Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu.  
 - Hej... - mówi niewidomy - ale duży fotel.  
 - W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer.  
 Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem:  
 - Ale duże kufle tu macie.  
 - W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman.  
 Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta.  
 - Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź.  
 Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy:  
 - Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!
Dodaj komentarz