Romek w szpitalu...

Romek ciężko zachorował i trafił do szpitala. Z wizytą wpadła do niego żona Grażynka. Zanim jeszcze mężczyzna zacząć narzekać na swój stan zdrowia, kobieta wykrzyczała od progu:
– Romuś, skarbie, nawet nie wyobrażasz sobie, co mi się w drodze przytrafiło. Wsiadłam do taksówki, przejechaliśmy pół drogi do szpitala, a ja przypomniałem sobie, że zapomniałam pieniędzy z domu. Proszę więc taksówkarza, żeby zawrócił, bo inaczej nie będę miała mu jak zapłacić. A on mówi, wyobraź sobie Romuś, że nie ma takiej potrzeby, i że jakoś się dogadamy.
Roman zaintrygowany poprawił się na łóżku i pyta:
– No, i co było dalej?
– No i kierowca w pewnym momencie skręcił w boczną uliczkę i powiedział, że zamiast pieniędzy to mogę mu loda zrobić albo mu coś wesołego zaśpiewać.
– Co zaśpiewałaś?
– Romuś, no jakże to tak... Ty w szpitalu, taki chory... Gdzie mi w głowie wesołe piosenki teraz...?

TakiJeden

dodał dowcip do kategorii małżeństwo.

2 komentarze

 
  • Rayonvert

    :lol2:

    28 cze 2023

  • MEM

    Oj, zdaje się, że Romek poleży w tym szpitalu dłużej, niż planował... ;)  
    Ewentualnie poleżą z Grażynką oboje. ;)

    27 cze 2023

  • TakiJeden

    @MEM  
    "...Romek poleży w tym szpitalu dłużej..."

    W takim przypadku przedsiębiorczy taksówkarz mógłby zaproponować Grażynce rodzaj abonamentu z różnoraką formą płatności.     :lol2:

    27 cze 2023

  • MEM

    @TakiJeden "W takim przypadku przedsiębiorczy taksówkarz mógłby zaproponować Grażynce rodzaj abonamentu z różnoraką formą płatności. :lol:"

    I w ten sposób Romuś prosto z tego szpitala na cmentarzu wyląduje. A abonament na taxi będzie wtedy musiał być renegocjowany. ;)

    27 cze 2023