Do lekarza przychodzi kobieta z malutkim dzieckiem. Lekarz bada dziecko, waży, mierzy i mówi:
- Proszę pani. To dziecko ma dużą niedowagę, jest niedożywione. Czym ono jest karmione?
- Piersią, panie doktorze.
- Proszę się rozebrać i pokazać mi piersi.
Kobieta się rozebrała. Lekarz zaczął badać, ugniatać, macać, kółka zataczać w prawo, w lewo, po czym mówi:
- Ale proszę pani, pani nie ma w ogóle pokarmu!
- Jasne, że nie mam. Jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.
Dodaj komentarz