Hotka i przyjaciółka

Hotka i przyjaciółkaW sypialni panował nastrojowy półmrok. Jubilatka na wstępie zrobiła dla mnie striptiz. Był bardzo pobudzający i profesjonalny. Z czarującym uśmiechem, powolutku rozpięła guziki żakietu. Zdjęła go i rzuciła w kąt. Wyeksponowała piersi, obejmując je dłońmi od spodu. Okazały się tak samo duże i jędrne, jak u Magdy. Podniosła je do góry i polizała różowe sutki. Masowała przez chwilę, delikatnie uciskając i puściła.  

Rozpięła suwak spódniczki i kręcąc dupką, zsunęła ją w dół. Została w pończoszkach i szpilkach. Bielizny nie miała. Wyglądała niesamowicie podniecająco, seksownie i młodo. Nigdy bym nie pomyślał, że dzisiaj kończy czterdziestkę. Podeszła do mnie i zaczęła rozbierać. Zrobiła to też powoli i bardzo sprawnie, świdrując mnie wzrokiem. Po chwili stałem przed nią w stroju Adama... z paryskim prezentem na jądrach. Patrzyła z nieukrywanym podziwem i pożądaniem.

- Miała rację, moja przyjaciółka. Niezłe z Ciebie ciacho...i bardzo smakowite - skomentowała mój wygląd i wstępne wrażenie z powitania.  

Wysunęła język, i zmysłowo oblizując wargi. Zza drzwi sypialni dochodziły krzyki Magdy, pieprzonej przez studentów. Dorota usiadła na łóżku i przyciągnęła mnie do siebie. Ssała i lizała twardniejącego penisa, masując jądra. Ciepłe usta, ruchliwy język i delikatne palce szybko doprowadziły mnie do wzwodu. Nagle zacisnęła dłoń na jądrach. Jęknąłem, czując rozkoszny ból. Wypuściła kutasa z ust i skierowała wzrok na mnie.

- Mówiła mi, że to lubisz - skomentowała reakcję i zwiększyła siłę uścisku, patrząc badawczym wzrokiem. Długie paznokcie wbijały się w napuchnięte jaja, obciążone ołowiem.
-Kurwa! Wszystko Ci mówiła?! - krzyknąłem mając wrażenie, że zaraz zostanę eunuchem.
- Tak, wszystko... wszystko z najdrobniejszymi szczegółami. Przyjaciółki nie mają przed sobą tajemnic - odpowiedziała i powoli, z premedytacją, zaczęła wykręcać mosznę z obolałymi jądrami. Cały czas przeszywała mnie wzrokiem swoich ciemnych, tajemniczych oczu.

- Wiesz, że teraz zdradzasz Magdę ze mną? Nie masz wyrzutów sumienia? - zadała kolejne pytanie, nie przerywając koszmarnie bolesnych pieszczot. Oblałem się potem.
- Nie!!! - wykrzyczałem, będąc na granicy wytrzymałości - słyszysz, jak pierdoli się z Twoimi studentami? Opowiadała Ci, jak jebali ją ostatnio wspólnicy męża?  
- Tak, ty niewierny kutasie...masz rację - odparła z uśmiechem i uwolniła mnie od piekielnego uścisku - opowiadała mi wszystko. Słuchając tego, onanizowałam się, bardzo podniecona jej historią. Ja też nie mam wyrzutów. Wsadzić mi między cycki. Pokaże Ci, co lubię najbardziej.

Wiedziałem od studenta, co lubi. Z przyjemnością wsadziłem penisa między zajebiste piersi. Otuliła go i zaczęła masować. Ponownie zesztywniał. Była kobietą stworzoną do hiszpańskiego seksu. Robiła to naprawdę perfekcyjnie... i miała czym. Krzyki orgazmów Magdy i wulgarne komentarze walących ją młodych mężczyzn, cały czas dochodziły do sypialni. To wzmagało moje podniecenie. Dorota wystawiła język i lizała napęczniałą główkę penisa, pokrytą błyszczącym śluzem.  

Zapałałem żądzą rewanżu, za moje rozkoszne cierpienia. Uwięziłem między palcami sterczące z podniecenia sutki, ścisnąłem i zacząłem powoli odkręcać. Przerwała lizanie i zawyła. Spojrzała na mnie z zaskoczoną miną. Śliczną twarz wykrzywił grymas namiętnego bólu. Nadal otulała twardego kutasa gigantycznymi cyckami.  

- Ajjjjj!... co ty wyprawiasz?
- Pieszczę Cię czule...masz faceta?
- Nie!!! - zawyła jeszcze głośniej.
- Dlaczego...dlaczego taka śliczna, atrakcyjna dupa jest sama? - zadałem pytanie, zwiększając siłę zgniatanie wrażliwych sutków.

- Przestań! Miałam męża. Okazał się obleśnym dziwkarzem. Posuwał moje studentki, którym dawałam korepetycje. Wszystkie oskarżyły go o molestowanie. Rozwiodłam się z nim i puściłam z torbami. Mam teraz jego dom, samochód i pokaźne konto. Jestem wolna i mogę robić to, co chcę...mieć każdego, kogo zapragnę. - wyjaśniła ze łzami w oczach.
Puściłem sutki i zlizałem łzy z policzków. Podstawiła miękkie usta i wymieniliśmy gorący, namiętny pocałunek.

- To teraz uklęknij i wypnij dupę. Będziesz miała mnie... od tyłu.
Dorota spełniła prośbę. Klęknęła na łóżku i wypięła się. Jej dziurki stały przede mną otworem. Z różowej cipki wypływała na uda sperma studenta, który zerżnął ją publicznie w ogrodzie. Wszedłem w nią powoli, do końca. Zacisnęła się szczelnie na penisie. Objąłem jej biodra i zacząłem się poruszać.

- Jak wy to robicie, że jesteście tak ciasne w tym wieku?
- Ćwiczymy... ćwiczymy z kulkami gejszy. Ja noszę je w środku przez cały dzień. Dzięki nim jestem ciasna i ciągle napalona... a ty nie gadaj, tylko pierdol...

Przyspieszyłem ruchy. Dorota jęczała, wbijając palce w pościel. Krzyki Magdy, dochodzące zza ściany, stały się głośniejsze. Do towarzyszących temu wulgarnych komentarzy studentów, dołączyły się odgłosy uderzeń dłoni o nagie ciało. Słuchając ich, dałem Dorocie siarczystego klapsa w wypiętą dupeczkę.  
- Mocniej! Uderz mocniej! - wydyszała, przyjmując kutasa w mokrą cipę.

Po każdym pchnięciu, moje dłonie lądowały na wypiętych pośladkach. Naprężona skóra zapłonęła intensywną czerwienią. Oblizałem kciuk i wepchnąłem jej w odbyt. Jęknęła z zachwytu. Masowałem ją od środka, przygotowując na przyjęcie. Wyszedłem z cipki. Sztywny penis ociekał sokami rozkoszy. Dorota rozciągnęła pośladki, zapraszając do środka. Przystawiłem kutasa do ciasnej dziurki i zagłębiłem w jej wnętrzu. Opuchnięte jaja zetknęły się z wygoloną cipką.  

- Wreszcie!!! tak dawno nikt tam nie gościł... - wyjęczała, mocniej zaciskając palce na pościeli.

Jądra, obciążone opaską z ołowiem, uderzały raz za razem w mokrą cipę farbowanej blondynki. Krzyki zza ściany osłabły. Przerwałem penetrację Doroty i przewróciłem ją na plecy. Usiadłem na niej i włożyłem kutasa między duże, fantastyczne piersi. Ścisnęła je, otulając mnie szczelnie. Posuwałem ją w tej pozycji, czując narastający skurcz w podbrzuszu. Otworzyła usta i wysunęła język, czekając na finał. Po raz drugi tego wieczoru wytrysnąłem, zachlapując jej śliczną buźkę. Wessała kutasa do buzi i wylizała do czysta.

- Jesteś niesamowitym kochankiem...nawet nie wiesz, jak zazdroszczę Magdzie. Możesz jeszcze? Nadal mam ochotę na Ciebie i twojego potwora - wydyszała, patrząc na sterczącego kutasa.

W tym momencie drzwi otworzyły się z impetem. Do środka wtargnęła Magda, zatrzasnęła je za sobą i zamknęła na klucz. Stanęła nad nami, patrząc błędnym wzrokiem. Wyglądała jak dziwka z burdelu. Rozczochrane włosy zlepione były sperma. Po twarzy, też pokrytej spermą, spływał makijaż. Opuchnięte cycki nosiły ślady licznych siniaków. Usiadła na łóżku i głęboko odetchnęła. Rozległ się łomot pięści, walących w drzwi sypialni.

- Wracaj kurwo! Jeszcze nie skończyliśmy!

- Twoi studenci to banda napalonych, zwyrodniałych zboczeńców! Chcieli mnie zajebać! - wykrzyczała patrząc na Dorotę - Miałam ochotę na ekscytujący, grupowy seks z młodymi mężczyznami. Oni przerobili to na zbiorowy gwałt. Rozumiem dwa kutasy między nogami. Ale trzy???...nie mam tam tylu dziurek. To samo trzy penisy, wciskające się w usta. Myślałam, że mnie tam rozerwą. Są pijani i bardzo agresywni. Cała jestem w siniakach - żaliła się roztrzęsiona - jeden chciał mnie zerżnąć w ucho, inny spuścić się w oko!

Dorota przytuliła ją i pocałowała w brązowy sutek. Przyłączyłem się i pocałowałem w drugi. Smakował spermą. Zaczęła się uspokajać. Objęła nas i oddawała się relaksującym pieszczotom. Położyłem dłoń na dużym, posiniaczonym pośladku i delikatnie masowałem. W trakcie takich pieszczot przestała drżeć z oburzenia… zaczęła drżeć z podniecenia. Nasze języki szalały na wrażliwych sutkach. Magda usiadła przyjaciółce na twarzy. Dorota bez słowa zaczęła ją lizać. Objąłem duże piersi od tyłu i delikatnie masowałem.

- Przepraszam. Chyba wam przeszkodziłam - wymruczała podnieconym głosem.
- Tak - szepnąłem jej do ucha, zachlapanego nasieniem studenta - właśnie miałem zerżnąć Dorotkę... ponownie.  
- Zrób to.. chcę zobaczyć, jak kochasz się z moją najlepszą przyjaciółką.

Puściłem ją i usadowiłem się między udami Doroty. Magda zeszła z niej i zaczęła pieścić wielkie piersi przyjaciółki. Uważnie patrzyła, jak zagłębiam się w gorącej cipce Doroty. Podczas długiego stosunku lizała sutki i pobudzała palcami jej łechtaczkę. Wspólnie doprowadziliśmy ją do niekończącego się orgazmu. Seksowne ciało wiło się w konwulsjach rozkoszy. Trzymałem ją za uda, żeby się nie wyrwała. Natężenie krzyku nabrało na sile, kiedy poczuła w środku gorący wytrysk. Pompowałem w nią spermę, patrząc na buźkę, wykrzywioną grymasem orgazmu.

Magda włożyła pierś w rozchylone usta przyjaciółki. Krzyki zamilkły. Dorota lizała i ssała duże cycki, biorąc je na zmianę do buzi. Wyszedłem z niej i przystawiłem lepkiego kutasa do ust Magdy. Wessała go do środka i wylizała do czysta. Uwolniła piersi i zastygła z przyjaciółką w długim, lesbijskim pocałunku. Wyglądały razem pięknie, jak dwie greckie nimfy. Oderwały się się od siebie, ciężko oddychając z podniecenia. Dwie pary piersi nadal stykały się ze sobą.

- Wybacz, kochana - wydyszała Magda - w tym zamieszaniu zapomniałem o właściwym prezencie dla Ciebie. Jest w torebce, która została na krześle w ogrodzie. Nie pójdę po nią, boję się twoich napalonych chłopców - dodała, patrząc na mnie. Zrozumiałem aluzję. Bez słowa ubrałem się i wyszedłem z sypialni.

W ogrodzie, przy stolikach, siedzieli studenci Doroty. Dożynali się alkoholem. Głośno komentowali wrażenia ze zbiorowego pieprzenia Magdy. Epitety w stylu fajna dupa, niezła szmata, wyuzdana dziwka nie schodziły z ich ust. Na mój widok zamilkli. Jeden z nich wstał i podszedł chwiejnym krokiem, bardzo blisko. Kiwał się na boki, totalnie nawalony. Popatrzył z bezczelnym uśmiechem.

- Przyprowadź nam kiedyś swoją kurwę do akademika - wybełkotał - pokażemy jej, co potrafią prawdziwi mężczyźni...
Silny cios w szczękę powalił go na glebę.
- Ktoś jeszcze ma ciekawe propozycje? - spytałem pozostałych.

Odpowiedzi nie było. Zabrałem torebkę Magdy i wróciłem do sypialni. Przyjaciółki całowały się i pieściły wzajemnie. Cicho zamknąłem drzwi i obserwowałem. Językami i palcami doprowadzały się do szczytowania. Pierwsza doszła Dorota. Jej krzyk ponownie wypełnił sypialnię, zaraz po niej doszła Magda. Widok był niesamowity. Kutas powiększył się i domagał wypuszczenia na wolność. Spojrzała na mnie podnieconym wzrokiem.
- Chodź tutaj, oddaj torebkę i rozbierz się!

Wyskoczyłem z ubrania i nagi wszedłem do łóżka. Wyjęła z torebki prezent i wręczyła Dorocie. Jubilatka rozpakowała go i uśmiechnęła. W ręce trzymała podwójne dildo z serii "King cock double". Przez chwilę podziwiała go z każdej strony. Głaskała grube, silikonowe penisy, przytwierdzone do jednej podstawy. Wsadziła sobie do buzi pokazując, że potrafi brać dwa na raz. Zmysłowe usta rozciągnęły się do granic możliwości. Wepchnęła je w całości i wypuściła mokre od śliny.

- Dziękuję...to będzie moja ulubiona rozrywka na długie, jesienne wieczory.
- Mam nadzieję. Teraz oddaj mi swoją nową zabawkę, coś Ci pokażę.  
Chwyciła dildo u podstawy i włożyła Dorocie między uda. Dwa silikonowe kutasy równolegle zagłębiły się w jej dziurkach. Westchnęła i odrzuciła głowę do tyłu.

- Cudownie....są tak cudownie duże - jęczała, zaciskając cipkę i odbyt na wielkich penisach.  
Magda, przy każdym pchnięciu, wbijała je do środka w całości. Drugą dłonią pieściła swoją łechtaczkę. Scena wyuzdanego seksu w wykonaniu pięknych kobiet, zaowocowała u mnie wzwodem. Popatrzyła na sterczącego penisa z błyskiem w oku. Objęła go dłonią i zaczęła trzepać, nie przerywając posuwania przyjaciółki podwójnym dildo.

- Chodź tu u wsadź jej do buzi. Niech poczuje się całkiem wypełniona z okazji urodzin.

Z rozkoszą wszedłem w ciepłe usta Dorotki. Obciążone jądra uderzyły o brodę. Wbijałem się głęboko w ciasne gardło. Pieprzona we wszystkie dziurki, znowu osiągnęła kosmiczny orgazm. Magda razem z nią, pieszcząc się paluszkami. Przyjaciółka zaczerwieniła się na twarzy i dekolcie, jęczała i krztusiła się twardym kutasem. Chwyciła jądra i wyciągnęła mnie z ust. Przez chwilę łapczywie chwytała powietrze.

- Wejdź we mnie! Pokaż Magdzie, że można mieć trzy kutasy między nogami!

Z trudem wepchnąłem się obok grubego, silikonowego penisa, tkwiącego w cipce. Jubilatka zawyła z rozkoszy, czując w sobie trzy jednocześnie...

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2414 słów i 13219 znaków, zaktualizował 2 lis 2017.

Dodaj komentarz