,, Zamazany wzrok"

,, Zamazany wzrok”
Żal, smutek, rozpacz i ból,
Dzisiaj niosą me imię na tacy.
Stapiają się z moim ciałem,
I nikt nie widzi różnicy…

Strach przenika mnie na wskroś,
Trauma rozgniata kula ognia.
Cierpliwość zrobiła sobie wolne,
Zamiast niej weszła depresja.

Rzucam słowami jak chmura deszczem.
Pojawiam się jak grad na słonecznym niebie.
Przenikam jak promienie słońca przez szybę.
I znikam tak szybko, jak znika tęcza.

Jestem stokrotką na hektarowej łące.
Niby jestem, ale nikt mnie nie zauważa.
Nikogo nie obejdzie, gdy ktoś mnie zdepcze.
Nikt nie poczuje różnicy. No, może ja.

Kim jestem, skoro świat zaprzestał walczyć?
Smutki i troski przesłoniły ludziom świat.
Przesłoniły wzrok nawet mnie.
Może, dlatego widzę, że wszystko jest rozmazane… 24.05.2018

Ewelina31

opublikowała opowiadanie w kategorii poezja, użyła 132 słów i 800 znaków.

1 komentarz

 
  • AuRoRa

    Melancholijny wiersz, aż żal tej stokrotki, a świat taki nieczuły  :sad:

    25 maj 2018

  • Ewelina31

    @AuRoRa Aż milszy jest dzień, gdy komentarz od Ciebie :)

    25 maj 2018