I, jak zwykle, jesteśmy tego samego zdania
I, jak zwykle, jesteśmy tego samego zdania
Ba... Nawet wolę bez...
Demonie, albo bez:-P
No nie da rady Katowicki, z tymi slipkami, bo ja tylko w stringach z kokardą występuję
Gratulacje świetne opowiadanie
nie pamiętam, ale łapię
Pamiętasz ten dowcip z bacą i piorunami? Ostatnio było "noo", teraz jest "NOOOOOO!".
meggga
Hihi
Dawaj buzi, jutro wąchaj perfumy i do wszystkich podobieństw dołączmy kolejne-zapach Gratuluję
Nie mam słów
Kochana, znowu mi to zrobiłaś...Wiesz, bardzo Ci zazdroszczę, chciałabym potrafić tak pisać. Metafora klucza...niby powszechna w literaturze, ale tutaj genialnie ujęta i ten dom-archetyp bezpieczeństwa, doskonale, dwuznacznie ujęty. I ci mężczyźni- moja fantazja... Ostatnio wokół mnie wiele bardzo znaczących snów. Ujęłaś mnie...Dziękuję