tysiące barw
mam przed oczami
mienią się złotem
z różową poświatą
motylki w brzuchu
nie dają spokoju
przełyk ściśnięty
ze zdenerwowania
dłonie drąż lekko
poci się ciało
trwa wyczekiwanie
czy padnie uśmiech
w głowie wciąż szumi
od szczęścia chwili
nieporadne myśli
bywają i nikną
nogi jak z waty
czekają by upaść
choć ich właściciel
wszystko udźwignie
czarne jest tęczą
rosa wspomnieniem
kiełkująca miłość
pragnieniem każdego 04.07.2018
2 komentarze
AuRoRa
Piękny opis zauroczenia, jak się domyślam Łapka
Ewelina31
@AuRoRa Dziekuję:-)
AnonimS
Zakochanie ..hm a co to jest? :P pozdrawiam
Obca
@AnonimS Napewno przeżyłeś :-)