Brak spacji po półpauzie na początku dialogów... no i gdzie są akapity? (choć to błędy drobne, do poprawienia). Poza tym bardzo ładnie napisane, lekko się czyta (tym bardziej, że trafiłaś w mój klimat - trudności, tragedie życiowe i takie tam...).
I wszytko byłoby miło, gdyby nie to, że:
Ten fragment nie prezentuje się jak całość, tylko jak prolog. Końcówka wygląda tak, jakby praca była niedokończona, wręcz urwana. Czytając chciałabym dowiedzieć się, co dalej? A tu taki numer mi wywinęłaś
Przemyśl mój wpis i może zastanów się nad zrobieniem z tego czegoś dłuższego. Historia chłopaka z za dużym ego, połączona z nieszczęściem "dziwnego chłopca" mogłaby być naprawdę świetną lekturą. Poza tym fragment, który opublikowałaś, daje możliwości pchnięcia opowiadania w KAŻDYM, ale to każdym kierunku. Pozostaje tylko wyobraźnia i upodobania piszącego.
Pozdrawiam!
p.s. Przemyśl...!