Języczek

JęzyczekWchodzę w nią palcem. Penetruję jej jaskinię. Ona nieludzko jęczy. Wkładam drugi i zaczyna się zabawa. Pieprze ją najmocniej jak umiem. Czuję jak cipa zaciska się na moich palcach, ale wciskam w nią jeszcze jednego.
________________________
Ten sam dzień, rano

- Sandry, idź już do szkoły bo się spóźnisz!- woła do mnie rodzicielka
- Ale mamo, taaak mi się nie chce…- siadam na łóżku i się rozciągam. Wchodzi do mojego pokoju nawet na mnie nie patrząc. Ma na sobie tylko bieliznę. Po chwili już jestem mokra. Cholera podnieca mnie nawet moja własna stara!
- Marsz do szkoły! I to już!- wyrywa mnie z zamyślenia. Niedługo po tym odwraca wzrok- Sandry, cholera jasna! Ile można spać! Zamawiam taksówkę!- wrzeszczy wychodząc. Patrzę jak lekko idzie unosząc przy tym  tyłeczek. Ile razy chciałam go uszczypnąć?! Ile razy mocno wyruchać?!
Powoli z ubraniami kieruję się w stronę łazienki. Rozbieram się i patrzę na swoje odbicie w wielkim lustrze. Długie, brązowe włosy spływają po moim ciele. Zielonkawe oczy wyglądają spod długich rzęs, na bladej twarzy. Teraz zwracam uwagę na moje zgrabne piersi. Bardzo mi się podobają. Kocham je pieścić. Uwagę także zwraca moja delikatna pupa. Lubię ją dotykać. Jednakże muszę już kończyć moje oględziny z powodu wrzasku mojej matki, która wrzeszczy o taksówce.
Zakładam fioletowe figi i bladoróżowy stanik typu push-up. Nakładam na siebie granatową, ukazującą ramiona bluzką i półdługą spódnicę w kolorze stanika. Na delikatne rajstopy wkładam bezowe conversy. Włosy układam w wysoki kok. Twarz traktuję pudrem, na oczy kładę kreski. Z braku czasu nie robię dalszego makijażu i wybiegam z łazienki. Pędzę na dół, biorę forsę i wsiadam migiem do taksówki.  
Podaję adres liceum i rozkładam się na fotelu. Czuję jakbym czegoś zapomniała… Co to może być? Uspokoiłam się, tłumacząc ten fakt brakiem makijażu. Zaczyna mi się nudzić. Patrzę  w stronę taksówkarza. Chciałabym żebym znalazła się znów w łazience. Przypominam sobie co w niej najbardziej lubię robić… Jeszcze raz upewniam się, że kierowca zajmuję się jazdą i wkładam swoją dłoń pod biustonosz. Masuję powoli swoją pierś wzdychając cicho. Gdy to robię wspominam pornole które oglądałam. Uwielbiam porywcze doznania. Przyznaję, że najbardziej podoba mi się kobiecy seks. Od dawna podejrzewam, że jestem lesbą.  
Samochód zatrzymuje się gwałtownie.  
- Poproszę…- następuje ta chwila. Odwraca się. Patrzy na mnie zdziwiony. Po chwili rozumie o co chodzi. Zachowuje jednak profesję i kontynuuje zdanie.
Płacę mu. Uśmiecha się. Wysiadam z taksówki. Czuję na sobie jego wzrok, więc podchodzę do okna które ma otwarte. Musi mieć coś około czterdziestki. Dopiero teraz widzę jaki jest przystojny. Ciemne włosy pokryte lekką siwizną. Oczy koloru morza i krótkie rzęsy. Nachylam się i całuję go delikatnie. Oddaje pocałunek. Podoba mu się. Wyszeptuję mu do ucha:
- Wiesz… Nie obraź się, ale wolę kobiety… . Jest zaszokowany, to widać. Odjeżdża szybko. Macham mu  uśmiechając się przy tym zalotnie. Słyszę dzwonek więc biegnę do drzwi szkoły. Po drodze uświadamiam sobie czego zapomniałam. Wbiegam do klasy. Nauczyciel tłumaczy coś uczniom. Jednak gdy siadam w ławce od razu się odwraca od tablicy.
- Masz. Jakieś. Wyjaśnienie?- pyta cedząc słowa. Wiem, że nie jest dobrze. Wstaję i cicho mówię formułkę:
- Przepraszam. Więcej się to nie powtórzy.- próbuje wyglądać uroczo. Czuję, że ten dzień nie wyjdzie mi na dobre. Oznajmiam ze spuszczoną głową:
- Zapomniałam  książek.- Nauczyciel patrzy na mnie jakby do niego nie dotarło. Już widzę, że jest wściekły.
- Siadaj, z kimś kto je ma.- mówi zimnym głosem. Rozglądam się po klasie. Jest tylko jedna ławka w które ktoś siedzi sam. Ława ta stoi w miejscu w którym nauczyciel nie ma wstępu wzrokiem, a więc tam się przesiadam. Obok mnie siedzi dziewczyna której nie znam. Zapisuje notatki dzięki czemu mam możliwość przyjrzenia się jej. Ma półdługie, jasne włosy. Jej oczy są koloru piwa, a na nosku spoczywają kujonki. Pilna uczennica.  
- Jak się nazywasz?- pytam wprost. Powoli odwraca głowę w moją stronę. Dopiero teraz zauważam jej malinowe usta. Jak cudnie byłoby je całować. Wysuwa małą rączkę w moją stronę.
- Justine Marmouget. Jestem z Francji. – podałam jej dłoń i mówię:
- Sandry Stone. Z Ameryki.- Roześmiałyśmy się obie. Tu właśnie byłyśmy.
- Dlaczego tak mi się przyglądałaś? Coś ze mną nie tak?- spytała.
- Po prostu…- głupia sytuacja. Powiedzieć jej wprost, że jestem raczej homo?
- Rozumiem, pierwszy raz mnie widzisz? W szkole nikt nie zwraca na mnie uwagi.- pokręciła głową- Jaki przedmiot lubisz najbardziej?
- Chyba biologię. A ty?
- Później porozmawiamy. Belfer patrzy!- wykrzyknęła bojowo i pochyliła się nad książką. Zaczęłam się śmiać.
Do domu wracam na piechotę. Umówiłam się z Justine za dwie godziny u mnie. Miałyśmy pooglądać film. Całe szczęście, że starej nie było w domu. Miałam już zaplanowane piwko.
________________________
Półtorej godziny później  

- Cześć Sandry!- Justine powitała mnie uściskiem.
- Hej…- wyszeptałam. Miałam do niej dostęp. W końcu!
- Co będziemy oglądać?- spytała.
- Może się wzruszmy i włączmy Titanica?- zaproponowałam. Przecież tam też jest seks.
- Nie. – wskoczyła ( jak dla mnie) zmysłowo na schody.
- Dobra. Idź na górę i wybierz film ! Mój pokój jest naprzeciwko łazienki. Ja przygotuję przekąski!
Weszłam do kuchni i na barze ustawiłam dwa piwa, czekoladki i jakieś słodkie wino. Zaczęłam szukać kieliszków.
- Gustujesz w mocnych filmach.- stwierdziła moja nowa koleżanka. Odwróciłam się. Siedziała na krześle barowym. Uśmiechała się. Trzymała mój pornol! W dodatku ten najlepszy, gdzie pieprzą się dziewczyny!  
- Filmach… - odrzekłam mocno blednąc.  
- Nie martw się, zachowam to w tajemnicy…- zwinnie zeskoczyła ze stołka.
- Pooglądamy?- zaskoczyła mnie mocno.- Poruszając biodrami podeszła do telewizora i włożyła płytę do odtwarzacza. Chwyciła pilot i rozłożyła się na kanapie. Mocno zaszokowana stałam jak słup soli.  To ona miała być ofiarą!
- Podasz te przekąski czy będę tu usychać?!- wrzasnęła. Szybko złapałam czekoladki  i butelkę wina. Nadal nie znalazłam kieliszków.
- Daj alkohol!- wyciągnęła rękę.
- Nie mam kieliszków…- wyjąkałam.
- Daj.- mruknęła. Podałam jej butelkę.- No co stoisz? Siadaj!
Podniosła swoje stopy. Gdy usiadłam w to miejsce położyła je na moje kolana.  
- Zdejmij mi rajstopy i je popieść.- Dała wskazówkę. Zaczęła pić. Pilotem włączyła film. Dziewczyny na ekranie leżały na dywanie i zaczęły się lizać. Zdjęłam rajstopy oglądającej stopy z bliska. Masuję je powolutku. W końcu wkładam sobie jej paluszki do buzi. Patrzę w jej stronę i widzę jak przez materiał sukienki masuje sobie cipę. W tym czasie dziewczyny z pornola mocno się pieprzą. Nie mogąc już wytrzymać podwijam sukienkę mojej znajomej patrząc przy tym w jej twarz. Kiwa głową na znak zgody. Zdejmuję jej stringi, i lekko szczypię pośladek. Ona cicho wzdycha. Roztwieram jej nogi i szczypię jej pipę. Zaczynam lizać. Czuję jak pulsuje, jaka jest mokra. Dynamicznie wchodzę  w nią językiem. Ona zaczyna jęczeć. Dopycha moją głowę. Nie spełniam jej zachcianki i siadam na kanapie. Patrzy w moją stronę zdziwiona i wściekła.
- Czemu przerwałaś?! Odpowiadaj ździro!- Wydziera się.
- Od teraz to ty jesteś moją suką! Zapamiętaj!- stawiam sytuację jasno. Zabieram jej butelkę i biorę łyka.
- Dobrze… zrób żeby mi było dobrze, proszę!- jęczy błagalnie.
Wchodzę w nią palcem. Penetruję jej jaskinię. Ona nieludzko jęczy. Wkładam drugi i zaczyna się zabawa. Pieprze ją najmocniej jak umiem. Czuję jak cipa zaciska się na moich palcach, ale wciskam w nią jeszcze jednego. Po chwili Justine ma orgazm.
- Aaaaaaaa!- jej ciało wygina się w łuk. Po palcach cieknie mi największa ilość soków jaką w życiu widziałam. Biorę się za wylizywanie jej łechtaczki. Zdejmuję jej do końca sukienkę i resztką soków obmazuję jej piersi. Ugniatam je powoli, mrucząc przy tym. Ma zamknięte oczy. Znudziła mnie zabawa w jej służącą więc mocno gryzę jej sutek.  
- Suko pieść mnie!- układam się na kanapie zrzucając ją przy tym na podłogę. Sącze wino. Patrzę na telewizję. W jednej z  dziewczyn działa wibrator. Czuję jak delikatne filuterne paluszki zdejmują moje figi a po momencie spódnicę. Czuję jak dotyka mojego owłosienia łonowego poślinionym kciukiem.  Szybko rozwarła moje nogi i zaczyna ssać moją jaskinię. Tym razem to ja dopycham jej głowę. Zaczynam jęczeć. W końcu mam w sobie ja palec. Wchodzi wszędzie. Bez uprzedzenia wpycha jeszcze dwa. Zaczyna wchodzić i wychodzić w umiarkowanym tempie. I nagle dopada mnie… Orgazm jakiego jeszcze nie miałam. Jęczę na cały dom jej imię i zapada ciemność.  
Kiedy odzyskuję przytomność Justine wylewa wino na moje sutki, a potem je wylizuje. Ma wyobraźnię ta dziewczyna! Nie wie, że się obudziłam. Unoszę ją i przygniatam do ściany. Czuje jej usta. Jej języczek. Odrywam się od niej.
- Co to ma być?- pyta zdziwiona.
- Nagroda.- uśmiecham się tajemniczo i klękam. Całuję jej cipę…


Sorry za tak mało seksu ;(  
To moje pierwsze opowiadanie w tym temacie
Pozostawcie jednak swoją opinię o.o

mojeserce

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1741 słów i 9622 znaków.

6 komentarzy

 
  • agnes1709

    Dośc dobre, tylko ta "cipa" jakoś mi tam nie pasuje. Ale za całość łapę odpalę:D

    10 sie 2017

  • Palmer

    Dobry debiut. Lepszego tematu też nie mogłaś wybrać  ;)

    26 paź 2015

  • mojeserce

    @Palmer  :sad2:

    31 paź 2015

  • Joasia

    Mmm aż się ciepło robi :3  
    Napisz kolejna część :*

    4 paź 2015

  • Olciaaaa

    Działa na wyobraźnię i nie tylko ;) jednak podzielam zdanie kolegi niżej i możesz bardziej budować napięcie,  czekam niecierpliwie na następną cześć <3

    23 sie 2015

  • mojeserce

    @Olciaaaa    :cheers:

    1 wrz 2015

  • czekoladoweciacho

    musze się doprowadzić do porządku, chyba też jestem mokra xd
    zdjęcie jest hm zmysłowe. ale co z royem i elizabeth?

    22 sie 2015

  • mojeserce

    @czekoladoweciacho  :cmoczek:

    1 wrz 2015

  • lukas89

    hej. Pisownia dobra, nie wyłapałem błędów. Następnym razem postaraj się bardziej rozbudować fabułę, żeby wciągnąć czytelników

    22 sie 2015

  • mojeserce

    @lukas89 Dzięki za poradę. Tak jak napisałam to moje pierwsze opowiadanie w tym temacie więc mi się przyda :jupi:

    22 sie 2015