Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Max mnie podgląda, w jakiej sytuacji!

Max mnie podgląda, w jakiej sytuacji!(TO DIDLOG Z PEWNYM EKSCYTUJĄCYM PANEM Z DUUUŻĄ WYOBRAŹNIĄ)

Mój chrześniak, który jest mocno do mnie przywiązany...


O tak on się podkochuje w tobie, jesteś dla niego boginią.  

On uważa mnie za boginię, za kobietę cnotliwą i zastanawia się, czy jeszcze jestem dziewicą...


Maksiu nas podgląda. Zacznijmy od tego, że jest już późno, idziemy na górę do swoich pokoi. Na szczycie schodów po prostu wpycham łapsko pod twoją sukienkę i zaczynam macać Twoje uda i cipkę.


- Ach!
niech zakochany Maks widzi twoją rękę pod moją kiecką!

Podnoszę ci kieckę w górę i odsłaniam twój tylek. - mhh ale masz dupę! Lubię takie! Mówię ściskając twoje pośladki.


- Achhhh

Wkładam dłoń między twoje pośladki.
Masuje cię tam.

- Ależ pan jest władczy... Ach... Maksiu... może nie patrz, jak ten pan mnie napastuje...


Maksiu stoi w połowie schodów i patrzy na nas. Zsuwam Ci majtki z tyłka. Ale masz dupsko! Oprzyj się o poręcz schodów i wypnij ja- rozkazuje.


Opieram się o poręcz i wypinam pupę, kręcąc nią...

- Ach Maksiu... nie patrz na mnie, gdy nie mam majteczek...


Jednym ruchem zsuwam Ci przód sukienki obnażając twoje piersi, potem zrywam z ciebie majteczki, zostają z nich tylko strzępy. Kopniakiem rozsuwam Ci nogi. - Zerżnę cię od tyłu!


- Ochh... wzdycham nieco przerażona. "Oto ten samiec posiądzie mnie teraz na oczach mojego ukochanego Maksia!"

Staje za tobą i rozpinając spodnie wyciągam wielkiego, twardego kutasa. Pochylam się nad tobą, łapie cie za piersi a penisa kładę między twoimi pośladkami i zaczynam się nim ocierać o ciebie. - Czujesz jaki wielki? - mówię ściskając ci mocno piersi.

Już dawno zauważyłem zauroczenie między wami więc postanowiłem zrobić z ciebie dziwkę na oczach twojego Maksia


- Boże! Ach! Jaki on wielki! Prawdziwe monstrum!

"Ależ potwór! Czy zmieści się w moją ciasną pochwę? Nieźle mi ją rozepcha...
A biedny Max wszystko widzi... on chyba płacze..."

- Aaaaa... aaaaaaaa... - jęczę pod wpływem ściskania mojego biustu - Aaaaa.... Maksiu... ratuj mnie...

Przykładam go do twojej ciasnej cipki i wchodzę w ciebie wolno. Patrz mu w oczy, chce żeby widział każdy grymas na twojej twarzy, gdy będę cię nim rozpychał. - Cholera ale masz ciasna, jak cnotka, jak z tobą skończę będziesz miała rozepchana dziurę jak burdelowa dziwka.


Maks ma łzy w oczach widząc cię w takiej sytuacji. Jego bogini która platonicznie kochał będzie używana przez brutalnego samca, zbrukana.

Marto! Co on ci robi!? - wykrztusza zdruzgotany Maks.


- Aaaaa... aaaaaa... - jęczę pod wpływem pchnięć - Aaaaach... Maksiu... nie patrz... nie patrz proszę... tak się krępuję...


Rzne cie ostro, wchodzę mocnymi, szybkimi sztosami, słychać odgłos klaskania. Cycki przewieszone przez barierkę schodów bujają ci się w rytmie pchnięć. Maks sam nie wie, co ma zrobić.


- Aaaaa... aaaaaa - jęczę.
Podnieca mnie to, że Max to widzi, że pierwszy raz widzi moje nagie piersi i to w takiej sytuacji...

- Maxiu... ratuj... on mnie zamęczy...

O tak zamęczę cie, widzę że już Ci nogi drżą. Chcę, żebyś miała orgazmu przy Maksiu...alw że mną. Chwytam cie za biodra i nabijam na mojego draga.


- Aaaaa... aaaaa... ależ mnie przeszywasz... ach...

Drżę cała, a me cyce dyndają jak szalone.

- Aaaaaa... Maksiu... ratuj!

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 607 słów i 3385 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • darjim

    Historyczka jak zwykle w swoim stylu tak trzymać.

    15 mar 2023

  • RogateFantazje

    To nie był widok dla Maksia..

    26 lut 2023

  • Historyczka

    @RogateFantazje jak mam to rozumieć? :) Bo ja blondynka jestem... :)

    28 lut 2023