Było sobie takie średnio

Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:  
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła...  
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.  
- A za sto złotych? - pyta małżonka.  
- A, za 100 to spoko.  
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:  
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją...

Mitwine

dodał dowcip do kategorii mężczyzna, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz