Kiedy ciąg dalszy?
Kiedy ciąg dalszy?
@Syn, witaj. Nie wiem, czy kontynuacja w ogóle powstanie. Początkowo zakładałem, że nie. Jednak komentujący doradzali mi, bym w zgodzie z pierwowzorem jeszcze dopisał co nieco. Kiedyś już zacząłem...ale utknąłem, jak przy wszystkich mych opowiadaniach.
łapka w górę ależ podniecając historia
Zlikliwdowałeś odstępy, więc dziś przeczytam
Podejrzewam że tym intruzem był mąż kasi
Dobre, nawet bardzo dobre. Również ciekaw jestem kontynuacji, choć oryginału nie znam
@Incestor, Dziękuję bardzo za pochwałę, mimo że pomysł nie mój. Nad oryginałem nie myślałem, pisząc tą część. Miało to być w założeniu pojedyncze opowiadanie, pozostawiające czytelników w lekkiej konsternacji.
Ale teraz się poważnie zastanawiam nad kontynuacją, układam w głowie jak mogłaby wyglądać. No i być może przeleję niebawem coś na papier, jak jakąś całość wymyślę.
@VeryBadBoy Układaj, układaj mam nadzieje że niedługo wypuścisz nową część
@jimraynor, postaram się. Motywujecie mnie mocno. Dzięki.
@VeryBadBoy Motywujemy bo stworzyłeś bardzo ciekawy tekst i chcemy lub wręcz żądamy kontynuacji
Też pamiętam to opowiadanie ale ta wersje jest lepsza, powiedziałbym udoskonalona. Mam nadzieje że może autor napisze drugą część
@jimraynor, Dziękuję za komentarze. Miło mi. Fajnie, że tak myślicie, że jest nie najgorzej. Młody bardzo byłem, jak czytałem oryginalną wersję, dobrze nie pamiętam szczegółów. Rad jestem słyszeć, że dałem radę.
Hmm...nie myślałem nad drugą częścią, ale poważnie to rozważę. Może udałoby się stworzyć coś ciekawego.
@VeryBadBoy Też czytałem to opowiadania, nawet kilkakrotnie go potem szukałem ale nigdzie nie mogłem znaleźć. Zbudowałeś lepszą atmosfere moim zdaniem. Kilka elementów było innych. I zakończenie było inne w tamtym opowiadaniu. Skończyło sie tym że matka sie rozwiodła bo syn sie w niej zakochał i cały czas ją chciał przelecieć. Ale jeśli miałbyś zamiar kontynuować to mogłoby być ciekawie
@jimraynor, Tego zakończenia nie pamiętałem. Może wplotę taki motyw.
Pamiętam, że w komentarzach czytelnicy rozkminiali, czy to może ojciec nie był tym zamaskowanym intruzem. Na prośbę żony wyreżyserowali taką scenerię.
@VeryBadBoy Nie no, nie rozbijaj rodziny lepszy dreszczyk emocji że ojciec może nakryć hmm no cóż albo ojciec albo facet od pizzy obie wersje są sensowne
@jimraynor, też bardziej podoba mi się opcja, że robią różne rzeczy, kryjąc się przed głową rodziny.
Obie wersje trzymają się kupy. Albo dostawca został zabity przez intruza, gdzieś ukrył ciało. Kto wie...
@VeryBadBoy Nie no morderstwo to już poważna sprawa ludzie rzadko sie zabijają w opowiadaniach erotycznych
Stare ale jare. Pamiętam to opowiadanie na którymś starym portalu. Dzięki za przypomnienie tego opowiadania. Pozdrawiam