wieszaków. Zgodziłem się, postanowiłem zaufać jej i to kupić.

-Mam takie pytanie, upatrzyłam sobie ładną sukienkę, ale nie wiem jak mi w niej będzie. Oceniłby pan?  

Zgodziłem się i poszedłem za dziewczyną pod przymierzalnie. Weszła do niej i po chwili mi się pokazała. Wyglądała obłędnie seksownie w czerwonokrwistej mini, która eksponowała jej nogi, talię i uwydatniała biust. Zaschło mi w gardle, ale powiedziałem, że wygląda zjawiskowo.

-Pana córka to ma dobrze, szkoda że mi rodzice nie dadzą kasy na takie zakupy…Ale może pan?

-Ja?  

Dziewczyna do mnie podeszła, bardzo blisko, położyła mi dłoń na klacie i szepnęła mi do ucha, że jeśli jej kupię tą kieckę to mi się bardzo ładnie odwdzięczy. Musiałem poprawić spodnie bo mój kutas obudził się do życia. Ona się przebrała z powrotem a ja podszedłem do kasy kupując i bluzkę i sukienkę. Wyszliśmy ze sklepu i kierowaliśmy się na podziemny parking. Gdy dotarliśmy było już widać moje auto. Pokazałem go jej i kazałem iść przede mną. Patrzyłem się na jej słodki, wypukły tyłeczek, czując jak bardzo ciasne zrobiły się moje spodnie. Otwarłem samochód, usiedliśmy na tylnej kanapie. Młoda sięgnęła do mojego rozporka, wypadł z niego gotowy do działania kutas. Dziewczyna się pochyliła i więła go w usta. Obciągała cudnie, bardzo się angażowała. Czułem jej boskie usteczka, przesuwające się wzdłuż mojego penisa. Dotknąłem jej głowy od tyłu i lekko dociskałem. Oparłem się wygodnie i oddawałem przyjemności. Robiła to cudnie, lizała, ssała i ciągnęła na przemian. Przerwałem to zanim doszedłem. Zdjąłem z dziewczyny obcisła bluzeczkę a moim oczon ukazały się całkiem duże cycuszki w koronowym staniku. Rozpiąłem go i rzuciłem na podłogę auta. Złapałem cycuszki dłońmi i ugniatałem. Były zajebiste, takie jędrne i słodziutkie. Podsunąłem jej spódniczkę do góry, a następnie zsunąłem majteczki. Położyłem ją na kanapie, na szczęście moje auto było spore. Nachyliłem się i polizałem kilka razy cipkę. Nie mogłem już wytrzymać, nałożyłem na kutasa gumkę, którą kupiłem w kiosku gdy szliśmy na parking. Rozchyliłem jej piękne, smukłe nóżki i naparłem kutasem na jej cudowną dziurkę. Wsunąłem najpierw żołądź, potem pchnąłem do końca. Małolatka głośno jęknęła. Pchałem ją w dziurkę coraz szybciej, oh było mi tak wspaniale, nie pamiętam kiedy ostatni raz uprawiałem seks. Czułem się obłędnie wsuwając i wysuwając kutasa z ciasnej cipki młodej dziewczyny. Doszedłem szybko, tryskając spermą w wnętrze gumki. Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna przejęła inicjatywę i usiadła na mnie. Dała mi do ust swoje cycuszki, a gdy kutas znów był kompletnie sztywny zmieniła gumkę i wprowadziła go w siebie. Poruszała szybko i mocno bioderkami. Ustami błądziła po mojej szyi, w końcu pocałowała mnie w usta. Podnieciło mnie to niesamowicie. Ocierała się o mnie jak szalona, była taka gorąca… Ssałem jej cycuszki najpierw jeden, potem drugi, na zmianę pieszcząc je dłonią, drugą trzymałem na tyłeczku dziewczyny. Patrzyłem jak bliska jest orgazmu, aż w końcu doszła krzycząc. Przytuliła się do mnie drżąc jeszcze.  

Ile masz lat? - Zapytałem, bardzo tego ciekawy.

- Prawie szesnaście.

I wtedy doszedłem po raz drugi.

FemmeFatale

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 884 słów i 4609 znaków.

7 komentarzy

 
  • Miszcz

    Otwarlem boże widzisz i nie grzmisz

    6 lis 2014

  • avicci69

    dobre

    5 lis 2014

  • FemmeFatale

    Już niedługo ;)  Najdalej w weekend, ale postaram się wcześniej

    5 lis 2014

  • Maryśka

    @FemmeFatale ehm xd 10 lat później jest i nie ma

    2 marca

  • nickinakss

    jest to bardzo podniecajace kiedy bedzie kolejna?

    4 lis 2014

  • kotka13

    Super! też bym tak chciała;****

    4 lis 2014

  • FemmeFatale

    No niestety, wybacz, ale pisałam tak na szybko  :D Myślę, że następna część będzie dłuższa :]

    3 lis 2014

  • Palmer

    Szkoda, że krótkie, bo serio mówiąc to podnieca  :smile:

    3 lis 2014