Nic nie pamiętam #186

Nic nie pamiętam #186Nadzieja stanęła przed bramą
wjazdowa na posesję, za którą stało  
kilka samochodów.
Wcisnęła guzik a ta otworzyła się  
prawie natychmiast bez pytań o
powód wizyty.

    Nim zdążyła skierować swe kroki
po chodniku na szczyt do dwupiętrowego  
budynku, usłyszała za sobą ten sam  
charakterystyczny trzask.

    Pokiwała głową na znak politowania
dla swej naiwności a pod nosem dodała.

    - Przecież urlopowicze ciągle wchodzą
i wychodzą. Ech! Głupia ja.

    W przestronnym holu  znajdowała  
się tylko kobieta pod czterdziestkę, która  
była wpatrzona w ekran telewizora,  
wiszącego na ścianie.
Siedziała za przepierzeniem za którym  
było kilka segregatorów.

milegodnia

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe, użył 118 słów i 670 znaków.

Dodaj komentarz