Nic nie pamiętam #132

Nic nie pamiętam #132Mężczyzna był żywo zainteresowany  
tym, co też sprowadza Moduskiego do
Fejklówny.

       - Z tego, co się orientuję to nie  
przyjmuje prywatnie.
A jak na moje oko - z taksował komisarza
- nie wygląda pan na człowieka, który
ma objawy depresyjne.

    Funkcjonariusz nie był w nastroju do  
konwersacji, zwłaszcza prowadzonej w tak
nieprzystępny sposób.

   - Przepraszam a pan to kontroluje dzielnicę
    z jakiego ramienia?

       Po takiej ripoście i braku odpowiedzi, Filip
podążył do posesji numer szesnaście  
odprowadzany czujnym wzrokiem  
adwersarza rozmowy.

milegodnia

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe, użył 91 słów i 553 znaków.

Dodaj komentarz