Korepetytorka i podręcznik cz.1

Uprzedzam, że jest to moje pierwsze opowiadanie więc proszę o wyrozumiałość i opinie.

Jak w każdym opowiadaniu jest trochę prawdy tak i w tym jej nie braknie.  
Wszystko wydarzyło się kiedy miałem 17 lat.Do mojej mamy zadzwoniła moja była korepetytora od niemieckiego by spytać się czy mam swój stary podręcznik od angielskiego, jeszcze z czasów gimnazjum.Po szybkiej wymianie zdań i znalezieniu starego podręcznika, umówiłem się z korepetytorką.Miałem przyjść jutro o 17 więc zająłem się swoimi sprawami nie myśląc o następnym dniu.
Z rana wstałem jak zawsze śpiący, ale pełen energii.Dochodziła godzina 16.30 więc trzeba było się ubierać i to ciepło.Była zima a za oknem -5 stopni.Daleko do mojej korepetytorki nie miałem około 10 minut na piechotę, ale przy takiej temperaturze robi się zimno na samą myśl o niej.Nareszcie, powiedziałem w duchu stojąc przed jej drzwiami.Trochę się stresowałem, ponieważ dawno jej nie widziałem.Zadzwoniłem i po chwili otworzyła mi drzwi.Była ubrana w czarne rajstopy i długą bluzę, wyglądała pięknie.Dopiero po chwili przywitałem się i zostałem zaproszony do domu.Mieszkała sama więc nie potrzebowała dużego mieszkania.Zaprosiła mnie na herbatę mówiąc, że w takie zimno to na pewno zmarzłem.Kiedy robiła herbatę miałem okazję jej się przyjrzeć.Mimo, że miała już 43 lata na karku wyglądała naprawdę pociągająco.Była kobietą szczupłą o drobnej twarzy niewielkim tyłeczku i piersiach.Włosy miała krótkie w kolorze blond.Jako, że niekiedy fantazjuję o kobietach dojrzałych, była ona jednym z moich obiektów pożądania.Przy herbacie rozmawialiśmy o szkole, opowiedziała mi o swoich przygodach w niej i jak kiedyś wyglądała nauka.Mówiła bardzo szczegółowo, co powodowało, że potrafiłem niekiedy trochę przysnąć.Byłem zapatrzony w jej piersi, zauważyłem u niej brak stanika pod bluzą.Trochę mnie to zdziwiło.W pewnym momencie wstała i bez pruderyjnie spytała się mnie czy chciałbym zobaczyć jej piersi.Zamurowało mnie
-Przecież widzę jak patrzysz się na nie, podobam Ci się?-spytała  
Te słowa zwaliły mnie z nóg, zacząłem coś mówić, że oczywiście jest piękna kobietą. Ale wstydził bym się myśleć o niej jako obiekcie pożądania.Te słowa jej chyba nie przekonały, zrobiłem się cały czerwony.Podeszła do mnie i szepnęła do ucha-Wiem, że tego pragniesz.Zbyt długo byłam samotna i potrzebuję poczuć młodego Kutasa.
Po tych słowach przykleiła się do moich ust i zaczęła mnie namiętnie całować z języczkiem, oczywiście i ja się odwdzięczyłem. Zaczęła schodzić coraz niżej, wiedziałem co zaraz nastąpi.Wstałem i oparłem się o blat kuchenny a ona rozpiera mi rozporek w spodniach.Zaczęła mi lizać mojego kutasa przez bokserki, po czym je zdjęła i zobaczyła moją 16cm stojącą na baczność pałkę, nie była całkowicie wydepilowana ponieważ było na nim kilka drobnych włosków.Nie było to dla niej problemem bo po przenikliwym uśmieszku zabrała się do ssania.Robiła to nieziemsko, czułem jej ciepły oddech na swoim kutasku którego zanurzała w swoim głębokim gardełku.Co chwilę na niego plując wyglądało to wprost niebiańsko.Cały się błyszczał i ociekał jej śliną.Jej zwinny język oplatał mojego penisa.Czując falę zbliżającego się orgazmu przycisnąłem jej głowę do swojego pytona i trysnąłem prosto do gardła kilkoma mocnymi salwami.Wszystko połknęła, a na koniec wylizała go do ostatniej kropelki.Nie był to koniec.Teraz ja chciałem jej się odwdzięczyć za tego wspaniałego loda. C.D.N

Jeszcze raz proszę o komentarze i opinie.