Cudowne chwile.

To jest moja pierwsza historia. Proszę o szczere komentarze i w razie czego słowa krytyki. Dostałam sms'a. Od Kamila. Czy się z nim spotkam. Lubiłam go choć czasami mnie wkurzał, ale się zgodziłam. Miał przyjechać o 15.00. Miałam jeszcze trochę czasu, więc się wykąpałam, wytuszowałam rzęsy, ubrałam jeansy i trochę prześwitującą, zieloną bluzkę. Nie powiem, wyglądało to sexy. O 14.52 dostałam od niego sms'a, że już jest pod blokiem. Szybko więc ubrałam buty, poszłam po rower do piwnicy. Kamil miał na sobie zielone spodnie moro i zieloną bluzkę. Odgapiacz jeden. Jeździliśmy, sobie po obrzeżach miasta, aż w końcu zatrzymaliśmy się w lesie. Zostawiliśmy rowery i przespacerowaliśmy się po ścieżce. Gadaliśmy o pierdołach, kiedy spytał mnie, czy mu ufam. Zastanawiałam się o odpowiedzieć, ale w końcu odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że mu ufam. "To stań tyłem do mnie i upadnij to cię złapię". Zawahałam się trochę, bo nie lubiłam tego. Po jakimś czasie uległam. Złapał mnie, jednocześnie łapiąc za piersi. "I co, podobają się?" zapytałam z lekką pogardą. "Nawet nie wiesz jak bardzo". "To sobie je nazwij, skoro ci się tak podobają". "Dobra. To będzie Cycuś 1, a to Cycuś 2". Ta, bardzo oryginalnie. Potem usiedliśmy na ziemi, bo mnie trochę nogi już rozbolały. Oczywiście Kamil złapał mnie za udo. Zapytałam, czy go to kręci. Potwierdził. No cóż, ale mnie to nie rusza. W pewnym momencie powiedział "Wiesz, nie wiem jak ci to powiedzieć, ale powiem wprost. Podniecasz mnie jak żadna inna dziewczyna. Chciałbym cię rozdziewiczyć". "Grunt to szczerość, ale nie tak się powinieneś zabierać do tego, bo ja jestem wymagająca i swojego pierwszego razu na pewno nie chciałabym przeżyć w lesie". "A może być mój pokój? Mam bardzo wygodne łóżko...". Trochę zaczynałam się go obawiać. Ale Kamil ma w sobie, w swoich oczach coś takiego, że nie można się na niego długo gniewać i łatwo się mu ulega. I on to nie raz wykorzystuje. Ale ja od dłuższego czasu miałam ochotę na sex, ale z drugiej stronu się tego obawiałam. A Kamil przez resztę dnia delikatnie mnie dotykał. Nawet mi się to spodobało. Nadszedł wieczór, a ja musiałam już jechać do domu. Kamil odprowadził mnie do połowy drogi. Na pożegnanie namiętnie mnie pocałował. To było cudowne! Nie byłam w nim zakochana, ale nigdy się tak nie czułam. Delikatnie wsunął swój język w moje usta i zaczął się bawić moim. W między czasie złapał i masował moje piersi. Poczułam jak mi sutki twardnieją, a majtki wilgotnieją. "Proszę, chodź do mnie", "Nie Kamil, nie powinnam" i wredny znowu słodko spojrzał na mnie tymi swoimi dużymi, brązowymi oczami, które idealnie pasują do jego ciemnych włosów i opalonej cery. Z trudem oderwałam się od niego i popędziłam do domu. W nocy po tym wszystkim nie mogłam zasnąć, bo każda myśl kłębiła się wokół tego co się stało. Podniecało mnie to. Zrobiło mi się mokro. Sutki miałam twarde. Zaczęłam się masować po mojej wilgotnej cipeczce i nabrzmiałych piersiach. Ale to mi nie wystarczało. Nagle sms. Patrzę na telefon "Kamil". Czytam. "Nie mogę przez Ciebie spać. Walenie konia mi nie wystarcza. Chcę Ciebie, twoich cycków, twojego tyłeczka, twojej cipeczki. Zrób to ze mną. Obiecuję, że nie pożałujesz. Wpadnę o 19.00 i pojedziemy do mnie. Rodziców nie będzie w domu. Będziemy sami...". I co ja mam teraz zrobić? Po godzinach rozmyślań doszłam do wniosku, że zrobię to. Z Kamilem. Cały dzień spędziłam na dokładnej depilacji całego ciała i pielęgnowaniu jego każdego milimetra. Nadeszła 19.00. Kamil już był pod blokiem. Jego cudowne, męskie perfumy było czuć z daleka. Nawet ten zapach mnie podniecał. Pojechaliśmy do niego. Miał duży, piętrowy dom. Kiedy zeszłam z roweru od razu się do mnie przysunął i zaczął całować usta. Potem szyję. Nie przeszkodził mu spadający rower. W końcu przerwał, wziął mnie za rękę i zaprowadził na piętro do swojego pokoju. Nie zdążyłam się dobrze rozejrzeć i znowu poczułam ciepło jego ust, języka, by za chwilę poczuć ciepło jego dłoni delikatnie pieszczących moje ciało. Byłam już strasznie podniecona. Zaczął ściągać mi bluzkę, ja ściągnęłam jego spodnie. Po chwili byliśmy oboje nadzy. Rzucił mnie na łóżko. Ssał, przygryzał, całował moje piersi, pieścił je tak, że zaczęłam jęczeć i się wić po całym łóżku. Było widać, że mu się to podoba, bo jego 18 centymetrowy, stojący na baczność 'sprzęt' zrobił się jeszcze większy. I teraz to ja wzięłam się do roboty. Zaczęłam językiem delikatnie łaskotać jego penisa, całować każdy milimetr i obydwojgu nam się to podobało. Potem wzięłam go całego do ust i nie przerywając pieszczot językiem, jeździłam w dół i w górę. W pewnym momencie przerwałam "Zróbmy już to, bo oszaleję!". Kamil posłusznie położył się na mnie całując moje ciało. Powoli zaczął wchodzić w moją mokrą, ciasną cipkę. W pierwszej chwili poczułam ból. Ale taki przyjemny ból. Nigdy nie czułam czegoś cudowniejszego. Jęczałam, wiłam się, krzyczałam posuwana przez Kamila, którego nie ukrywanie podniecała moja reakcja. Nagle przyśpieszył ruchy. Poczułam dreszcze i uderzającą falę ciepła. Kamil też poczuł, że za chwilę dojdzie. Po chwili poczułam najcudowniejszy okres w moim życiu, jednocześnie będąc zalewaną ciepłą spermą. To było niesamowite. "No, chyba źle nie było, co?" zapytał Kamil, po tym jak oboje ochłonęliśmy. "Było idealnie!". Potem jeszcze długo się całowaliśmy. Za niedługo zamierzamy to powtórzyć, tym razem będzie jeszcze goręcej.

Alexandra

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1090 słów i 5968 znaków.

26 komentarzy

 
  • Kochan3k

    Chce któras się wymienić fotkami wysyłajcie na email
    noniewiem259@interia****
    odwdziecze się tym samym

    23 lip 2013

  • Lewy

    Pisz dalej. :D

    22 lip 2013

  • Alexandra

    Narazie nie, ale dzięki  :)

    20 lip 2013

  • Lewy

    A ja mam 23. xD
    Alexandra, chętna na spotkanie? ;D

    20 lip 2013

  • Flip

    Dziekuje ;)

    19 lip 2013

  • Alexandra

    Jutro napiszę :)

    18 lip 2013

  • flip

    Napisz prosze :) obiecuje ze bedzie przyjemnie

    18 lip 2013

  • ...

    A ja mam 18cm chce go ktoras possac j poczuc w sobie?:D

    18 lip 2013

  • Alexandra

    Może kiedyś  ;) .

    18 lip 2013

  • flip

    sproboj:) napisz i sama sie przekonaj:)

    18 lip 2013

  • flip

    rozumiem. dzieki:) ale jeslibys chciala sobie popisac bez zobowiazan to smialo:)

    18 lip 2013

  • Alexandra

    Mnie to raczej u facetów muszą zachwycać oczy. Rozmiar penisa nie jest najważniejszy ;). I dzięki, ale chyba do ciebie nie napiszę ;).

    18 lip 2013

  • flip

    Jeslibys chciala popisac prywatnie to chetnie. Moj mail flip11son@wp****

    18 lip 2013

  • flip

    hmmmm :) B jest zadowalajacy. a tobie jaki rozmiar penisa odpowiada?

    18 lip 2013

  • Alexandra

    Flip jsk znajde coś czym mogłabym dokładnie zmierzyć to napiszę :)
    I w następnej historii bardziej się rozpiszę ;)
    A jaki rozmiar biustu by cię zadowolił ?  :D

    18 lip 2013

  • flip

    fajnie by było gdybys wiecej sie rozpisala o oralu:)

    18 lip 2013

  • flip

    alexandra jestes naprawde w tym dobra
    ciekawi mnie jaki masz rozmiar biustu :) moglabys?

    18 lip 2013

  • Alexandra

    Ale pierwsza część historii to z tymi "Cycusiami 1 i 2" to akurat było naprawdę tylko trochę podkolorowałam i dodałam resztę :D

    18 lip 2013

  • goracakicia

    Bywało gorzej czyli jest w miarę dobrze :) następne opowiadania oczywiście będą za każdym razem coraz lepsze :)

    18 lip 2013

  • Palmer

    Jak na pierwsze opowiadaniem, to nawet nieźle :-). Ale z tym zdaniem "To będzie Cycuś 1, a to Cycuś 2" to prawie padłem :lol2:

    18 lip 2013

  • Flip

    Bardzo dobre. Masturbuje sie przy tym i byc moze zaraz dojde

    18 lip 2013

  • marchewa

    Dziękuję:-)

    18 lip 2013

  • Alexandra

    Ok, napewno wezmę pod to pod uwagę  ;)

    17 lip 2013

  • marchewa

    Ja mam 14 cm i sie tego nie wstydzę. Następnym razem napisz o mniejszym kabrylu.

    17 lip 2013

  • Alexandra

    Nie no, tak napisałam, żeby szczegóły były :D

    17 lip 2013

  • bookworm

    Mała uwaga. Dlaczego tak dokładnie okreslilas długość penisa? Robiłaś to z linijką? A tak poza tym to bardzo ciekawy tekst.

    17 lip 2013