Dawne dzieje.

Ciepły letni wieczór. Słońce leniwie chowało się już za horyzontem. W oddali niósł się klang pracującego silnika motocykla. Jego hałas rozchodził się w dolinie, płosząc konie wypasające się na okolicznych łąkach. Za samotnym jeźdźcem unosiły się tumany kurzu, znaczące szlak jego wędrówki.
W końcu znalazł się u celu swej podróży. Stanął tuż przed domem, znajdującym się nieco na uboczu. Spojrzał wkoło przez wizjer kasku, po czym wystawił stopkę, na której spoczął motocykl i wyłączył silnik.
Powoli zaczął ściągać rękawice i kask, który zawiesił na kierownicy. Obok niego spoczęła skórzana ramoneska. Nieznajomy spojrzał jeszcze raz na zachodzące słońce, rozprostował kości i udał się w stronę pobliskiego strumienia.
Kolejny raz rozejrzał się, jednak i tym razem nie spostrzegł żywego ducha. Po chwili koszula i spodnie wylądowały na brzegu tuż obok ciężkich motocyklowych butów, a nieznajomy zanurzył się cały w zimnym, wartkim strumieniu.
Chwilę delektował się ukojeniem jaki dawał mu strumień. Po wielu godzinach jazdy zaczął odczuwać trudy drogi, jaką dane było mu przebyć.
Odwrócił się w stronę brzegu, na którym siedziała dziewczyna. Chwilę wcześniej jeszcze jej tam nie było.
Miała piękne falujące włosy, szczery, radosny uśmiech, zdobiący twarz o delikatnych rysach. Zwieńczeniem jej piękna były oczy o niewyobrażalnej dotąd głębi.
Nieznajomy uśmiechnął się w jej kierunku, a ona odpowiedziała mu tym samym. Kiedy wychodził ze strumienia ani na chwile nie oderwali od siebie spojrzeń.
-Spóźniłeś się. - powiedziała do niego jakby z wyrzutem.
On uśmiechnął się tylko, zapinając pas od spodni, zarzucając na mokre plecy koszulę.
-Ważne, że jestem. - odpowiedział.
Podszedł do niej, swoimi ustami muskając jej usta, po czym wziął ją za rękę i pociągnął za sobą. Szli w kierunku domu, jednak ona miała tego wieczora wobec niego inne plany.
Tym razem to ona decydowała o kierunku wędrówki, a on bezwiednie poddawał się jej nakazom. Szli przez chwilę w stronę lasu. Czuła jak obejmuje ją silnym ramieniem, wtulając burzę loków w jego klatkę.
Na łące tuż pod lasem leżał koc. Z każdą kolejną chwilą dzień ustępował pola nocy. Pojawiały się pierwsze gwiazdy. W oddali słychać było świerszcze.
Para kochanków usiadła na kocyku wpatrując się w gwiazdy, szeptali coś do siebie, a on delikatnie gładził jej odsłonięte nogi.
Ich usta dotknęły się, początkowo delikatnie, jednak po chwili zaczęli się namiętnie całować. Ich ręce błądziły wzajemnie po ciałach. Ona położyła go na plecach, uprzednio ściągając z niego koszulkę. 
Obsypywała pocałunkami jego szyję, schodząc coraz niżej i niżej, rękę zagłębiając pod spodenki, gdzie mogła go poczuć w pełnej okazałości. Czuła jego dłonie zaplecione w swoich włosach.
Zdjęła jego spodnie, ustami schodząc niżej. Poczuł jak jego męskość dotyka jej twarzy.
Wzięła go w usta. Zaczynając delikatnie ssać, języczkiem zataczała kręgi na samym łepku. Następnie wzięła go głęboko w usta, poruszając nimi w górę i w dół.
Jednak on złapał ją i pociągnął do siebie. Spojrzał jej głęboko w oczy po czym zaczął całować. Czuła jego palce zaplecione we włosach. Odchylił do tyłu jej szyję i zaczął ją obsypywać pocałunkami. Czuł jej przyspieszony oddech.
Zerwał z niej koszulkę i stanik, odsłaniając powab obfitych piersi. Jego usta schodziły coraz niżej. Czuła jego język delikatnie muskający sutki.
-Chcę żebyś we mnie wszedł. - wyszeptała. 
Zerwał z niej spódnice i majtki, podnosząc ją do góry i plecami opierając o drzewo. Ona zaplotła nogi na jego plecach, czując jak wchodzi w nią całą siłą. Czuła jego ręce na plecach, które podtrzymywały jej ciało jednocześnie unosząc w górę i w dół. Czuła jak zagłębia się w nią cały, by po chwili wyjść. Wszystko działo się bardzo szybko, a ich usta spotykały się w namiętnym pocałunku. 
Czuła jak mięśnie jego pleców napięły się do granic możliwości. Odchylił ją nieco do tyłu opierając na swoich dłoniach. Wiedziała, że jeśli nie wytrzyma to upadnie na ziemię, widziała jego napięte ramiona i klatkę piersiową. Przyciągał ją do siebie.
Puścił ją na chwilę, a ona odwróciła się do niego plecami, opierając się o drzewo. On chwycił ją za biodra. Wypięła tyłeczek w jego stronę tak, by mógł podziwiać jej krągłości. Delikatnie muskał ją członkiem po udach. Dziewczyna czekała na chwilę, kiedy jednym gwałtownym ruchem wejdzie w nią cały.
Jego ruchy były szybkie i dynamiczne, ręce położył na jej piersiach. 
Posuwał ją od tyłu, a jej piersi falowały w rytm jego pchnięć. Po chwili wyszedł z niej, a ona odwróciła się do niego, by ich usta znów mogły zetknął się w miłosnym uścisku. 
Objęła go za szyję wskakując na niego, nogi zaplatając na jego plecach. On przyklęknął kładąc ją na kocu. Znów poczuła jak wchodzi w nią cały, ani na sekundę nie odrywając od niej swoich ust. Jego dłonie błądzące po jej piersiach sprawiały jej wielką przyjemność. 
Nagle wyprostował się, zarzucając jej nogi na swoje ramiona. Widziała jak opiera swoje ręce po obu stronach jej głowy. Czuła na sobie cały jego ciężar, coraz głębszą penetrację.
W jego oczach widziała pożądanie, widziała gniew. Jej strach mieszał się z podnieceniem. Widziała w jego oczach ranne zwierzę, które raczej zginie, niż da się pochwycić żywcem,  
Pojękiwała cichutko, potem coraz głośniej. W końcu jej krzyki zaczęły płoszyć dzikie ptaki i konie pasące się w oddali. 
Szczytowała. Doprowadził ją do granic rozkoszy. 
Wysunęła go z siebie chcąc się nim jeszcze nacieszyć, znów poczuć palce wplecione w jej włosy. Uklękła przed nim, a jej wargi pieściły jego męskość. Przed oczami miała widok napiętych mięśni brzucha. Spoglądała w górę by widzieć jak wielką przyjemność mu sprawia. Poruszała delikatnie ustami, a on nadzorował jej ruchy.
Czuł, że koniec się zbliża, że zaraz nastąpi erupcja wulkanu. Strzelił. Całe jej piersi skąpane były w jego nasieniu. Spojrzał na nią, a jego dłonie rozsmarowały spermę, po jej piersiach i brzuchu..
Opadł na kolana ze zmęczenia. Klęczeli tak przez dłuższą chwilę wpatrzeni w siebie, próbujący złapać oddech. W końcu objął ją swym ramieniem, okrywając jej nagie ciało koszulą. Oparł się plecami o drzewo, a ona odpłynęła w jego ramionach.

GokuBadBoy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1238 słów i 6632 znaków.

41 komentarze

 
  • Użytkownik GokuBadBoy

    Dziękuję :) pozdrawiam również ;)

    30 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Przemyślę ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    No to przemyśl te pytania:)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Kiepsko mi dziś idzie strzelanie haha :P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Typowa śląska kobieta :D mimo wszystko może jednak :)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Silent być może inne opowiadania odpalą te fajerwerki ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Mam kilka pytań. Jednak najpierw muszę je dokładnie przemyśleć ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    W to nie wątpię:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Zapamiętam :D

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Dla mnie to nie kara...

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Zaraz przełożę przez kolano :D

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Powiem tak...Ty strzelałeś z broni automatycznej do stodoły, ja z kbksu do monety....sam oceń:P Co do celności Twoich strzałów...nie wiem, na co polujesz, więc ciężko mi wystawić notę:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Sugerujesz, że kiepsko strzelam??

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Naprawdę uważasz, że to ten sam kaliber celnych strzałów?:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Toś mnie teraz zabił....nie mam pojęcia;) Tak, czy inaczej, już za późno, by o tym rozmyślać

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    I o co byś się założyła? ? ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Ehhh, mogłam się o coś założyć:) Leczyć, powiadasz....A jeśli chodzi o las, to był najłatwiejszy i najbardziej oczywisty wniosek..

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Masz racje będzie już 5:0 ;) o tym, że mnie zaintrygowałaś miałem właśnie napisać ;) no cóż 6:0

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Pisz, o czym zechcesz....to wola autora, mnie nic do tego....nie jesteś dupkiem, ja się nie mylę, jeśli chodzi o ludzi. Nigdy

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    I ostatnie dwa wnioski...wcale nie 1:0, częściej miałam rację; drugi- zaintrygowałam Cię:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Z życia wzięte? ?

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    To teraz czekam na następne...

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Twoje komentarze leją miód na moje serce ;) także łechtaj mnie do woli ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Trzy przeczytałam i trzy skomentowałam:P Aż musiałam sprawdzić. Nadrobię zaległości i się wypowiem:)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Przeczytałaś tylko 2 powiadasz?? A wydawało mi się,  że skomentowałaś już przynajmniej 4 ;) w każdym razie zamieściłem już 7, zatem czekam na kolejne opinie o tym co napisałem,  jak również kolejną porcję psychoanalizy ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Zatem zamieszczaj kolejne teksty i czekaj:)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Komentuj komentuj ;)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Nie wiem, czy najsłabsze, przeczytałam tylko dwa, ale jest niezłe. Kryjesz się dobrze, ja o każdym autorze mam tu swoje zdanie:)Ale mogę więcej nie komentować Twoich tekstów, jeśli to Ci ukojenie przyniesie:)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    To było stare opowiadanie na podstawie prawdziwych wydarzeń wieki temu. Moim zdaniem najsłabsze z tych, które tu zamieściłem. Chyba muszę się bardziej kryć bo zbyt szybko odkryjesz wszystkie moje tajemnice.

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    To było tylko na podstawie tego jednego opowiadania:) Mówiłam, że potrafię czytać to , co pomiędzy wierszami...Nie uwierzyłeś, masz za karę żuchwę na podłodze:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Nie twierdzę, że obyło się bez błędów ale wiesz rzeczy, które nie mogą wynikać z opowiadań, a jednak są prawdziwe. Masz wiele racji. Wciąż zbieram żuchwę z podłogi :D

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Nie znamy się:) Jestem bystra i wyczuwam ludzi bezbłędnie:)

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Hmm znamy się? ? Jestem w szoku

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Ależ proszę.....lubiany, choć może "ceniony"to lepsze określenie, lubiący czasem pobyć sam ze sobą, zazwyczaj wygrywający wszelkie dyskusje, inteligentny,względnie oczytany, wrażliwy, mający sporo empatii, esteta, czuły, dbający w łóżku o partnerkę, jednak lubiący ostrzejszy seks, nie otwierasz się całkowicie nawet przed bliskimi, masz w sobie jakąś tęsknotę.....To tak na pierwszy rzut zielonym okiem:P

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Ciekaw jestem co mój styl pisania mówi o mnie. Zechcesz się tym ze mną podzielić? ? Bardzo proszę :)

    28 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Tak, Songo, tak właśnie myślę:)I nie tylko to...wiele można się dowiedzieć o człowieku ze sposobu, w jaki pisze...

    28 gru 2014

  • Użytkownik GokuBadBoy

    Nienasycona tak myślisz?? :)
    Synchronizacja niektórych podnieca brak brutalności w rzekomo brutalnym seksie z duchownym, innych poderżnięcie komuś gardła :D ale podobno dziwka to nie człowiek więc nie ma problemu :P wszystkim nie dogodzę ale postaram się zbliżyć do Twojego wybitnego stylu pisania i może wtedy będziesz zadowolona ;) może w następnym opowiadaniu poderżnę gardło księdzu i to bardzo brutalnie, powiedzmy nożem do masła, wtedy zapewne będziesz tryskać podnieceniem :) pozdrawiam

    28 gru 2014