- Jedną nogą twardo stoimy w socjalizmie - mówi Chruszczow w przemówieniu do kołchoźników - a drugą zrobiliśmy ogromny krok w kierunku komunizmu!
- Długo trwała burzliwa owacja, na koniec dał się słyszeć głos z końca sali:
- I jak długo będziemy tak tkwić w rozkroku?!
Dodaj komentarz