Czerwony kapturek gryps

Czerwony kapturek - gryps
  
Dygała krasnaja kanila przez las na chawirke do babki Jareckiej. Taschała ze sobą pół bańki maryśki i słomiaka szpachlówy. Przylukał ją git wilk multirecydywa. Trzmychnął za drapaka i taki jej bajer wali:  
-Gdzie się bujasz, lala?  
-Ano stary wapniak wypchnął mnie z kwadrata abym Jareckiej szamańska zatachała.  
Wilk oblukał kaniole szpulasa po sitwie na chawire, obszamał Jarecką, pierdolnął się na kojo i komarunek świruje. Wtem wchodzi Czerwonka.  
- Babciu, kto Ci takie gały obsztalował?  
- A żebym lepiej mogła filować!  
Obszamał Czerwonke i dalej komaruje. Wtem wchodzi Gajowy z giwerą na ramieniu, pierdolnął wilkowi fest sznyta na samarze, wydobył Jarecką i Czerwonke i razem batlącha obalili.

Astrodogue

dodała dowcip do kategorii inne, zaktualizowała 22 sty 2016.

Dodaj komentarz