Straż Pożarna Dzwoni

Straż Pożarna. Dzwoni telefon.  
Dyżurny:  
- Słucham?  
- W zeszłym roku posadziłem sobie konopie indyjskie. Wyrosły takie jakieś cherlawe, żadnego speeda nie dają...  
- Dokąd dzwonisz, palancie! - denerwuje się dyżurny. Dzwoń na policję do sekcji narkotyków - tam Ci pomogą.  
I odkłada słuchawkę. Po dziesięciu minutach znowu rozlega się dzwonek telefonu:  
- A jak w tym roku posadziłem, to wyrosła taka dorodna i tak w łeb daje, że nawet pojęcia nie masz!  
- Już Ci mówiłem palancie! Dzwoń na policję!  
I znowu rzucił dyżurny słuchawkę na widełki. Po pół godzinie znowu telefon:  
- Sam jesteś palant! Nie odkładaj słuchawki... Dzwonię... bo u sąsiada chałupa się pali... A jak przyjedziecie, zaczniecie biegać z tymi swoimi wężami... patrzcie pod nogi... nie zadepczcie..

Isodeve

dodał dowcip do kategorii inne, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz