Postaw się na miejscu honorowego faceta który dostaje zaproszenie na ślub. Oczywiście cieszysz się, gdyż po każdym ślubie jest wesele a to świetna okazja żeby się zabawić. Jednak to nie taki zwykły ślub. Za mąż wychodzi Twoja najlepsza przyjaciółka. Kobieta, z którą kiedyś byłeś blisko, kochaliście się ale.. No cóż, spiętrzyłeś sprawę. Ona Ci wybaczyła i od kilku ładnych lat jesteście świetnymi przyjaciółmi. Znalazła sobie chłopaka właśnie wtedy, gdy Cię nie było.. A dziś przyszli obydwoje do Ciebie wręczyć Ci zaproszenie na ich ślub. Wciąż ją kochasz, ale nie powiedziałeś jej tego, ponieważ nie chciałeś im tego psuć, bo widziałeś jak bardzo jest z nim szczęśliwa..
Z jednej strony jako przyjaciel cieszysz się, że znalazła drugą połówkę i serce każe Ci iść. Z drugiej honor nie pozwala Ci nawet przyjąć zaproszenia ale jednak je bierzesz. Przynajmniej masz pewność, że nie zostałeś wybrany na świadka. Jej narzeczony o to zadbał, obaj się nienawidzicie, ale obaj dla niej udajecie, że jest w porządku.
Jak postąpisz? Pójdziesz ? Czy w ogóle się na nim nie pokażesz? Wybierzesz przyjaźń czy męska dumę?
6 komentarzy
abigail
"Znalazła sobie chłopaka właśnie wtedy, gdy Cię nie było.. A dziś przyszli obydwoje do Ciebie wręczyć Ci zaproszenie na ich ślub." Faceci niestety nie umieją czytać między wierszami, Dla nich wszystko jest albo czarne albo białe, ale my też mamy coś niecoś za uszami. Chyba zbyt mało jasno stawiamy sprawy licząc na to, że facet się domyśli Nie umiałeś się zdeklarować a teraz wielki płacz. Ona wie że nienawidzicie się z jej narzeczonym, sam mówisz że znalazła go jak Ciebie nie było! Wybaczyła, przyjaźnicie się. A może to jej taka desperacka próba byś się zdeklarował.
źródło: https://lol24.com/opowiadania/inne/honor-czy-przyjazn-15888
Historyczka
Ja zawsze idę, gdy mnie zapraszają... gdy nie zapraszają, najczęściej nie idę.
Gaba
Ani honor, ani duma. Po prostu nie i już. A czemu? Bo: nikomu nie będzie fajnie. Sam zaznaczyłeś, że z jej partnerem serdecznie się nie lubicie; ona przecież o tym wie, czuje to, mimo, że tego nie pokazuje; no i to co najważniejsze - ten ślub to jest koniec tzw przyjaźni między wami.... No i..... koniec Twojej wyimaginowanej nadziei.... A to boli!
Pozdrawiam Cię
PS bardzo ładnie napisane. Podoba mi się!
Nie masz ochoty zakończyć tego wpisu po tych kilku latach?
Dziwny2345
@Gaba zatem honor, bo przyjaźń się kończy.
Dawno o tym zapomniałem, poza tym co tu dopisywać. Może kiedyś coś innego. Ale tutaj teraz tylko jeden gatunek tekstów ma branie. Nie te czasy
Gaba
@Dziwny2345 nie, nie żaden wydumany honor tylko zwykła ludzka zawiść i wielki żal, że coś się skończyło i nie będzie powrotu. Przecież ta wielka "przyjaźń" to nie było nic innego jak nadzieja, wielka nadzieja, że ~~~ a może jednak się uda~~~ ha, nie udało się i d.... a.
Pozdrawiam Cię
cicha2591
Z jednej strony urazona duma, z drugiej obrażona przyjaciółka. Między młotem a kowadłem....
DanaScully
A Ty? Poszedl bys?
Dziwny2345
@DanaScully Nie, nie mógłbym na to patrzeć
DanaScully
@Dziwny2345 czyli męska duma?
Dziwny2345
@DanaScully Taki już jestem
DanaScully
@Dziwny2345 poprostu DZIWNY
Witaj na pokladzie
Dziwny2345
@DanaScully Dzięki
Suczka69
Ładnie napisane
Dziwny2345
@Suczka69 Ale pytanie pozostaje bez odpowiedzi