Do miejskiego szaletu wpada

Do miejskiego szaletu wpada facet. Nerwowo szuka wolnej kabiny. Kiedy nie znajduje takiej, woła:
- Ludzie, pośpieszcie się bo nie wytrzymam!
A na to zbolały głos z jednej z kabin:
- Szzzzczczczęściarz!!!

artirth

dodała dowcip do kategorii inne, zaktualizowała 22 sty 2016.

Dodaj komentarz