Koszula na wesele

Zbliżało się wesele kumpla więc szukałem koszuli. Chodziłem od jednego do drugiego sklepu nic ciekawego nie znalazłem. Wracając do domu zauważyłem nowo otwarty nieduży sklep z odzieżą. Wszedłem do sklepu, za ladą zobaczyłem śliczną brunetkę o długich pięknych czarnych włosach.  
  
M:Cześć. Chce kupić koszulę na wesele znajdę coś takiego u ciebie?
Ona: Cześć. Nawet pomogę ci wybrać.  

Wyszła seksownie zza lady, zobaczyłem ją cało w okazałości. Ubrana była w mini szpilki na wysokim obcasie i bluzka z dużym dekoltem. Prowadząc mnie w kierunku koszul obserwowałem jak seksownie się porusza, jej piękne nogi i pupa doprowadzały mnie do szału. Doszliśmy do miejsca w którym były koszulę, wybrałem jedną z tych, które były najwyżej. Swoim seksownym chodem poszła po drabinę. Rozstawiła drabinę i weszła na nią:

Ona: możesz mnie przytrzymać bo boję się że spadnę
M: ok wcale się nie dziwię, widząc takiego przystojniaka jak ja może zakręcić się w głowie :P

Trzymając ją co chwilę zerkam jej pod kieckę, powoli ściąga wieszak z koszulą którą wybrałem. Powoli schodzi z drabiny wie, że już widziałem jaką ma bieliznę na sobie. Idę przymierzyć koszulę w przebieralni której do końca nie zasłoniłem. Ściągając swoje ciuchy by przymierzyć koszulę czuję jej wzrok na sobie. Słyszę jak bawi się kluczami i odchodzi. Wychodzę z przymierzalni:

M: jak ci się podobam?
Ona: wyglądasz przyzwoicie
M: przystojnemu mężczyźnie we wszystkim do twarzy
Ona: hi hi hi
M:chciałbym jeszcze kupić bokserki
Ona: ok chodź za mną

Podobało mi się jak idzie przed de mną i seksownie kręci pupą. Wziąłem pierwsze lepsze bokserki i poszedłem przymierzyć, ekspedientka szła za mną. Zasłoniłem się, a ona stała blisko kurtyny od przymierzalni. Zobaczyła mój leżący portfel. Przykucnęła i podniosła go. Odsłoniłem kurtynę, podnosząca powoli głowę dziewczyna zatrzymała wzrok na moim sterczącym przed jej twarzą kutasie. Złapałem ją za głowę i przyciągnąłem bliżej mojego penisa wsadzając jej do buzi.  

M: ssij suko najlepiej jak potrafisz

Dłonią chwyciła mego fiutka, ja trzymałem ją za głowę. Wspomagając się dłonią jeździła po całym moim kutasie. Czuła jak mój chuj twardnieje w jej ustach, wybrała go z ust i lizała po jajkach. Przejeżdżając po całej jego długości z powrotem wzięła go do buzi. Widząc moją minę i słysząc moje ciche jęki wiedziała, że robi świetną laskę. Czuła jak mój fiut pulsuje w jej buzi, wiedziała że zaraz dojdę i przyśpieszyła tempo. Dochodząc objąłem jej głowę obiema dłońmi wsadziłem jej tak głęboko jak tylko się dało i wystrzeliłem w buzi. Wstając połknęła owoc swojej pracy, złapałem za biodra i podniosłem. Zaplotła swoje ręce na mojej szyi a nogi na moim psie. Zaniosłem i położyłem ją na blat obok kasy, podniosłem jej spódniczkę. Ściągnąłem jej majtki po czym ona rozłożyła szeroko nogi, trzymając ją mocno za pośladki lizałem jej cipkę. Wsadziłem dwa palce, z rozkoszy zaczęła jęczeć i przyciskać głowę do swojej muszelki. Czułem na swoich palcach jak już dochodzi, zdjąłem ją z blatu i ściągnąłem do pasa ustami poprawiła sztywność mojego fiuta. Ciągnąc za włosy położyłem ją twarzą na blacie, dałem mocnego klapsa w dupę i wsadziłem zdecydowanie kutasa w jej mokrą cipę.  
  
M: Teraz zerżnę ciebie moja kurewko
Ona: Pieprz mnie (jej słowa :P)

Jej tyłek poróżowiał, ja ruchałem jeszcze mocniej ciągnąc za włosy. Głośno jęczała, słyszała w swoich uszach głośne sapanie i buczenie jej cipka pulsowała na moim kutasie.  
  
M: Jeszcze nie pozwolę ci suko dojść - wyszedłem z niej

Położyłem się na podłodze, usiadła na mnie miała się nabijać na... ... . Jest inteligentną kobietą, wie że lepszy jest bardzo sztywny kutas. Wzięła go do buzi, żeby bardziej mnie podniecić i nadziała się na mnie. Opierając się na torsie ujeżdżała mnie coraz szybciej, po mojej minie i jej jękach wiedzieliśmy oboje że jest nam dobrze. Mój kutas już pulsował jej cipka również, intensywnie jęcząc przyśpieszyła tempo. Nie mogłem już wytrzymać i wystrzeliłem zalewając ją ciepłą spermą. Mój penis był jeszcze w miarę sztywny, korzystając z okazji poruszała się szybko aby dojść. Poskakała jeszcze kilka razy, krzycząc z rozkoszy po czym padła na mnie zmęczona i spełniona.  

Poleżeliśmy jeszcze przez minutę przytulając się i patrząc sobie w oczy. Zakładałem ubrania ona wycierała nadmiar spermy wyciekający z jej muszelki. Spakowała mi ubrania dając zniżkę i numer telefonu.  

wiem że jest słabe bo gdy pisałem penis mi przy nim nie sterczał  

pozdrawiam Kingę dla której to napisałem  

czekam na komentarze  
ci co chcą pisać krytyczne niech piszą ją konstruktywnie :P  
wszelkie uwagi i pomysły na opowiadania kierujcie na GG 46458915

kessnerq

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 957 słów i 4972 znaków.

5 komentarzy

 
  • fangelika

    eeeeee

    19 mar 2013

  • Jajcarz

    I nikt ich nie widział jak sie piep**** w sklepie? :sex2:

    19 mar 2013

  • monia

    no tak za duzo tego wulgaryzmu przy tym nie idzie sie podniecic masz dobre pomysly ale badz bardziej delikatny :)

    18 mar 2013

  • pilkarz

    Opowiesc nie realna i zmyslana.

    18 mar 2013

  • ta

    Może i dobre, ale te "****ko" itd. są używane w nadmiarze aż odrażają :-/

    18 mar 2013